×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Substancje halucynogenne – nadużywanie i uzależnienie

dr n. med. Bogusław Habrat
kierownik Zespołu Profilaktyki i Leczenia Uzależnień Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie
przewodniczący Polskiego Towarzystwa Badań nad Uzależnieniami (od IX.2012)

Substancje halucynogenne (halucynogeny, środki psychozomimetyczne, środki psychodeliczne) to duża grupa substancji pochodzenia naturalnego lub syntetycznego, których cechą wspólną jest powodowanie omamów i iluzji.


Fot. pixabay.com

W zależności od przyjętych kryteriów do grupy tej zalicza się mniej lub więcej substancji. Część badaczy do grupy tej włącza przede wszystkim substancje o budowie podobnej do noradrenaliny (tzw. halucynogeny o właściwościach stymulujących: meskalinę, DOM, MDA, MDMA [ecstasy]) oraz serotoniny (LSD, DMT, psylocybinę, psylocynę). Na czarnym rynku znajdują się setki analogów amfetaminy i serotoniny, tzw. designer drugs – substancji syntezowanych „na zamówienie” o szkielecie podobnym do powyższych neuroprzekaźników, ale o innych podstawnikach, co pozwala m.in. na przynajmniej czasowe unikanie delegalizacji.

Na tym rynku pojawia się też wiele substancji naturalnych o podobnych właściwościach. Niektórzy do halucynogenów zaliczają substancje atropinopodobne, wpływające na układ cholinergiczny i powodujące majaczenie, w którego obrazie klinicznym oprócz zaburzeń świadomości występują omamy. Część badaczy podkreśla, że znaczny odsetek środków z natury niehalucynogennych w przypadku przedawkowania może powodować zaburzenia świadomości z omamami.

Oprócz omamów halucynogeny powodują wiele innych doznań, które niekiedy trudno opisać „zwykłym językiem”. Dotyczy to m.in. doznań mistycznych i metafizycznych, odczuwania nadzwyczajnego spokoju, ładu i zrozumienia porządku świata, zaburzeń percepcji zmysłowej (zniekształcenia kształtów, intensywność doznawania zmieniających się kolorów, synestezja, czyli odbieranie bodźców innymi zmysłami niż „normalnie”), ale i odczuwania zmienionego poczucia czasu i przestrzeni.

LSD i inne substancje o budowie podobnej do serotoniny (DMT, psylocybina, psylocyna)

Skutki jednorazowego przyjęcia

Skutki jednorazowego przyjęcia substancji halucynogennych są bardzo zróżnicowane, zależą m.in. od rodzaju środka, jego dawki, osobniczej wrażliwości, okoliczności (zarówno w sensie zewnętrznym, np. od temperatury, oświetlenia, natężenia hałasu; jak i w sensie stanu emocjonalnego i nastawienia). Pewną rolę odgrywa fakt, czy i kiedy ostatnio osoba przyjmowała podobne substancje. Są zatem osoby, które doznają omamów już przy dawce 20 µg LSD, podczas gdy „zwykła dawka” wynosi najczęściej 50–300 mg.

Przebieg intoksykacji jest bardzo zróżnicowany i zależny m.in. od wymienionych wcześniej czynników, głównie od rodzaju zastosowanego środka. Na przykład po doustnie przyjętej dawce LSD oczekiwany efekt pojawia się po około godzinie, szczyt działania występuje po 2–4 godz., a objawy ustępują po 10–12 godz.

Objawy somatyczne to m.in. zawroty głowy, przeczulica, osłabienie i drżenia mięśniowe, zwykle słabo nasilone rozszerzenie źrenic, wygórowanie odruchów, podwyższone ciśnienie krwi; zmiany percepcji: odmienne odczuwanie bodźców wzrokowych i słuchowych; a psychopatologiczne to: zmiany nastroju, stany podobne do snu, zmienione poczucie czasu i depersonalizacja (odczuwanie zmiany swojej osoby). Następnie pojawiają się odmienne widzenie, czasem odmienne słyszenie.

Iluzje (złudzenia zmysłowe) są częste, natomiast omamy stosunkowo rzadkie. Doznania podobne do snu często pojawiają się po zamknięciu oczu, a zwykle niezauważalne powidoki w czasie intoksykacji LSD stają się bardzo wyraziste. Częstym objawem jest synestezja, czyli odczuwanie bodźców innymi zmysłami niż zwykle (np. dźwięki mają kolor, a smaki fakturę, smaki mogą być „widzialne”). Powszechne jest odczuwanie „pełnego, pogłębionego wglądu”, „zrozumienie” uniwersalnych praw rządzących światem. Czasem dochodzi do odczuwania zatarcia między otoczeniem a sobą. Emocje odbierane są z dużym nasileniem, wahania nastroju są częste, bywa, że jednocześnie odczuwa się wiele emocji. Gdy już większość objawów przeminie, może dochodzić do urojeń, w tym o charakterze odnoszącym. Mimo poważnych zaburzeń funkcji poznawczych w czasie intoksykacji, pamięć przeżyć psychotycznych jest zwykle zachowana.

Używanie szkodliwe

Nawet jednorazowa dawka halucynogenów może prowadzić do wielu szkód. Jedną z nich mogą być atypowe objawy psychotyczne przebiegające z silnym lękiem (bad trip), które choć wyglądają dramatycznie, przemijają najczęściej przed upływem doby. Z kolei zaburzenia depresyjne mogą pojawiać się później (po kilku dniach). Inne szkody to m.in. brak krytycyzmu wobec objawów i obrażenia wynikające np. po próbie „wylecenia” przez okno. Choć po pojedynczej dawce LSD nie ma zazwyczaj przymusu przyjmowania kolejnych, w przypadku przewlekłego używania szybko (nawet po kilku dniach używania) powstaje tolerancja behawioralna, która polega na dążeniu do ponawiana używania LSD. Aby do tego nie dopuścić, osoby doświadczone używają LSD najwyżej 1–2 razy w tygodniu. Substancja ta wchodzi w tolerancję krzyżową z niektórymi innymi halucynogenami – meskaliną i psylocybiną.

Inne powikłania psychiatryczne to zespoły psychotyczne podobne do schizofrenii – obok urojeń, iluzji, a nawet omamów, mogą występować zaburzenia świadomości. Choć samo LSD nie powoduje zazwyczaj śmiertelnych zatruć nawet przy bardzo dużych dawkach, obserwowano napady drgawkowe, stany zapalne krezki wiązane z przyjmowaniem tej substacji. Z używaniem grzybów halucynogennych może wiązać się wieloogniskowa demielinizacja mózgu. Po peyotlu może dochodzić do poważnych zaburzeń elektrolitowych związanych z silnymi wymiotami. Długotrwałe stosowanie halucynogenów względnie rzadko powoduje groźniejsze powikłania somatyczne. W przeciwieństwie do nich – objawy psychopatologiczne są częste. Należą do nich m.in. zaburzenia psychotyczne, zaburzenia depresyjne oraz tzw. flashbacki, czyli zaburzenia podobne do obserwowanych po zażyciu LSD, ale powstające bez jego użycia i występujące nawet kilka miesięcy po ostatniej dawce.

Uzależnienie

W przypadku halucynogenów rzadko mówi się o uzależnieniu, częściej o przewlekłym ich używaniu. Dzieje się tak, choć obserwuje się głównie uzależnienie psychiczne, behawioralne – chęć i dążenie do zdobywania tych środków i bycia pod ich wpływem. Mechanizmy tolerancji farmakologicznej (konieczność zwiększania dawek i występowanie zespołów abstynencyjnych) są bardzo rzadkie. Choć nie stwierdzono ich występowania, sięganie po halucynogeny – mimo wiedzy i doświadczania tej szkodliwości u przewlekłych użytkowników – bywa częste.

Leczenie

W ostrych stanach po użyciu LSD zazwyczaj wystarczające jest umieszczenie użytkownika w spokojnym miejscu i łagodna, wyciszająca perswazja. Pomocna może być farmakoterapia, zwykle ograniczająca się do doustnego podawania leków przeciwlękowych. Inne leki mogą przyczyniać się do drgawek, a nawet paradoksalnie (haloperidol) do zaostrzenia objawów psychotycznych i powodowania później flashbacków.

Nie ma specyficznego leczenie osób przewlekle używających środków halucynogennych. Zazwyczaj stosuje się elementy psychoterapii poznawczo-behawioralnej z dużą ilością treści edukacyjnych dotyczących niebezpieczeństw związanych z używaniem tych substancji. Wdraża się interwencje mające zapobiec używaniu wielu substancji naraz lub w sekwencji.

Substancje halucynogenne o budowie zbliżonej do noradrenaliny (meskalina, DOM, MDMA)

Najbardziej rozpowszechnioną substancją z tej grupy jest MDMA (ecstasy). Ma ona budowę zbliżoną zarówno do serotoniny, jak i noradrenaliny, łączy w sobie cechy substancji halucynogennej i stymulującej. Jest najpowszechniej używaną nielegalną substancją w „populacji dyskotekowej”. Szacuje się, że w Stanach Zjednoczonych choć raz spróbowało ecstasy ponad 5% populacji, a w ostatnim miesiącu (jest to pośredni wskaźnik częstego używania) sięgało po nią 0,2% populacji ponaddwunastolatków.

MDMA przyjmuję się głównie w celu pogłębionej, zmienionej percepcji bodźców typowych dla dyskotek oraz zwiększonej wydolności (udział w wielogodzinnych zabawach tanecznych).

Szkody spowodowane pojedynczymi dawkami MDMA wynikają głównie z „nadmiernego” farmakologicznego działania substancji: mogą występować stany lękowe, podniecenie, zaburzenia świadomości, nudności i kołatanie serca. U niektórych osób może dojść do poważnych, zagrażających życiu powikłań: znacznego nadciśnienia z tachykardią przechodzącą w arytmię, hipertermii (zwiększenia temperatury ciała do wartości powyżej 40° C), zwężenia naczyń, które może prowadzić do zawału serca lub udarów mózgowych (zarówno niedokrwiennych, jak i krwotocznych), obrzęku mózgu i drgawek. U części chorych może dochodzić do poważnych zaburzeń wodno-elektrolitowych i zwiększenia aktywności kinazy kreatynowej. U przewlekłych użytkowników MDMA może dochodzić do trwałego upośledzenia funkcji poznawczych, co wynika prawdopodobnie z uszkodzenia neuronów serotoninergicznych.

Profilaktyka

W przypadku MDMA pewną rolę odgrywają działania profilaktyczne uświadamiające szkodliwość MDMA oraz zmniejszające ryzyko szkód. Te ostatnie polegają na rozdawaniu ulotek i wdrażaniu innych działań uświadamiających, których celem jest zapobieganie najcięższym powikłaniom stosowania MDMA: nadciśnieniu tętniczemu, zaburzeniom rytmu serca, zaburzeniom elektrolitowym. Zaleca się m.in. minimalizowanie dawek, picie dużej ilości płynów, odpowiednie przewiewne ubranie, wychodzenie na świeże powietrze, szukanie pomocy lekarskiej w przypadku pojawienia się niepokojących objawów. Tego typu postępowanie profilaktyczne, którego celem jest zmniejszanie szkód, budzi w Polsce kontrowersje – podnosi się m.in. argumenty, że może to być interpretowane jako przyzwolenie na przyjmowanie narkotyków.

Leczenie

Podobnie jak w przypadku LSD nie ma standardów postępowania z osobami przewlekle używającymi MDMA. Stosuje się głównie działania edukacyjne i elementy psychoterapii poznawczo-behawioralnej oraz wywiadu motywującego. W przypadku powikłań somatycznych właściwym postępowaniem jest zazwyczaj leczenie w specjalistycznych ośrodkach intensywnej opieki medycznej.

Substancje halucynogenne o działaniu przeciwcholinergicznym

Tego typu substancje są wypierane przez bardziej nowoczesne substancje halucynogenne, jednak od czasu do czasu są używane przez np. mniej zasobnych użytkowników (dzieci, pacjenci długotrwale leczeni lekami przeciwpsychotycznymi). Działanie przeciwcholinergiczne mają zarówno niektóre leki (np. triheksyfenidyl – Parkopan, atropina), jak i niektóre rośliny (np. lulek, bieluń), a podobne działanie ma prawdopodobnie przyjęcie niektórych leków w nadmiarze. Dawniej część pacjentów nadużywała niektórych leków przeciwdepresyjnych o działaniu przeciwcholinergicznym (amitryptylina), przyjmując je jednorazowo w dużych dawkach.

Jednorazowa reakcja na substancje przeciwcholinergiczne. Efektem użycia tych substancji są głębokie zaburzenia świadomości (dezorientacja w miejscu i czasie) przebiegające z omamami; pacjentów łatwo odróżnić po bardzo rozszerzonych, słabo reagujących na światło źrenicach i ciepłej, suchej skórze oraz wysychających błonach śluzowych.

Leczenie

Większość osób będących pod wpływem substancji przeciwcholinergicznych wymaga przynajmniej badania lekarskiego i obserwacji, a znaczna część – hospitalizacji ze względu na możliwość poważnych, nawet zagrażających życiu powikłań.

20.05.2016
Zobacz także
  • Uzależnienie od kanabinoli
  • Używanie „dopalaczy”
  • Nadużywanie i uzależnienie od leków uspokajających i nasennych
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta