Pytanie nadesłane do redakcji
Mój trzyletni synek ma problem ze stolcem. Zaczęło się latem, gdy bawił się na podwórku i nie chciał wchodzić do domu do ubikacji (wstrzymywał kupkę). Tak go pilnowałam, że jak tylko zaczynał wstrzymywać, brałam go do WC, to udało się zrobić. Jeżeli przegapiłam tę chwilę, to kupy nie było kilka dni. Pediatra poradziła mi zmianę diety, dużo picia itd. Dziś wygląda to tak, że syn robi kupę co 4-5 dni. Nie wstrzymuje, po prostu wtedy chce robić, kupa jest normalna (nie twarda). Jednak w dniu, w którym chce robić kupę, zanim zrobi to 2-3 razy siedzi na nocniku ok. pół godz. Siedzi i się bawi, w ogóle nie wysila się i nie próbuje robić. Mam wrażenie, że chce mu się i za chwilę już nie. Dodam tylko, że jest bardzo ruchliwy, nie ma problemów z jedzeniem, rzadko choruje. Proszę o poradę.
Dorota
Odpowiedziała
dr med. Dorota Gieruszczak-Białek
specjalista pediatrii, genetyki klinicznej
Klinika Pediatrii
Warszawski Uniwersytet Medyczny
Szanowna Pani!
Zbyt długie odstępy między wypróżnieniami (oddawanie stolca rzadziej niż 2/tydzień) u Pani syna świadczą o zaparciu. Zaparcie stolca w większości przypadków ma podłoże czynnościowe. Zwykle lekarz po zebraniu wywiadu i zbadaniu pacjenta może stwierdzić, czy tak jest w rzeczywistości, czy też potrzebne są dodatkowe badania, które pozwolą wykluczyć inne przyczyny zaparć.
Wydaje się, że zaburzenia w oddawaniu stolca u Pani synka mają charakter czynnościowy. Jak sama Pani zauważyła bardzo ważne jest dbanie o właściwy rytm wypróżnień. Ponadto należy pamiętać o odpowiedniej diecie (bogatej w warzywa, owoce, ciemne pieczywo, grube kasze) i właściwej podaży płynów. Równie ważna jest aktywność fizyczna i ruch, ale z tym, jak rozumiem nie ma problemu. Jeżeli ww. metody nie przynoszą spodziewanego efektu, a stwierdza się zalegające masy kałowe, może być konieczne leczenie farmakologiczne. Stosuje się wówczas tzw. makrogole lub wlewki doodbytnicze.
Warto dodać, że leczenie zaparć wymaga czasu, a także wytrwałości w utrzymaniu osiągniętego celu.
