Były nadzieje na przełom w sprawie finansowania terapii protonowej, ale po spotkaniu z ministrem zdrowia, prof. Marianem Zembalą pozostaje tylko wiara w to, że jeśli nie zabraknie dobrej woli po każdej ze stron, od 1 stycznia 2016 r. NFZ będzie mógł finansować terapię dla pacjentów z kilkunastoma rodzajami nowotworów.
Minister zdrowia Marian Zembala / fot. Franciszek Mazur/Agencja Gazeta
Podczas spotkania z cyklu „Polaków zdrowia portret własny” prof. Marek Jeżabek, dyrektor Instytutu Fizyki Jądrowej PAN, przestawił w obecności ministra zdrowia i prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji możliwości ośrodka terapii hadronowej, który w połowie października zostanie oficjalnie oddany do użytku. Jednak mimo że data otwarcia ośrodka była znana ministerstwu, poprzednie kierownictwo nie zrobiło nic, by zdążyć z przygotowaniem wyceny dla zakontraktowania świadczeń od stycznia 2016 roku.
W trakcie spotkania prof. Marian Zembala podkreślił, że Kraków będzie wśród kilku najnowocześniejszych w Europie centrów terapii protonowej, ale od razu zastrzegł: – Nie każdy pacjent ma wskazanie do protonoterapii, proszę to przekazać mediom, żeby je uspokoić. Minister podkreślał, że o wskazaniach do tej formy radioterapii powinni zdecydować onkolodzy.
We wniosku, jaki trafił do AOTMiT, znalazło się ostatecznie 85 typów nowotworów. Według ministra zdrowia oraz prezesa AOTMiT nie ma żadnych szans, by w ciągu 2-3 miesięcy mógł powstać raport, będący podstawą do rozpisania przez NFZ konkursu i zakontraktowania świadczeń.
– Gdyby złożono wniosek dotyczący kilkunastu typów nowotworów, to byłoby możliwe jego rozpatrzenie – przekonywał prof. Zembala. Ze słów ministra zdrowia wynika, że w mocno okrojonej formie, finansowanie mogłoby zostać od stycznia 2016 roku zapewnione, choć nadzieje i potrzeby zarówno Narodowego Centrum Terapii Hadronowej, jak i pacjentów są (były?) dużo większe.
Ministerstwo Zdrowia oczekuje, że Centrum Cyklotronowe Bronowice przedstawi rejestr pacjentów leczonych protonoterapią wraz z wynikami tego leczenia. – Proszę zachować umiar, dopiero chcecie zacząć. My chcemy to wdrożyć, ale rejestr będzie podstawą oceny – zwrócił się do prof. Marka Jeżabka.
W tej chwili w Bronowicach z refundowanej protonoterapii korzystają pacjenci z nowotworami gałki ocznej.