×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Polacy deklarują szczepienia, choć się nie szczepią?

Małgorzata Solecka
Kurier MP

W sierpniu 2022 rok zainteresowanie szczepieniem przeciwko COVID-19 zadeklarowało 36% badanych, przy czym 17% zdecydowanie wyraziło chęć zaszczepienia się. W ogromnej większości są to osoby, które już się szczepiły i chcą przyjąć kolejną dawkę przypominającą – wynika z opublikowanego sondażu CBOS. Jednak deklaracje na temat szczepień rozmijają się, mówiąc wprost, z rzeczywistością.


Fot. Piotr Skórnicki / Agencja Wyborcza.pl

  • W drugiej połowie sierpnia 2022 r. obawy Polaków przed zakażeniem SARS-CoV-2 były wyraźnie większe niż w czerwcu 2022 r.
  • Według autorów sondażu, zakażenia koronawirusem bardziej boją się kobiety (50%) niż mężczyźni (33%)
  • W sierpniu 2022 r. aż 76% badanych zadeklarowało, że przyjęło ≥1 dawkę podstawowego szczepienia przeciwko COVID-19
  • Te dane w żaden sposób nie oddają rzeczywistości
  • Nic nie wskazuje na to, by osoby niezaszczepione miały w najbliższym czasie zmienić swój stosunek do tej formy profilaktyki

W drugiej połowie sierpnia 2022 roku obawy Polaków przed zakażeniem SARS-CoV-2 były wyraźnie większe niż w czerwcu 2022 roku (obawę wyraziło 42% ankietowanych, zwiększenie o 12 pkt proc.), choć nadal ponad połowa ankietowanych nie obawiała się zakażenia. Przede wszystkim przybyło osób, które boją się zakażenia w stopniu umiarkowanym – liczba respondentów „trochę” obawiających się zachorowania zwiększyła się o 10 pkt proc., a bardzo się bojących – o 2 pkt proc. Zwiększenie odsetka obaw i ich nasilenia są pochodną, jak się wydaje, letniej fali zakażeń wariantem Omikron: z jednej strony Polacy doświadczyli, ponownie, wszechobecności wirusa, z drugiej – widzieli, że samo zakażenie daje łagodne lub co najwyżej umiarkowane objawy choroby.

Według autorów sondażu, zakażenia koronawirusem bardziej boją się kobiety (50%) niż mężczyźni (33%). Wśród osób młodych (18–24 lat) zakażenia obawia się zaledwie co 10. badany. Wśród respondentów w wieku ≥65 lat tego rodzaju obawy podziela aż 62%. W większym stopniu obawy przed zakażeniem deklarują osoby z niższym wykształceniem (podstawowym lub gimnazjalnym i zasadniczym zawodowym) oraz oceniające własne warunki materialne jako złe. Są to najczęściej emeryci, renciści oraz gospodynie domowe.

Zaskakujące są wyniki dotyczące deklaracji statusu szczepienia. W sierpniu 2022 roku aż 76% badanych zadeklarowało, że przyjęło ≥1 dawkę podstawowego szczepienia przeciwko COVID-19. Dawkę przypominającą, według deklaracji, przyjęło 33% badanych, a drugą – 10%.

Te dane w żaden sposób nie oddają rzeczywistości, bo ≥1 dawkę szczepionki przeciwko COVID-19 przyjęło nie 76%, a 67% dorosłych Polaków (i 60% całej populacji). Można zakładać, że albo część Polaków nie pamięta, czy się szczepiła, albo świadomie udziela odpowiedzi twierdzącej – jak często się dzieje, gdy badany wie, że jest ona „pożądana społecznie” (trudno bowiem zakładać, że CBOS aż tak źle dobrał reprezentatywną próbę). Można też zakładać, że takiej nieprawdziwie pozytywnej odpowiedzi udzielają osoby, które szczepień nie odrzucają, ale same albo nie potrafią się zorganizować, albo nie uważają tego za priorytet. Szwankująca pamięć nie jest jednak wykluczona, patrząc na deklaracje o pełnym zaszczepieniu, które również, choć w drugą stronę „rozjeżdżają się” z danymi. Deklarację pełnego zaszczepienia złożyło 33% badanych, a przecież pełny schemat szczepienia ukończyło 66% dorosłej populacji! Dopiero dane dotyczące trzeciej dawki pokrywają się, mniej więcej, z rzeczywistością (33 vs 39%), natomiast dane dotyczące czwartej dawki (10%), podczas gdy wiadomo, że przyjęło ją nieco ponad 1 mln osób, to kolejny przykład myślenia życzeniowego.

Największe odsetki zaszczepionych notujemy wśród osób starszych, w wieku ≥65 lat (83%), przy czym prawie dwie trzecie badanych w tym wieku to osoby zaszczepione dodatkowo ≥1 dawką przypominającą (65%). Największy odsetek zaszczepionych deklarują również mieszkańcy największych aglomeracji (>500 tys. mieszkańców – aż 95%) oraz dużych miast (100–500 tys. mieszkańców – 81%), a najmniejszy mieszkańcy wsi – wynosi tu 68%. Taki rozkład deklaracji czyni mniej prawdopodobnym wersję, w której badani nie pamiętają faktów: to mieszkańcy miast „kolorują rzeczywistość”, z racji lepszego wykształcenia doskonale wiedząc, że szczepić się powinni (nawet jeśli tego nie zrobili) i przede wszystkim – lepiej definiując społeczne oczekiwania w tej sprawie.

Z sondażu wynika, że częściej szczepią się osoby z wyższym wykształceniem (81%), deklarujące dochody per capita >3000 zł (86%). Spośród grup społeczno-zawodowych najczęściej zaszczepieni są – obok emerytów i rencistów (po 82%) – przedstawiciele kadry kierowniczej i samodzielni specjaliści (86%) oraz pracownicy administracyjno-biurowi (88%). Wyraźnie więcej osób zaszczepionych notujemy wśród osób o lewicowych (82%) niż centrowych (78%) lub prawicowych (63%) przekonaniach politycznych.

Co czwarty Polak (25%) deklaruje, że nie zaszczepił się do tej pory przeciwko COVID-19 (wiadomo, że w rzeczywistości nie zrobił tego co 3 dorosły). Do tej kategorii najczęściej zaliczają się osoby młode w wieku 18–24 lat (38%), ale także mieszkańcy wsi (32%) oraz osoby z niższym wykształceniem (podstawowym lub gimnazjalnym – 29% oraz zasadniczym zawodowym – 27%). Spośród grup społeczno-zawodowych największy odsetek niezaszczepionych notujemy wśród osób bezrobotnych (45%) i w dalszej kolejności – robotników wykwalifikowanych (32%), pracowników usług (31%) oraz uczniów i studentów (32%).

Co, z punktu widzenia programu szczepień szczególnie istotne – od grudnia ubiegłego roku osób, które deklarują, że się nie zaszczepiły, ubywa nieznacznie. Przynajmniej na razie nic nie wskazuje na to, by osoby niezaszczepione miały w najbliższym czasie zmienić swój stosunek do tej formy profilaktyki, jaką są szczepienia przeciwko COVID-19 – czytamy w raporcie z sondażu CBOS.

Autorzy sondażu poinformowali również, że w sierpniowym badaniu zainteresowanie szczepieniami przeciwko COVID-19 zadeklarowało 36% badanych, przy czym 17% zdecydowanie wyraziło chęć zaszczepienia się. – Szczepieniem najbardziej zainteresowani są ci, którzy już przyjęli ≥1 dawkę przypominającą. Tylko 3% (!) ankietowanych, którzy dotychczas nie zaszczepili się, obecnie deklaruje taki zamiar. Ogromna większość niezaszczepionych jest konsekwentna w swych decyzjach i nie zamierza się szczepić (95%) – podaje CBOS.

To z kolei poddaje w wątpliwość sens zapowiadanej przez Ministerstwo Zdrowia kampanii, która ma być adresowana do ludzi wątpiących w szczepienia. Wydaje się, że dużo bardziej sensowne byłoby zintensyfikowanie szczepień pierwszą dawką przypominającą (biorąc pod uwagę całą populację uprawnioną do tego szczepienia można zakładać, że blisko co 2. osoba mająca za sobą pełny schemat podstawowy nie przyjęła pierwszej dawki przypominającej). Priorytetem – ale nie deklaratywnym, tylko faktycznym, przełożonym na konkretne rozwiązania – powinno być zaś podniesienie odsetka zaszczepionych seniorów. Jedna czwarta osób w wieku ≥60 lat, jak wynika z danych ECDC, w ogóle nie rozpoczęła schematu szczepienia przeciwko COVID-19.

21.09.2022
Zobacz także
  • MZ: 16 września ruszają szczepienia drugą dawką przypominającą
  • Kwestia stanu zaszczepienia
  • Szczepimy dzieci przede wszystkim po to, żeby je chronić
  • Reżim i szczepienie
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta