×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Jak pandemia wpłynęła na onkologię?

Małgorzata Solecka
Kurier MP

Ministerstwo Zdrowia i Narodowy Instytut Onkologii przedstawiły raport dotyczący wpływu pandemii COVID-19 na system opieki onkologicznej. Wnioski? Dostęp do niektórych świadczeń wyraźnie się pogorszył, ale Polska nie odstaje pod tym względem od innych krajów, również wysokorozwiniętych.

Fot. Władysław Czulak/ Agencja Gazeta

Profilaktyka, diagnostyka, rehabilitacja onkologiczna – ucierpiały na skutek splotu różnych okoliczności: zarówno działań przeciwepidemicznych, decyzji zapadających na szczeblu rządowym czy w ramach konkretnych jednostek, ale również – indywidualnych decyzji pacjentów, którzy przez wiele miesięcy, zwłaszcza w pierwszym okresie pandemii, zbyt dosłownie potraktowali hasło „zostań w domu” i unikali kontaktu z placówkami ochrony zdrowia mimo nawet jednoznacznych niepokojących objawów.

Dyrektor Narodowego Instytutu Onkologii prof. Jan Walewski podkreślał, że pandemia została ogłoszona miesiąc po przyjęciu przez rząd Narodowej Strategii Onkologicznej. Mówił, że głównym wyzwaniem związanym z pandemią była taka organizacja pracy, aby pacjenci onkologiczni mieli nadal zapewnione leczenie. – Wielkim wysiłkiem onkologia udźwignęła te zadania – powiedział.

Z przedstawionego dziennikarzom raportu wynika, że obszary, które zostały najbardziej dotknięte skutkami epidemii to profilaktyka w zakresie badań przesiewowych, diagnostyka w zakresie nowych rozpoznań onkologicznych oraz rehabilitacja onkologiczna.

Badania przesiewowe (kolonoskopia, mammografia, cytologia) zostały w praktyce zatrzymane w pierwszej i silnie ograniczone w drugiej fali epidemii. To oczywiście nie pozostało bez wpływu na liczbę rozpoznań nowotworów złośliwych w analizowanych okresach. W zależności od konkretnego rozpoznania spadek w liczbie nowych rozpoznań nowotworów (mierzony liczbą pierwszorazowych kontaktów i pierwszorazowych hospitalizacji) wyniósł od 10 do 20 proc. Zmniejszyła się tym samym liczba wydawanych kart DiLO – zwłaszcza na poziomie AOS, ale i w szpitalach, w mniejszym stopniu w POZ. Powód? Wprowadzenie teleporad i możliwość wystawiania kart DiLO także w tej formie pozwoliły zachować system podstawowej opieki zdrowotnej na stabilnym poziomie. Jednak autorzy raportu podkreślają, że teleporady wymagają szczegółowego uregulowania, również w celu właściwej realizacji diagnostyki przy podejrzeniu nowotworu, a także profilaktyki wtórnej.

Bardziej istotne ograniczenia dotyczyły rozpoznań stawianych w AOS i szpitalach (spadek wystawianych tam kart DiLO, spadek liczby pierwszorazowych kontaktów, spadek liczby konsyliów raportowanych w kartach DiLO).

Doświadczenia płynące z regionów, w których trwa pilotaż Krajowej Sieci Onkologicznej pozwoliły na wniosek, że w ubiegłym roku dostęp do badań histopatologicznych i molekularnych był utrudniony. Utrudnienia te pojawiały się zwłaszcza w placówkach wielospecjalistycznych. W szczególny sposób utrudnienia dotyczyły nowotworów wątroby, w dużej mierze rozpoznawanych w ramach monitorowania chorych z przewlekłymi wirusowymi zapaleniami wątroby w oddziałach zakaźnych, zaangażowanych w okresie pandemii praktycznie całkowicie w leczenie COVID-19.

W danych ogólnokrajowych odnotowano spadek liczby kart DiLO wystawianych w szpitalach, spadek hospitalizacji pierwszorazowych osób z rozpoznaniami onkologicznymi oraz spadek hospitalizacji ogółem. Wpływ na mniejszą liczbę hospitalizacji ogółem miała zarówno mniejsza rozpoznawalność nowotworów, jak i mniejsza dostępność szpitali, zwłaszcza szpitali specjalistycznych nieonkologicznych. 

Utrudnienia w diagnostyce mogą potencjalnie powodować opóźnione rozpoznania w bardziej zaawansowanych stadiach choroby. Jednak podczas konferencji towarzyszącej prezentacji raportu onkolodzy podkreślali, że w ośrodkach onkologicznych nie widać wyraźnego odbicia liczby chorych. Raczej wróciła ona do poziomu sprzed pandemii. Powód? Część osób z nierozpoznanymi nowotworami, jak mówili, prawdopodobnie zmarła z powodu COVID-19.

Z raportu wynika też, że utrudnienia w diagnostyce i leczeniu dotyczyły zwłaszcza nowotworów leczonych poza wielospecjalistycznymi ośrodkami onkologicznymi, w tym raka płuca (oddziały pulmonologiczne zostały zmienione w oddziały COVID) czy nowotworów układu pokarmowego, ze względu na to, że część jest leczona poza ośrodkami onkologicznymi. Szpitale onkologiczne przez zdecydowaną większość czasu pandemii działały na pełnych obrotach (na przykład prowadząc wręcz większą liczbę pacjentów w ramach programów lekowych), jak podkreślał m.in. prof. Jan Walewski, ponosząc znacząco większe koszty – choćby związane z kosztami środków ochrony indywidualnej czy intensywnym testowaniem personelu i pacjentów.

Według autorów raportu przyrost zgonów wśród pacjentów onkologicznych był podobny do ogółu populacji, czyli tak zwane ponadmiarowe zgony w tej grupie można interpretować jako naturalne następstwo pandemii, które nie jest generalnie związane konkretnie z nowotworami. Natomiast COVID-19 miał wpływ na wyższą śmiertelność wśród pacjentów z niektórymi nowotworami – w tym rakiem płuc, trzustki, wątroby. Jednak w szeregu nowotworów, w tym np. w raku piersi, gruczołu krokowego, jelita grubego i czerniaka nie wpłynął na statystyki śmiertelności.

Prof. Adam Maciejczyk z Dolnośląskiego Centrum Onkologii tłumaczył, że kluczowym wyzwaniem – teraz i na przyszłość – jest dobra i spójna komunikacja, zwłaszcza formułowanie jednolitego przekazu do pacjentów, by zgłaszali się na badania. Wśród potrzeb wskazał też lepszą wymianę informacji z NFZ i wykorzystanie narzędzi informatycznych i informacji o pacjentach, którzy przerwali leczenie. – Trzeba do nich dotrzeć i przypomnieć o konieczności kontynuowania terapii – mówił. – Musimy pamiętać o tym, aby edukować nasze  społeczeństwo.

Onkolodzy apelowali też do pacjentów o szczepienie się. Ze względów medycznych, bo COVID-19 komplikuje i tak niełatwe leczenie, ale też organizacyjnych – pacjenci, którzy nie są zaszczepieni, podlegają testowaniu przy każdej hospitalizacji.

21.07.2021
Zobacz także
  • Profilaktyka musi zachować ciągłość
  • Regres w leczeniu operacyjnym raka płuca
  • "Krzywa nowotworów poszła do góry"
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta