×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Opóźnić potencjalną falę zachorowań

Jerzy Dziekoński
Kurier MP

W odniesieniu do wariantu Omikron nie ma żadnych danych na temat efektywności szczepionek oraz odporności po przechorowaniu. Nie mamy informacji, na ile odporność może być zredukowana. Są jednak przesłanki, które pozwalają myśleć, że zredukowana być może. Dlatego kluczowe w tym momencie jest przyjmowanie dawek przypominających szczepionki – mówi prof. Krzysztof Pyrć, kierownik Pracowni Wirusologii w Małopolskim Centrum Biotechnologii UJ.


Prof. Krzysztof Pyrć. Fot. MP

Jerzy Dziekoński: Dlaczego świat obawia się wariantu Omikron?

Prof. Krzysztof Pyrć: Dlatego, że jest nowy, bo pojawił się zaledwie dwa tygodnie temu i posiada wiele zmian w genomie, które sugerują, że potencjalnie może być bardziej transmisyjny i potencjalnie może unikać naszych przeciwciał. Oznacza to, że może reinfekować ozdrowieńców i osoby, które były szczepione. Na teraz nie mamy informacji, które pozwalałyby stwierdzić, że wszystko, co powiedziałem wcześniej jest potwierdzone.

Równolegle świat obiegła informacja, że w RPA notuje się nagły wzrost zachorowań i wydaje się, że Omikron zastępuje warianty poprzednie. Te dane nie są również potwierdzone, bo mamy sumarycznie bardzo mało przypadków, co oznacza, że możemy mieć do czynienia z artefaktem. Nie zmienia to faktu, że obie te informacje mogą budzić zaniepokojenie.

Podjęte zostały więc działania, które po pierwsze mają pomóc nam zrozumieć to, co dzieje się na naszych oczach, a po drugie opóźnić potencjalną falę, która mogłaby nastąpić. Mówię o ograniczeniu ruchu z krajami o dużej liczbie zakażeń Omikron czy testowaniu również dla osób zaszczepionych przylatujących spoza UE. Zanim zrozumiemy co się dzieje, powinniśmy sięgać właśnie po takie narzędzia. Jeżeli faktycznie ten wariant jest niebezpieczny, fali zachorowań nie da się uniknąć. Omikron już jest w Europie. Możemy jedynie tę falę opóźnić i następnie zareagować na nią w odpowiedni sposób. Wczesna reakcja kupuje nam trochę czasu.

Czy dzisiaj można cokolwiek powiedzieć na temat ewentualnego wpływu tego wariantu na zdrowie publiczne?

Na teraz nie możemy czegokolwiek powiedzieć, ponieważ nie wiemy, jaka jest jego realna charakterystyka. Dysponujemy jedynie przesłankami, o których mówiłem wcześniej.

Czy wiadomo, jak doszło do powstania wariantu Omikron?

Tego również nie wiemy. Pojawiają się sugestie bazujące na wcześniejszych obserwacjach, że przy zakażeniu osób, które mają nie w pełni prawidłowo funkcjonujący układ odpornościowy choroba trwa bardzo długo. U takich osób układ odpornościowy działa w sposób nieprawidłowy, ale nie oznacza to, że nie działa wcale. Mamy więc suboptymalny poziom odporności, co pozwala wirusowi replikować pod częściową presją. W takich wypadkach bardzo często dochodzi do powstawania wariantów opornych. W przypadku Omikronu jest to jednak tylko hipoteza.

Czy można spodziewać się, że Omikron wyprze wariant Delta?

Na ten moment nie wiemy, czego się spodziewać, musimy więc reagować, aby w sytuacji, kiedy okaże się, że jest niebezpieczny, mieć narzędzia, które pomogą nam sobie z nim poradzić.

Czy stosowane szczepionki chronią przed wariantem Omikron?

Na razie nie ma żadnych danych na temat efektywności szczepionek oraz odporności po przechorowaniu. Nie mamy informacji na ile odporność może być zredukowana. Są jednak przesłanki, które pozwalają myśleć, że zredukowana będzie. Dlatego kluczowe w tym momencie jest przyjmowanie dawek przypominających szczepionki, tzw. boosterów, żeby poziom odporności był jak najwyższy.

Czy stwierdzono oporność SARS-CoV-2 na remdesiwir? Czym tłumaczy się dość słabą odpowiedź na to leczenie?

W przypadku remdesiwiru w warunkach laboratoryjnych udaje się wyhodować warianty oporne, natomiast te, które krążą po świecie nie są oporne na remdesivir. Preparat ten w warunkach laboratoryjnych jest efektywny przeciwko wirusowi i jest efektywny w warunkach in vivo. Niestety badania kliniczne wykazują, że jego efektywność jest bardzo mała, jeżeli w ogóle jest.

Choć molnupirawir nie jest jeszcze lekiem szeroko dostępnym, to czy stwierdzono już mutacje odpowiedzialne za oporność na ten lek? Czy można już oszacować ryzyko rozwoju oporności SARS-CoV-2 na to leczenie?

Nie stwierdzono oporności na ten lek. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że zakończone ostatnio badania kliniczne wykazały nieco mniejszą efektywność niż zaprezentowana w analizie początkowej. Ochrona przed ciężkim przebiegiem i śmiercią zredukowana była o ok. 30%. Wciąż lek ten pozostaje efektywny, jednak trzeba pamiętać, że nie zastąpi on szczepionki.

Jeśli chodzi o powstawanie wariantów opornych, odpowiedź brzmi: tak, istnieje taka możliwość. Dlatego tak bardzo istotne jest mądre stosowanie tych leków, żeby nie doprowadzić do sytuacji, z jaką mamy do czynienia w przypadku antybiotyków. W przypadku stwierdzenia oporności, być może konieczne będzie zastosowanie terapii skojarzonej – dwoma czy trzema lekami, jak to ma miejsce w przypadku wirusa HIV.

Jakie czynniki sprzyjają rozwojowi lekooporności wirusów na wirostatyki?

Przede wszystkim ich nadużywanie oraz stosowanie niezgodnie ze wskazaniami, przerywanie terapii, zapominanie o tabletkach – to są elementy, które bardzo mocno promują powstawanie wariantów lekoopornych.

Rozmawiał Jerzy Dziekoński

01.12.2021
Zobacz także
  • Fałszywe poczucie bezpieczeństwa
  • Omicron – nowy wariant SARS-CoV-2
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta