Otyłość wiąże się z większym prawdopodobieństwem rozwoju zaburzeń lękowych i depresji u dzieci i młodzieży, bez względu na uwarunkowania rodzinne i status socjoekonomiczny – wynika z badania przeprowadzonego na terytorium Szwecji.
Fot. pixabay.com
Naukowcy z Instytutu Karolinska (Szwecja) przez 10 lat porównywali dane medyczne dotyczące ponad 12 tys. otyłych dzieci w wieku od 6 do 17 lat oraz ponad 60 tys. ich rówieśników o prawidłowej masie ciała. W ramach analiz brali pod uwagę takie czynniki, jak: tło migracyjne, zaburzenia neuropsychiatryczne, historia problemów psychicznych w rodzinie i status socjoekonomiczny.
Badanie pokazało, że otyłość stanowi niezależny czynnik ryzyka rozwoju zaburzeń lękowych i depresyjnych u dzieci i młodzieży. Według analiz otyłe dziewczynki są o 43 proc. bardziej narażone na zachorowanie na lęk i depresję niż ich szczuplejsze koleżanki, a otyli chłopcy - o 33 proc.
Po wykluczeniu dzieci z zaburzeniami neuropsychiatrycznymi lub historią problemów psychicznych w rodzinie okazuje się, że związek pomiędzy otyłością a lękiem i depresją staje się jeszcze silniejszy – zwłaszcza u chłopców.
W tej grupie otyli chłopcy są dwukrotnie bardziej narażeni na zaburzenia lękowe i depresyjne, niż ich rówieśnicy o prawidłowej masie ciała, a otyłe dziewczynki – 1,5 raza bardziej.
„Wyraźnie widzimy, że wzrost ryzyka zaburzeń lękowych i depresyjnych u dzieci i młodzieży z otyłością w odniesieniu do grupy porównawczej z populacji nie może być tłumaczony przez inne czynniki ryzyka, takie jak status socjoekonomiczny lub zaburzenia neuropsychiatryczne” – komentuje dr Louise Lindberg, koordynatorka badania.
„Biorąc pod uwagę wzrost przypadków otyłości i problemów zdrowia psychicznego wśród młodych ludzi, niezbędne jest zrozumienie związków pomiędzy dziecięcą otyłością, depresją i lękiem. Dalsze badania powinny wyjaśnić mechanizmy leżące u podłoża tego zjawiska” – dodaje dr Lindberg.
Wyniki badania zaprezentowano na tegorocznym Europejskim Kongresie Otyłości w Glasgow (Szkocja).