Jak podaje Wirtualna Polska, Ministerstwo Zdrowia zaakceptowało nową terapię w walce z epidemią COVID-19. - Osocze z krwi osób wyleczonych zawiera przeciwciała, które potrafią wiązać się z wirusem i dezaktywować go. Od 14 kwietnia będziemy gotowi do pobierania krwi od osób wyleczonych i podawania jej osobom chorym - mówi prof. Piotr Marek Radziwon, konsultant krajowy w dziedzinie transfuzjologii klinicznej i dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku.
Fot. pixabay.com
- Doniesienia naukowe o skuteczności terapii z podawania osocza w starciu z koronawirusem były dotąd bardzo skąpe. Wiemy jednak, że na świecie odnotowano pierwsze pozytywne skutki. Stan chorych poprawiał się. Taki sposób leczenia był już wykorzystywany podczas poprzednich epidemii, właśnie w sytuacji, kiedy nie było jeszcze opracowanych skutecznych leków - dodaje prof. Radziwon. Jednocześnie apeluje do wyleczonych pacjentów (375 wg stanu na 11 kwietnia rano), aby zgodzili się oddać swoją krew. Będzie można to zrobić w regionalnych centrach krwiodawstwa po telefonicznym uzgodnieniu wizyty.
Rosja - wybrano 11 ozdrowieńców
W placówkach medycznych w Moskwie zaczęto podawać osocze pobrane od ozdrowieńców pacjentom z COVID-19 - poinformował 9 kwietnia stołeczny sztab powołany do walki z epidemią. Dawcami osocza jest 11 osób, a leczonych tym sposobem jest siedmiu chorych. Władze Moskwy poinformowały, że 11 dawców zostało starannie wybranych i przebadanych. Jeden dawca może przekazać osocze dla 1-3 pacjentów.
Korea Płd. - po podaniu osocza wyzdrowiały 2 osoby
Służby medyczne Korei Płd. przygotowują wytyczne dotyczące wykorzystania osocza pobranego od wyleczonych pacjentów w terapii COVID-19; po podaniu osocza wyzdrowiały 2 osoby, które były w ciężkim stanie – podały 7 kwietnia miejscowe media.
Nie ma obecnie pewności, czy podawanie pacjentom osocza osób, które już wyzdrowiały i zdążyły wytworzyć przeciwciała przeciwko koronawirusowi, może być skuteczną terapią wszystkich zakażonych – zaznacza jednocześnie południowokoreańska agencja prasowa Yonhap.
Po podaniu osocza wyzdrowiało jednak dwoje zakażonych koronawirusem pacjentów w wieku 67 i 71 lat z ciężkim zapaleniem płuc – wynika z raportu opublikowanego przez grupę lekarzy z jednego ze szpitali w Seulu w piśmie „Journal of Korean Medical Science”.
„Mimo ograniczeń, nasze przypadki sugerują, że osocze od osób wyleczonych z COVID-19 może być dodatkową możliwością w terapii pacjentów bez powodowania żadnych poważnych skutków ubocznych” - napisali autorzy artykułu, zaznaczając, że potrzebne są dalsze badania.
Dziennik „Korea Times” podał, powołując się na przedstawicieli szpitala, że pacjenci byli w stanie krytycznym. Według gazety w obu przypadkach postępu choroby nie powstrzymała terapia lekami przeciwwirusowymi, ale dopiero po podaniu osocza odnotowano poprawę.
Wicedyrektor Koreańskich Centrów Kontroli Chorób (KCDC) Kwon Jun Wuk powiedział we wtorek dziennikarzom, że w ciągu kilku dni opracowane zostaną wytyczne dotyczące terapii z wykorzystaniem osocza. Służby medyczne zastosują te wytyczne w szpitalach po zebraniu opinii ekspertów – dodał.
Projekt badawczy w Hiszpanii
Rząd Hiszpanii przeznaczył 24 mln euro z funduszu ds. walki z epidemią na projekt badawczy dotyczący terapii osoczem w leczeniu COVID-19 - podała dyrektor ds. zdrowia Instytutu Zdrowia im. Carlosa III, Raquel Yotti, cytowana 29 marca przez dziennik „El Confidencial”.
Yotti wyjaśniła, że badania mają wykazać, czy osocze krwi wyleczonych pacjentów, w którym znajdują się przeciwciała zwalczające wirus, może zostać wykorzystane do zapewnienia odporności lub osłabienia objawów u zainfekowanych pacjentów.
W badaniach nad leczeniem COVID-19 bierze udział Instytut Badań Sanitarnych Puerta de Hierro de Majadahonda w Madrycie, Ośrodek Transfuzji Wspólnoty Madrytu oraz co najmniej siedem szpitali. Projekt rozpoczęto kilka dni temu i jeszcze nie zwrócono się do rekonwalescentów o kooperację w celu pobrania osocza z ich krwi - poinformowało Centrum Transfuzji Wspólnoty Madrytu.
"El Confidencial" poinformował, że terapia wykorzystująca osocze wyleczonych pacjentów jest już stosowana w Chinach z dobrymi wynikami. Mimo to nie jest pewne, na ile taka metoda leczenia jest pomocna w walce z koronawirusem.
Terapia z wykorzystaniem osocza rekonwalescentów mogłaby być opcją do czasu opracowania skutecznej szczepionki przeciwko koronawirusowi. Wyników badań hiszpańskich naukowców oczekuje się za miesiąc lub dwa miesiące - podała agencja EFE.
W. Brytania nie zostaje w tyle
W Wielkiej Brytanii narodowa służba krwiodawstwa zaczęła masowe testy krwi pobranej od pacjentów licząc na znalezienie takiej z dużą liczbą przeciwciał do zwalczania SARS-CoV-2. O zgodę na pierwsze testy kliniczne do Narodowego Instytutu Badań nad Zdrowiem (NIHR) wystąpił prof. David Tappin z uniwersytetu w Glasgow.
Amerykanie też próbują
Zgodę na prowadzenie takich terapii otrzymały 24 marca dwa szpitale w Nowym Jorku: Mount Sinai i Albert Einstein College of Medicine. Inicjatorem tego typu badań jest immunolog dr Arturo Casadevalla z Johns Hopkins University w Baltimore.
To badanie będzie jednocześnie randomizowanym badaniem klinicznym pod auspicjami FDA, czyli amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków. Naukowcy chcą zebrać dowody na skuteczność (lub nie) tej metody. Będą podawać osocze trzem grupom: osobom chorym w bardzo ciężkim stanie, osobom lżej przechodzącym tę chorobę oraz osobom zdrowym, które pozostają w bliskim kontakcie z chorymi na COVID-19. Szpitale będą wyniki tych terapii na bieżąco wysyłać do FDA, aby ta mogła ocenić które podejście jest skuteczniejsze.
Na Florydzie pierwsi pacjenci Doctors Hospital dostali osocze burmistrza Miami.