Chirurgiczne leczenie otyłości, jak np. operacja zmniejszająca pojemność żołądka, może zmniejszać ryzyko zachorowania na nowotwory, w tym raka piersi czy raka prostaty, których wzrost jest pobudzany przez hormony – informuje czasopismo „British Journal of Surgery”.
Fot. iStock
Jedna z metod stosowanych w tej terapii może jednak wyraźnie zwiększać ryzyko zachorowania na raka jelita grubego, podkreślają autorzy pracy.
Do chirurgii bariatrycznej kwalifikują się osoby, które mają wskaźnik masy ciała (BMI) powyżej 40, czyli tzw. otyłość olbrzymią, lub powyżej 35 i dodatkowo cierpią na schorzenia będące powikłaniem otyłości w tym na cukrzycę typu 2, nadciśnienie tętnicze, zmiany zwyrodnieniowe stawów.
Z badań wynika, że operacje bariatryczne są najskuteczniejszą metodą leczenia otyłości (zwłaszcza bardzo dużej i olbrzymiej) i jej powikłań, w tym cukrzycy typu 2 oraz nadciśnienia. Dane wskazują, że cukrzyca typu 2 ustępuje nawet u 85 proc. pacjentów, którzy cierpieli na nią przed operacją, tak że pacjenci nie muszą dłużej stosować leków przeciwcukrzycowych.
Naukowcy z Imperial College w Londynie wykazali w najnowszym badaniu, że operacyjne leczenie otyłości może też obniżać ryzyko zachowania na niektóre nowotwory złośliwe - te, które częściej występują u osób z nadmierną masą ciała.
Przeanalizowano dane dotyczące 8794 otyłych pacjentów, którzy przeszli operację bariatryczną i porównano je z identyczną liczebnie grupą otyłych osób, które nie były leczone operacyjnie.
Okazało się, że po operacji bariatrycznej ryzyko nowotworów, których wzrost zależy od hormonów płciowych, jak rak piersi, rak endometrium czy rak prostaty, spadło o 77 proc. w porównaniu z grupą kontrolną. W przypadku poszczególnych nowotworów spadek wynosił: dla raka piersi - 75 proc., dla raka endometrium - 79 proc. i dla raka prostaty – 63 proc.
Jak podkreślają naukowcy, metodą, która w największym stopniu (o 84 proc.) obniżała ryzyko zachorowania na nowotwór hormonozależny, było tzw. ominięcie żołądkowo-jelitowe (gastric bypass). Problemem było jednak to, że ta właśnie metoda chirurgii bariatrycznej zwiększała zarazem ryzyko raka jelita grubego i to o 163 proc.
Pozostałe dwie analizowane metody – tj. mankietowa resekcja żołądka czy założenie opaski na żołądek - nie wpływały na wzrost ryzyka raka jelita grubego.