Pytanie nadesłane do redakcji
Mam podejrzenie choroby reumatoidalnej/choroby tkanki łącznej. Chciałbym się dowiedzieć, jakie badania mogą w 100% zweryfikować istnienie bądź nie takiej choroby? Interesuje mnie taki zestaw badań, po którym ze 100% pewnością będzie można powiedzieć, że jeśli wynik jest negatywny, nie mam np. tocznia ani żadnej innej choroby reumatoidalnej.
Objawy: wiek – skończyłem 32 lata. Do roku zdarzało się czasami pobolewanie drobnych stawów oraz kręgosłupa, głównie śródręcza, na tyle łagodne i przechodzące, że niezwracające uwagi. Rok temu: (przypominam tylko dlatego, że ma to jakiś zakres podobieństwa, z tym rokiem i ostatnim szaleństwem) pojawił się zespół objawów, wśród których była część pokrywająca się z tym rokiem.
Uogólniając: 1) nagłe schudnięcie, 2) swędzenie skóry, 3) poty nocne, 4) drżenia mięśni, parestezje skórne, 5) ból stawów pod pachami, 6) bóle mięśni i turkotanie w mięśniach to początek.
Następnie: 1) kleszcz, 2) za kilka dni boleści w klatce piersiowej i duszności, zwłaszcza od ucisku, oparcia się na czymkolwiek, 3) ból brzucha wewnętrzny, tak jakby od kręgosłupa, 4) parestezje i bóle "grypowe" mięśniowe, 5) otępienie czucia na lewej łydce trwające pół roku – bardzo powolne uzyskiwanie czucia powierzchniowego.
Następnie 1) bóle kości "zapalne" po prawej stronie ciała, 2) obrzęki niektórych stawów i bóle stawów, 3) bóle wszystkiego rodzaju nerwów czaszkowych, trójdzielny zapalny, bóle stawów czaszkowych i szyjnych, problemy z przełykaniem momentami (powiększenie stawów bądź chrząstek krtani).
Następnie, i tu wracamy do tematu, dopiero, po jakichś 3 miesiącach w końcówce procesów chorobowych sprzed roku (ta sama pora roku):
1) ból prawej kości udowej od tyłu przy dotyku i siedzeniu, poczucie jakby guza od ucisku na tę kość i "żywej kości" bez osłonki, 2) wyczucie kilku "kulek" w udzie od strony pachwiny, poczucie ciepła i "mokrości" po wewnętrznej stronie uda, bóle jakby takich wałków, ścięgien od ucisku, 3) ból odsłoniętej w dotyku kości oraz od ucisku trwał z 3 tygodnie, 4) w między czasie doszły bóle "nitkowate" bądź podłużne ramion, tak jak by ktoś wkłuwał się w ścięgna czy naczynia krwionośne, to chwilowe parosekundowe ciągnięte bóle, które pojawiały się i powtarzały przez kilka dni, praktycznie tylko w ramionach, w końcu ustąpienie samoistne objawów koło lutego.
Od tej pory a) wiosna – bóle przy skręcaniu tułowia na poziomie wątroby, ale jedynie przy ruchach mechanicznych, tak jak by to były ścięgna, jakieś ograniczenie ruchomości – między dolnymi żebrami a przeponą b) lato – bóle przy zginaniu kręgosłupa do przodu i przede wszystkim przód – lewo, w prawym biodrze, od pół roku mam ten sam ból c) jesień – pojawienie się bólów w prawej części klatki piersiowej, na dole i na górze, kojarzących mi się ze zjawiskiem reumatycznym d) wyczuwanie rezonansu, drgań po prawej stronie klatki piersiowej,
listopad, grudzień – o to chodzi: 1) wyjście na wierzch – bardziej wypukła część kręgu z odcinka krzyżowego (urodziłem się z niezrośniętym kręgiem na odcinku krzyżowym), lewa połówka tego kręgu okazała się chwilowo bardziej wypukła, dotyk był inny, leżenie na twardym powodowało ucisk i ból kości, za chwilę zrobił się obrzęk oraz ból w okolicach tej kości, ale wykluczono nowotwór – badanie rezonansem magnetycznym, 2) po badaniu objawy przypominające końcówkę ubiegłego roku, boląca kulka w prawym udzie i cylindryczny wałek, który boli od ucisku, jakby w środku tkanek miękkich uda, od środka – frontu, 3) powiększona kulka tam, gdzie się zaczyna noga od góry po lewej stronie, też boląca od ucisku, po prawej kulka mniejsza 4) bóle jelit, oraz kilka dni bulgotania w brzuchu, brak jednak objawów zatrucia (biegunka, wymioty), 5) poczucie czegoś twardego na brzuchu, głównie po prawej stronie – tam, gdzie są takie chrząstki, jak by te prawe niektóre były w dotyku twardo bolesne (nie są to węzły chłonne), 6) nagły ból całego kręgosłupa, osłabienie od tyłu, od piersiowego do głowy, bóle tylnej części klatki piersiowej, bóle głowy od tyłu czaszki, w zależności od pozycji, np. opierając głowę na lewej stronie, bolała mnie czy ciążyła ciśnieniowo prawa i na odwrót, 7) bóle w klatce piersiowej i wrażenie sączenia się czy mokrości, nie wiem czy ze stawów, czy węzłów chłonnych (front), 8) bóle szyi i karku – raczej ścięgna, raczej stawy, ale może też i węzły chłonne, może mięśnie–- przyczepy mięśni, nie wiem, 9) bóle ścięgniste podłużne lewego ramienia, jeden konkretny punkt jakby "guzik", który wywołuje taki pociągły ból, jak jakiś przyczep mięśniowy – ścięgno, lekko odzywające się echo po prawej też, 10) uciski w klatce piersiowej, jakby takie "łopaty", są to bóle uciskowe, trochę od frontu, od środka, od tyłu, 11) bóle i uciski kręgosłupa szyjnego i piersiowego, 12) generalnie mam mdłości, 13) jak jechałem wczoraj autobusem, to musiałem wysiąść, cały się spociłem, osłabłem, ale raczej miałem wrażenie, że to raczej zwiększony ucisk od kręgosłupa i obrzęk niż od żołądka. Mam chorobę lokomocyjną, ale bardzo rzadko pojawia się w autobusach komunikacji publicznej i nigdy nie wysiadłem jeszcze z autobusu, więc może to to samo – ale znacznie bardziej nasilone, co wskazywałoby, że jeśli to układ nerwowy – obrzęk i uciski na nerwy kręgosłupa potęgują mocno niekorzystne wrażenie, nie mogłem jechać dłużej i nie wynikało to z tego, że musiałem wymiotować, 14) przygłuchnięcie na prawe ucho, 15) bóle chrząstek pobocznych, takich jak żuchwowe, wczoraj mnie nawet zrobiła się bolesna chrząstka na czubku nosa, przy dotyku, 16) bóle ścięgien rąk, śródręcza, najbardziej bolesne były wcześniej barki, ogólnie mówię ścięgna – stawy, może więcej rzeczy było zaatakowanych, 17) bóle stawów rąk i stóp, ale te najbardziej dodatkowo, chociaż przy ucisku ręce bardziej się odzywają 18) na koniec doszły również bóle przedramion, tak jakby ścięgna – przyczepy mięśniowe, niby mięsień, ale od kości, 19) a dziś doszedł ból prawego mięśnia od dołu łydki, też raczej kojarzę z tkanką łączną.
Według mnie, o ile procesom z tamtego roku (częściowo) mogły towarzyszyć jakieś infekcje, chociaż nie zostały potwierdzone przez lekarzy, o tyle uogólniony atak tkanki łącznej bez zmian w morfologii krwi, OB i CRP wskazuje na jakiś rodzaj choroby autoimmunologicznej bądź tkanki łącznej, no bo czemu infekcja miałaby zaatakować wszystko naraz i trwać tyle dni? Chodzi mi o zestaw badań, które wykluczą wszystkie podejrzenia, podobno nowotworowych nie ma.
Odpowiedziała
prof. dr hab. Irena Zimmermann-Górska
Specjalista chorób wewnętrznych, specjalista reumatologii
Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu
Witam,
opisane przez Pana objawy wymagają przeprowadzenia badań diagnostycznych. Musi jednak nimi pokierować lekarz, który Pana zbadał, ewentualnie może być potrzebna konsultacja neurologa.
Nie ma takich „zestawów badań”, o których Pan wspomina, mogących ze „stuprocentową pewnością” wykluczyć jakąś chorobę. Zaczyna się zawsze od rozmowy z chorym i badania „fizykalnego”.
Stwierdzone nieprawidłowości są podstawą do zalecenia ukierunkowanych badań, m.in. laboratoryjnych, obrazowych lub innych.
