Pytanie nadesłane do redakcji
Mam 29 lat. Od ponad 3 miesięcy mam problemy z jelitami - tak mi się wydaję. Czuję w brzuchu takie gniecenie, uwieranie, czasami pieczenie. Brzuch raczej mnie nie boli. Objawy zazwyczaj pojawiają sie po przebudzeniu, jak zaczynam o tym myśleć. Nie chudnę, nie gorączkuję. Test z apteki na krew utajoną jest ujemny. Dwa razy morfologia z on - wynik prawidłowy. Badanie krwi pod kątem Helicobacter - ujemny. USG jamy brzusznej nic nie wykazało. Stolec oddaję raz do dwóch razy dziennie, raczej z problemami. Zazwyczaj jest twardy i bobkowaty, czasami postrzępiony, nie brudzi papieru. Często mam uczucie, że mam dużo gazów w jelicie, ale nie mogę ich się „pozbyć”. Uprawiam dużo sportu i często podczas gry w kosza objawy ustępują albo są słabsze. Co ciekawe, po większej ilości spożytego alkoholu objawy ustępują. Piję siemię lniane, zażywam Tribux na pracę jelit, raz jest gorzej, raz lepiej. Zaznaczę, że od kilku lat choruję na nerwicę, która głównie dotykała mojego serca i często właśnie przy uprawianiu sportu zaczynałem panikować, że ciężko mi się oddycha itp. i dolegliwości te ustąpiły właśnie od momentu, kiedy zaczął mi tak dokuczać brzuch. Ucisk i dyskomfort występują praktycznie bez przerwy od 3 miesięcy z różnym nasileniem. Dolegliwości nie wpływają na mój sen. Mam też biały, a wcześniej biały z żółtym nalot na języku, byłem z tym u lekarza pierwszego kontaktu myśląc, że to grzybica, ale nic takiego nie stwierdził. Proszę o poradę
Odpowiedziała
dr n. med. Anna Mokrowiecka
specjalista chorób wewnętrznych
specjalista gastroenterolog
Oddział Kliniczny Gastroenterologii Ogólnej i Onkologicznej
Uniwersytecki Szpital Kliniczny UM w Łodzi
Opisane objawy mogą świadczyć o zespole jelita nadwrażliwego. Jest to choroba z kręgu zaburzeń czynnościowych przewodu pokarmowego, często o charakterze psychosomatycznym, charakteryzująca się występowaniem dyskomfortu w jamie brzusznej z towarzyszącymi zaburzeniami rytmu oddawania stolca (zarówno zmiany konsystencji, jak i częstotliwości oddawania kału), przy braku wykrywalnych przyczyn organicznych.
Jelito nadwrażliwe nie powoduje żadnych poważnych powikłań, choć objawy często są uciążliwe i długotrwałe. Rozpoznanie to potwierdzają prawidłowe wyniki badań laboratoryjnych i obrazowych oraz brak objawów alarmowych, takich jak: chudnięcie i krwawienia z przewodu pokarmowego, objawy nocne.
W zespole jelita nadwrażliwego pomaga umiarkowana aktywność fizyczna, co także potwierdza się w opisanym przypadku.
Jeżeli także wywiad rodzinny w kierunku raka jelita grubego i innych chorób przewodu pokarmowego jest ujemny, nie ma potrzeby wykonywania badań endoskopowych.
W leczeniu jelita nadwrażliwego stosuje się odpowiednią dietę, leki rozkurczowe, wpływające na perystaltykę przewodu pokarmowego, ale także przeciwdepresyjne, w razie potrzeby antybiotyki. Przyjmowana w opisanym przypadku trimebutyna często jest bardzo skuteczna. W razie braku poprawy lekarz pomoże dobrać optymalną terapię, tak aby choroba jak najmniej obniżała jakość życia pacjenta. Być może w związku ze wspomnianą w opisie nerwicą, wskazana byłaby konsultacja psychiatryczna, celem dobrania najbardziej skutecznej terapii. Wskazane jest unikanie używek, choć alkohol, powodując przejściowe „rozluźnienie” może chwilowo pomagać. Potwierdzać to może psychosomatyczne tło dolegliwości.