Pytanie nadesłane do redakcji
Moja córeczka ma 2. miesiąc, od niedawna przy pozycji do odbicia (na ramieniu) strasznie się pręży. Odchyla główkę do tyłu, rączki układa wzdłuż tułowia i także odchyla. Nóżki ma podkulone lub prostuje. Takiemu prężeniu towarzyszy cisza, a po chwili płacz. Nie wiem czy to kolka, czy to coś poważniejszego. Zachowuje się tak wieczorami i nocą. Ponadto Alicja przy karmieniu piersią nie trzyma rączki na piersi, a odchyla za siebie. Czy mamy do czynienia z wadą postawy?
Odpowiedziała
lek. med. Katarzyna Jamruszkiewicz
specjalista medycyny rodzinnej
Poradnia Lekarza POZ
Szpital Specjalistyczny im. Rydygiera w Krakowie
Opisywane przez Panią objawy, jakie występują u córeczki są dość często spotykane u dzieci. Nie spełniają one kryteriów diagnostycznych kolki niemowlęcej. O kolce możemy mówić, jeśli niemowlę płacze minimum 3 godziny, przez minimum 3 dni w tygodniu (na temat kolki można przeczytać w innym pytaniu, na jakie odpowiadano w portalu [linki do artykułów nt. kolki prezentujemy poniżej - red.]).
Kolka u niemowląt (niepokój i płacz)
Leki na kolkę
Podejrzenie kolki u niemowlęcia
Kolka czy uczulenie na mleko
Połknięty nadmiar powietrza, niedojrzałość przewodu pokarmowego dziecka, zbyt łapczywe jedzenie czy nadmiar bodźców zewnętrznych mogą odpowiadać za niepokój dziecka, prężenie się, podkurczanie nóżek oraz płacz. Dolegliwości te nasilają się zwykle w godzinach popołudniowych czy wieczornych. Jeśli córeczka daje się uspokoić, rozwija się prawidłowo, a Wasz lekarz prowadzący nie stwierdza nieprawidłowości w badaniu, zapewne nie ma powodu do niepokoju. Proszę spróbować poprawić technikę karmienia, przyjrzeć się swojej diecie, wyeliminować nadmiar wrażeń z dnia dziecka, szczególnie w godzinach popołudniowych i wieczornych. Dobrze jest również wprowadzić probiotyk. Dolegliwości są zwykle przemijające.
Podczas karmienia piersią nie wszystkie dzieci trzymają na niej rączkę, odginanie rączek do tyłu nie musi świadczyć o patologii czy wadzie postawy, lecz może być wariantem normy. Wasz lekarz prowadzący, badając dziecko będzie w stanie ocenić czy wymaga ono oceny w Poradni Rehabilitacji, jeśli coś go zaniepokoi.