Pytanie nadesłane do redakcji
Dzień dobry, u mojej córeczki Michalinki w wieku 2 miesięcy stwierdzono atopowe zapalenie skóry, jednak obecnie córka nie ma żadnych objawów. Teraz będzie miała 6 miesięcy, jesteśmy na etapie wprowadzania pokarmów (kleik ryżowy, kaszka mleczno-ryżowa bananowa lub malinowa, zupka z marchewki i ziemniaka z dodatkiem kurczaka lub cielęciny, banan, jabłko, soki owocowe). Od czasu, gdy zaczęła jeść inne pokarmy niż mleko, ograniczyła je tylko do jedzenia w nocy (ok. 230 ml). Pije mleko Enfamil 1, zwykłe, nie HA, gdyż po prostu jej nie smakowało, nie chciałam jej zmuszać... gdyż kończyło się to płaczem, nawet gdy mieszałam mleko pół na pół, nie chciała ładnie jeść. A uczulenia nie ma, więc chyba zwykłe mleko jej nie szkodzi? Przez cały dzień zje rano: kaszka mleczno-ryżowa około 100 ml, po południu 70 ml zupki, pod wieczór pół jabłuszka lub banana startego, wieczorem kleik ryżowy, np. malinowy, i zje go nawet 150 ml, a w nocy koło 2.00–3.00 zje 230 ml mleka.
Mam pytanie, czy to nie za mało jak na tak małe dziecko? Czy powinna więcej jeść? Podczas ostatniej wizyty pani doktor stwierdziła, że idą jej ząbki – możliwe, bo córka ma rączkę w buzi non stop, smarujemy jej dziąsła, bo jej to pomaga, są twarde, spuchnięte lekko i na górze już coś czuć pod palcem, a na dole ma spuchnięte. Piszę do Państwa, gdyż sama nie wiem, czy to normalne, czy mam się martwić? Może jeśli córka lubi kaszki, to powinnam jej więcej ich dawać? Lub więcej obiadków? Tylko co z mlekiem? Może powinna zrobić jej jakieś badania? Jeśli tak, to jakie? Bardzo serdecznie dziękuję za odpowiedź. Czy mogłabym również prosić o rozpisanie, jak powinny wyglądać posiłki mojej córki? Ile razy mleko, ile razy mogę je zagęszczać, ile obiadku, ile deserku itp.? Jestem młodą mamą i jest to moje pierwsze dziecko.
Odpowiedziała
dr med. Dorota Gieruszczak-Białek
specjalista pediatrii, genetyki klinicznej
Klinika Pediatrii
Warszawski Uniwersytet Medyczny
Atopowe zapalenie skóry – jak rozumiem z treści pytania, po rozpoznaniu atopowego zapalenia skóry córce zalecono dietę bezmleczną. Sądząc z tego, co Pani pisze, córeczka obecnie nie wymaga takiej diety, wprowadzenie produktów mlecznych nie spowodowało żadnych nieprawidłowych objawów. W przypadku stwierdzenia alergii na białko mleka krowiego postępowanie polega na wprowadzeniu diety bezmlecznej, a następnie (o ile uzyskano poprawę) na ponownej próbie wprowadzenia pokarmów mlecznych. Jeżeli taka próba prowokacji wypada dodatnio, tzn. pojawiają się objawy alergii, kontynuuje się dietę bezmleczną.
Ząbkowanie – wymienione przez Panią objawy mogą być związane z ząbkowaniem, córeczka ma 6 miesięcy, to typowy wiek dla pojawienia się pierwszych zębów.
Dieta – córeczka jest w wieku, w którym wprowadza się pokarmy uzupełniające. Wprowadzanie nowych pokarmów powinno się odbywać stopniowo, początkowo w niewielkiej ilości. Nie ma ścisłych zaleceń, jaki pokarm ma być wprowadzony w pierwszej kolejności – może to być przecier jarzynowy, sok, kaszka. W 7. miesiącu życia dziecko powinno spożywać 5 posiłków dziennie (180–220 ml). Podstawę powinny stanowić posiłki mleczne (4 posiłki) – mleko następne (tzn. oznaczone cyfrą 2, ale dopuszczalne jest również mleko początkowe, tzn. oznaczone cyfrą 1), mleko następne z dodatkiem kaszki lub kleiku, kaszka na mleku z dodatkiem owoców. Oprócz tego dziecko powinno otrzymywać zupę jarzynową lub przecier jarzynowy (z dodatkiem mięsa lub żółtka). Powyżej przedstawiłam proponowany schemat żywienia, ale jak wiadomo nie wszystkie schematy można zawsze i w całości zastosować. Każde dziecko jest inne, nie pisze Pani, ile waży córka i jakie są jej przyrosty masy ciała. U dziecka z niedoborem masy ciała warto wprowadzić kaszki, u dzieci, które znajdują się w górnym przedziale siatek centylowych, można zrezygnować z kaszki na rzecz przecieru jarzynowego. W każdej sytuacji warto zachęcać dziecko do próbowania nowych rzeczy, drugie półrocze to również dobry moment na naukę samodzielnego jedzenia – najpierw rękoma, a później łyżeczką.
Badania – decyzję o ewentualnych badaniach podejmuje pediatra opiekujący się dzieckiem. Dane, które zawarła Pani w pytaniu, nie wskazują na taką konieczność.
Młoda mamo, proszę zaufać sobie, a w razie wątpliwości pytać.
