Dzieci i młodzież w wieku 12–15 lat będą mogły być szczepione przeciwko COVID-19 od najbliższego poniedziałku. Szczepienia będą realizowane w punktach szczepień populacyjnych. Dopiero po wakacjach, ewentualnie, w zależności od zainteresowania i potrzeb, zostaną zorganizowane szczepienia w placówkach edukacyjnych.
Fot. istockphoto.com
W piątek, 28 maja br. Europejska Agencja Leków wydała pozytywną opinię naukową dla warunkowego pozwolenia na dopuszczenie do obrotu szczepionki Comirnaty (firmy Pfizer) w zapobieganiu zachorowaniom na COVID-19 u dzieci w wieku 12–15 lat. Preparat ten do tej pory był zarejestrowany do stosowania u osób w wieku co najmniej 16 lat. Jak poinformował we wtorek pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk, na podstawie rekomendacji Rady Medycznej i pozytywnej decyzji EMA, rząd zdecydował się dopuścić kolejną grupę wiekową do szczepień przeciwko COVID-19. – Od 7 czerwca rozpocznie się szczepienie dzieci od 12 roku życia. To ponad 2,58 mln uczniów z 24 tys. placówek oświaty – mówił szef KPRM. Do września szczepienia będą realizowane w punktach szczepień.
Równolegle z otwarciem możliwości szczepienia przeciwko COVID-19 młodszych nastolatków, ruszy, jak zapowiedział minister edukacji narodowej Przemysław Czarnek, akcja edukacyjna na temat szczepień, skierowana do uczniów oraz ich rodziców. We wrześniu w szkołach rodzice otrzymają kwestionariusze dotyczące zgody na szczepienie dziecka. Zorganizowanie szczepień w szkołach będzie możliwe w pierwszych tygodniach nowego roku szkolnego. Na razie osoby w wieku 12-15 lat będą mogły być rejestrowane na szczepienia w punktach populacyjnych na podstawie wygenerowanych przez system e-skierowań, dokładnie tak samo jak ich starsi koledzy i dorośli. Oczywiście, w przypadku wszystkich osób niepełnoletnich, wymagana jest zgoda rodzica lub opiekuna prawnego na szczepienie.
Jednocześnie minister Dworczyk podkreślił, że priorytetem dla rządu są szczepienia osób starszych, zwłaszcza powyżej 60. roku życia, i na tym rząd zamierza skoncentrować swoje wysiłki.