Większość osób, które giną śmiercią samobójczą, zaprzeczała, że miała myśli samobójcze na tygodnie lub miesiące przed zgonem – wykazała duża analiza naukowców z Australii, którą publikuje pismo "BJPsych Open”. Zdaniem autorów pracy podważa to powszechne przekonanie, że lekarze mogą z dużym prawdopodobieństwem przewidzieć ryzyko śmierci samobójczej na podstawie występowania myśli samobójczych u pacjenta.
Fot. pixabay.com
Psychiatra prof. Matthew Large z University of New South Wales razem z kolegami z kilku innych australijskich ośrodków naukowych przeanalizował wyniki 70 dużych badań na temat związku między występowaniem myśli samobójczych a faktycznym ryzykiem popełnienia samobójstwa.
"Wiemy, że myśli samobójcze są dość częste, z kolei samobójstwo należy do rzadkich zdarzeń, nawet wśród osób z poważną choroba psychiczną. Nie wiedzieliśmy jednak, jak często osoby, które ostatecznie zdecydowały się odebrać sobie życie, zaprzeczały wcześniej, że o tym myślą" – komentuje prof. Large.
Okazało się, że około 60 proc. osób, które zmarły śmiercią samobójczą, zaprzeczało podczas wcześniejszej wizyty u psychiatry lub lekarza pierwszego kontaktu (na kilka tygodni lub miesięcy wcześniej), że myśli o odebraniu sobie życia. Jedynie 1,7 proc. pacjentów mających myśli samobójcze popełniło samobójstwo.
"Lekarze czasami uważają, że obecność myśli samobójczych jest decydującym wskaźnikiem ryzyka samobójstwa w najbliższym czasie. Pojawiło się też przekonanie, że ich występowanie może być elementem testu w kierunku ryzyka śmierci samobójczej" – przypomina współautorka pracy, dr Catherine McHugh.
Badaczka zwraca uwagę, że niektóre osoby mogą próbować ukryć myśli samobójcze przed lekarzem - albo ze wstydu, albo dlatego, że nie chcą, by ktoś im przeszkodził. "Wiemy też, że myśli samobójcze mogą szybko mijać, a ludzie mogą podejmować próbę samobójczą bardzo impulsywnie, zaledwie po krótkim okresie ich występowania" – tłumaczy.
Dlatego zdaniem prof. Large’a lekarze nie powinni zakładać, że pacjenci z problemami natury psychicznej, którzy nie przyznają się do myśli samobójczych, nie mają podwyższonego ryzyka śmierci samobójczej i nie wymagają dobrej opieki psychiatrycznej.