×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Depresja poporodowa – choroba, którą łatwo zbagatelizować

Katarzyna Sajboth-Data

– W Wielkiej Brytanii samobójstwa stanowią obecnie drugą najczęstszą przyczynę zgonów u kobiet w okresie pierwszego roku po porodzie. Większość z tych wydarzeń przypisuje się nierozpoznanej lub niewłaściwie leczonej depresji poporodowej – mówi dr n. med. Rafał Jaeschke, psychiatra.



Katarzyna Sajboth-Data: Czym są poporodowe zaburzenia psychiczne?

Dr Rafał Jaeschke: To spektrum zjawisk, których jedynym wspólnym mianownikiem jest to, że rozwijają się kilka dni lub tygodni po porodzie.

Jednym z najgroźniejszych z nich jest psychoza poporodowa, która w znacznej większości przypadków pojawia się w przebiegu choroby afektywnej dwubiegunowej. Jej objawy rozwijają się dynamicznie i często stanowią wskazanie do hospitalizacji, a to dlatego, że u wielu pacjentek występują zaburzenia świadomości i tendencje samobójcze lub dzieciobójcze.

Jakie czynniki przyczyniają się do wystąpienia zaburzeń poporodowych?

Ważnym czynnikiem ryzyka w przypadku depresji poporodowej u kobiet jest konfiguracja cech osobowościowych, z których na pierwszy plan wysuwa się nasilona neurotyczność.

Drugim elementem jest niewydolność sieci wsparcia lub jej brak. Jeżeli kobiecie pomaga np. mama czy teściowa, która jednocześnie mówi: „Ja miałam gorzej i sobie radziłam, nie miałam tylu udogodnień, ile ty w dzisiejszych czasach” – trudno nazwać to rzeczywistym wsparciem.

Z kolei poporodowe epizody zaburzeń psychicznych u pacjentek cierpiących na chorobę afektywną dwubiegunową zdeterminowane są głównie czynnikami biologicznymi (przede wszystkim zmianami hormonalnymi po urodzeniu dziecka).

Depresja poporodowa zakłóca budowanie relacji matki z dzieckiem. Kiedy nastrój młodej mamy powinien wzbudzić obawę otoczenia?

Smutek poporodowy (baby blues) pojawia się w ciągu kilku pierwszych dni po porodzie, ale jest zjawiskiem w dużym stopniu uwarunkowanym kulturowo. Występuje u 40–60% kobiet żyjących i ukształtowanych w zachodnim kręgu kulturowym, natomiast w krajach dalekowschodnich, np. w Japonii, ma miejsce tylko u 15% kobiet. Nie wiadomo, dlaczego tak jest.

Trzeba jednak pamiętać o różnicy między rozpowszechnionym zjawiskiem smutku poporodowego (którego istotą jest występowanie krótkotrwałych epizodów obniżenia nastroju w pierwszych dniach po urodzeniu dziecka) a depresją poporodową (będącą jednym z najpoważniejszych problemów zdrowotnych u kobiet w połogu).

Nastrój po porodzie jest związany z oczywistą zmianą w życiu i nowymi wyzwaniami, a także ze zmianą homeostazy hormonalnej. Jednak smutek trwający dłużej niż dwa tygodnie powinien zwrócić uwagę otoczenia, ponieważ jest silniejszym czynnikiem depresji okołoporodowej niż przygnębienie trwające kilka pierwszych dni po porodzie.

„Mam tego dosyć”, „nie mam już sił”, „nie wiem, jak sobie z tym wszystkim radzić”, „nie dam rady, jeśli nic się nie zmieni” – to tylko przykładowe wypowiedzi kobiet cierpiących na depresję poporodową. Na jakie objawy powinni być uwrażliwieni ginekolodzy, lekarze podstawowej opieki zdrowotnej czy pediatrzy, z którymi ta grupa pacjentek ma najczęstszy kontakt?

Tego typu skargi mogą pośrednio wyrażać osiowe objawy depresji. Lekarze, niezależnie od specjalizacji, powinni pamiętać o podstawowych kryteriach diagnostycznych tego zaburzenia. Rozpoznajemy je, gdy u danej osoby przez okres nie krótszy niż dwa tygodnie występuje obniżenie nastroju, zwiększona męczliwość i zmniejszony poziom energii oraz anhedonia, czyli zmniejszenie lub całkowite zniesienie odczuwania przyjemności.

Paradoksalnie największym wyzwaniem diagnostycznym może być właśnie depresja poporodowa, którą łatwo zbagatelizować, uznać za wyraz zmęczenia lub – jak słyszymy zdecydowanie zbyt często – „fanaberii”. Jej nierozpoznanie stanowi realne zagrożenie dla życia pacjentki. W Wielkiej Brytanii samobójstwa stanowią obecnie drugą najczęstszą przyczynę zgonów u kobiet w okresie pierwszego roku po porodzie. Większość z tych wydarzeń przypisuje się nierozpoznanej lub niewłaściwie leczonej depresji poporodowej.

Jak ją skutecznie leczyć?

Jeżeli nabiera średniego lub znacznego stopnia nasilenia, leczenie polega na stosowaniu leków przeciwdepresyjnych. Sertralina to jeden z podstawowych leków dla pacjentów z depresją jednobiegunową, a jej atutem jest stosunkowo wysoki poziom bezpieczeństwa zarówno u kobiet w ciąży, jak i karmiących piersią.

Uważa się, że w czasie ciąży ryzyko zaostrzenia depresji, schizofrenii lub choroby afektywnej dwubiegunowej jest mniejsze niż w jakimikolwiek innym okresie życia. W ciągu pierwszego miesiąca po porodzie ryzyko to istotnie zwiększa się w przypadku depresji nawracającej (czyli jednobiegunowej). Jak to wygląda w przypadku choroby afektywnej dwubiegunowej?

W okresie poporodowym sytuacja radykalnie się zmienia. Obecnie wiadomo (na podstawie wyników badań epidemiologicznych przeprowadzonych w Danii), że ryzyko nawrotu choroby u tych pacjentek jest 20–30-krotnie większe niż w innych okresach życia.

Czy wobec tego należy zaraz po porodzie wprowadzić takiej pacjentce leki, nawet jeśli wiązałoby się to ze zrezygnowaniem z karmienia piersią?

To wszystko zależy od przebiegu choroby. Dla pacjentki doświadczającej licznych i ciężkich epizodów depresyjno-maniakalnych prawdopodobnie lepsze będzie włączenie leków bezpośrednio po porodzie albo przyjmowanie ich także przez okres trwania ciąży (choć decyzja oczywiście należy do pacjentki). Tym bardziej, że zaostrzenie choroby afektywnej dwubiegunowej w ciąży jest ryzykiem powikłań położniczych.

U pacjentek z psychozą poporodową problem bezpieczeństwa leku schodzi niejako na dalszy plan. Dzieje się tak dlatego, że często znajdują się one w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia. A nawet kiedy tak nie jest, nasilone objawy choroby mogą drastycznie utrudniać codzienne funkcjonowanie. Zatem, nawet jeśli pacjentka obawia się zakończenia karmienia piersią z powodu przyjmowania leku, ostatecznie może się okazać, że jest to bezpieczniejsze dla niej i dla dziecka, ponieważ poprawi się jej stan psychiczny, a w konsekwencji – zwiększą się możliwości sprawowania opieki nad dzieckiem.

Czy zasadne byłoby, żeby w szpitalu po porodzie konsultacja psychologa była czymś standardowym?

Zgodnie ze światowymi standardami okołoporodowej opieki medycznej, zaburzenia, o których mówimy, traktuje się jako problem występujący w pewnym bardzo konkretnym kontekście zarówno społecznym, jak i medycznym. W związku z tym pomocą tym pacjentkom zajmują się zespoły interdyscyplinarne, w skład których wchodzą: psychiatrzy, ginekolodzy, położnicy, psycholodzy, neonatolodzy, pielęgniarki, położne, pracownicy społeczni. Warto zmierzać do takiego modelu.

Rozmawiała Katarzyna Sajboth-Data

Dr n. med. Rafał Jaeschke – specjalista psychiatra, asystent w Zakładzie Zaburzeń Afektywnych Katedry Psychiatrii UJ CM. Od 2009 roku pracuje w Klinice Psychiatrii Dorosłych Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie (gdzie obecnie pełni funkcję m.in. konsultanta w ramach programu opieki perinatalnej). Jego zainteresowania kliniczne obejmują problematykę okołoporodowych zaburzeń nastroju (ze szczególnym uwzględnieniem depresji poporodowej), ADHD u dorosłych oraz zaburzeń snu. W 2014 roku obronił pracę doktorską dotyczącą cech choroby dwubiegunowej u kobiet z depresją poporodową. Od 2011 roku prowadzi zajęcia z psychiatrii dla studentów Wydziału Lekarskiego UJ CM oraz Szkoły Medycznej dla Obcokrajowców UJ CM (w języku angielskim). Przyjmuje również w Centrum Dobrej Terapii w Krakowie. Jest zastępcą redaktora naczelnego dwumiesięcznika „Medycyna Praktyczna – Psychiatria” oraz redaktorem tematycznym i recenzentem „Psychiatrii Polskiej”. Autor i współautor szeregu publikacji naukowych z dziedziny psychiatrii. Jest członkiem stowarzyszeń naukowych: Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego (PTP) oraz European Network Adult ADHD (ENAA); uczestniczy również w pracach międzynarodowej sieci badawczej Cochrane Collaboration.

03.10.2017
Zobacz także
  • Czym są okołoporodowe zaburzenia psychiczne i jak się leczy kobiety cierpiące z ich powodu?
  • Depresja i psychoza poporodowa
  • Depresja
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta