×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Farmaceuci, fizjoterapeuci, diagności i higienistki zaszczepią Polaków?

Małgorzata Solecka
Kurier MP

11 stycznia br. senacka Komisja Gospodarki Narodowej i Innowacyjności zajmie się uchwaloną tuż przed świętami Bożego Narodzenia ustawą „covidową”, wprowadzającą kolejne specjalne rozwiązania w zakresie walki z pandemią. W ustawie – praktycznie w niezauważony sposób – pojawił się zapis rozszerzający katalog osób uprawnionych do wykonywania szczepień przeciwko COVID-19.


Fot. Jakub Orzechowski/ Agencja Gazeta

Zapis o rozszerzeniu grupy osób, które będą mogły przeprowadzać szczepienia przeciw COVID-19 m.in. o farmaceutów został wprowadzony jako poprawka podczas posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych 15 grudnia 2020 roku. Komisja zajmowała się wówczas rządowym projektem ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw (druk sejmowy 828). Uwaga posłów koncentrowała się przede wszystkim na kwestiach ekonomicznych, związanych z pandemią – takich jak tarcze dla poszczególnych branż, kwestie czasu pracy (projekt zawierał propozycje niekorzystne dla pracowników), możliwej eksmisji na bruk.

W pewnym momencie, gdy przewodniczący Komisji Finansów Publicznych przechodził płynnie w trakcie pierwszego czytania do kolejnego artykułu, głos zabrał poseł PiS Andrzej Szlachta. – Jest zmiana polegająca na dodaniu po art. 1 art. 1 a. (…) Zmiana ta w skrócie ma na celu wprowadzenie nieodpłatnych dla pacjentów szczepień ochronnych przeciw COVID-19, do których będą kwalifikować lekarze. Ze względu na konieczność skutecznego przeciwdziałania COVID-owi poszerza się grupę osób, które będą mogły przeprowadzać szczepienia przeciwko tej chorobie. Dalej mówi się o dokonywaniu wpisów w karcie szczepień.

Prowadzący obrady Henryk Kowalczyk zapytał – rutynowo – o stanowisko rządu w tej sprawie i wyraził zdziwienie, że wypowiadać się będzie przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia, którego nie było w wykazie ministerstw, zainteresowanych projektem. – Stanowisko rządu jest pozytywne – powiedziała Anna Goławska, wiceminister zdrowia odpowiedzialna m.in. za cyfryzację ochrony zdrowia.

Żadnej debaty nie było, posłowie – z których na kwestiach szczepień nie zna się w Komisji Finansów Publicznych nikt – przeszli nad poprawką do porządku dziennego. Podobnie bez żadnych dodatkowych pytań czy dyskusji ustawę przyjął Sejm i przekazał ją do Senatu.

Zgodnie więc z ustawą do grupy zawodów, które będą mogły przeprowadzać szczepienia ochronne przeciwko COVID-19, zostaną dodani fizjoterapeuci, farmaceuci, higienistki szkolne i diagności laboratoryjni. Muszą oni jednak posiadać kwalifikacje, które na drodze rozporządzenia określi Minister Zdrowia, uwzględniając konieczność zapewnienia bezpieczeństwa osobom poddanym tym szczepieniom. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że rozporządzenie ministra zdrowia będzie zawierać wymóg odbycia przez osoby chętne do wykonywania szczepień dwuetapowego szkolenia, zawierającego część teoretyczną i praktyczną. Dopiero wtedy zostaną dopuszczeni do wykonywania szczepień.

Wiadomo też, że dopuszczenie farmaceutów do wykonywania szczepienia przeciw COVID-19 nie oznacza, że apteki staną się punktami szczepień (tak jak w wielu krajach w aptekach można się zaszczepić przeciwko grypie, i tak jak wielokrotnie proponowali sami farmaceuci, choć jedynie w odniesieniu do szczepienia przeciw grypie). Wszystkie osoby, które nabędą uprawnienia, będą mogły wzmocnić personel punktów szczepień w szpitalach, szpitalach tymczasowych czy poradniach POZ.

O tym, że nie ma mowy – przynajmniej na razie – o rozszerzeniu mapy punktów szczepień o inne – poza tymi, które już zostały dopuszczone – i rozluźnieniu rygoru szczepień, mówił podczas ostatniego posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia minister Adam Niedzielski. Podkreślał, przede wszystkim, że w obszarze kwalifikacji do szczepień nic się nie zmienia, bo uprawnienia do tego mają lekarze. – Jeśli chodzi o wykonanie szczepienia, w tej chwili są to pielęgniarki i ratownicy, ale trwa proces uchwalania ustawy „covidowej”, która poszerza ten katalog – powiedział Niedzielski. – To nie jest szczepionka na grypę, która była stosowana od wielu lat, to nie jest szczepionka, z którą mamy duże doświadczenia. To jest preparat nowy, który wymaga na początku stosowania go w kraju czy na świecie pewnej specjalnej, dodatkowej atencji, ostrożności, którą może z perspektywy czasu uznamy za nadmiarową, ale którą w tej chwili, kierując się kwestiami bezpieczeństwa pacjenta, będziemy się tego reżimu jednak trzymać – zapowiedział szef resortu zdrowia. – Przewidzieliśmy, by w każdym punkcie, w którym będzie dokonywane szczepienie, była możliwość szybkiej reakcji w przypadku pojawienia się nagłych zdarzeń niepożądanych, wstrząsu anafilaktycznego. Każdy punkt musi być uzbrojony w zestaw resuscytacyjny, musi być uzbrojony w leki przeciwwstrząsowe – wyliczał.

Z wypowiedzi Niedzielskiego wynikało, że ewentualne decyzje co do liberalizacji wymogów wobec punktów szczepień mogą zapaść w późniejszym terminie, po co najmniej kilku miesiącach obserwacji, jak przebiega proces szczepień, jakie i jak często pojawiają się nagłe zdarzenia niepożądane.

10.01.2021
Zobacz także
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta