×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Czy e-papieros szkodzi bardziej niż zwykły papieros?

Pytanie nadesłane do redakcji

Chciałabym dowiedzieć się, czy kupując papierosy elektroniczne wieloletniemu palaczowi zwykłych papierosów, mogę bardziej zaszkodzić jego płucom? Czy mogłoby to przyspieszyć ewentualne wystąpienie, np. rozedmy płuc czy może wręcz przeciwnie, zmniejszyć ryzyko jej wystąpienia? Czy jeśli cierpi już na tę chorobę, to spowoduje to jej zaostrzenie, czy będzie szkodziło w równym stopniu co zwykły papieros?

Odpowiedziała

lek. med. Hanna Wolf
Specjalista Chorób Płuc
NZOZ CLINICA VITAE
Poradnia Specjalistyczna Alergologiczno-Pulmonologiczna w Gdańsku

E-papierosy stały się obecnie tematem do wielu dyskusji i badań nad ich składem i wpływem na organizm ludzki. W leczeniu nałogu palenia papierosów, czyli choroby powodującej uzależnienie od nikotyny stosowane są różne metody. Jedną z nich jest nikotynowa terapia zastępcza (NTZ) polegająca na podawaniu w różnej formie do organizmu nikotyny (gumy do żucia nikotynowe, aerozole do nosa zawierające nikotynę, plastry nikotynowe). Jednak żadna z tych metod nie jest w pełni skuteczna u wszystkich nałogowych palaczy.

E-papieros jest pewnego rodzaju NTZ, ale nie jest zarejestrowany jako leczenie farmakologiczne w przeciwieństwie do wyżej wymienionych.

Dlaczego? Odpowiedź nie jest prosta. Myślę, że jednym z powodów jest niejasno i nieprecyzyjnie określony skład e-papierosa. Jedno wiemy na pewno, że pozbawiony on jest tysięcy substancji smolistych i rakotwórczych zawartych w papierosie „tradycyjnym”, którego wpływ na rozwój raka płuca, prostaty, pęcherza moczowego, żołądka i innych, jest absolutnie bezsporny.

Natomiast sama nikotyna jest substancją słabo uzależniającą, ale w połączeniu z występującym w tytoniu inhibitorem monoaminooksydazy staje się silnie uzależniająca od palenia wyrobów tytoniowych. Nie jest substancją rakotwórczą czy mutogenną. Gdyby usunąć nikotynę z wyrobów tytoniowych, nie było by problemu z uzależnieniem i koniecznością leczenia. Bo to właśnie nikotyny domaga się organizm w okresie abstynencji.

W przypadku wieloletnich palaczy z występującymi chorobami odpapierosowymi (nowotwory, POChP, rozedma płuc i wiele innych) konieczne jest rzucenie palenia. W tych przypadkach stosowanie e-papierosa jest niewspółmiernie mniej szkodliwe niż tytoniu.

Natomiast szerokie zastosowanie e-papierosa, szczególnie u młodych ludzi może utrwalać uzależnienie od nikotyny. I w tym ostatnim przypadku niebezpiecznie możemy wkraczać w sferę mody, a nie „leczenie” osób naprawdę uzależnionych.

W przypadku Pani męża zdecydowanie proponowałabym e-papierosa, ale nie jako zastępstwo trwałe zamiast tytoniu, tylko jako metodę stopniowego rzucenie palenia z wkładami o coraz mniejszej zawartości nikotyny. Jeżeli nie uda się całkowicie rzucić palenia, to pozostanie przy e-papierosie będzie i tak zdecydowanie mniej szkodliwe. Proszę wystrzegać się producentów chińskich.

22.02.2013
Inne pytania
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta

Polecają nas