Czego boją się Polacy podczas epidemii

Kurier MP

80 proc. Polaków obawia się kryzysu finansowego i załamania gospodarki oraz przepełnionych szpitali i niewydolności systemu ochrony zdrowia. Niemal 60 proc. badanych twierdzi, że na pewno nie weźmie udziału w wyborach – wynika z badań prowadzonych przez naukowców z PAN i SWPS.


Mural przy Rondzie ONZ w Warszawie, 21 kwietnia 2020. Fot. Sławomir Kamiński/ Agencja Gazeta

Badanie ma charakter cykliczny i autorzy mogą już porównywać wyniki z kwietnia do wyników marcowych (choć nie wszystkie pytania się powtarzają, dodano też nowe odpowiedzi). Kwietniowe badanie przeprowadzono w dniach 8-10 kwietnia, podobnie jak marcowe, na ogólnopolskim panelu badawczym Ariadna.

W skali 1-100 Polacy oceniają swój poziom zdenerwowania na 60 (niewielki spadek w stosunku do marca). Większość z nas nie panikuje, ale blisko co trzeci Polak ocenia, że czasami jego stan w związku z pandemią jest bliski paniki.

Czego się obawiamy? Najwięcej respondentów obawia się kryzysu finansowego i załamania rynku (80 proc., znaczny wzrost od marca) oraz przepełnionych szpitali i niewydolnej służby zdrowia (79 proc.). Trzy czwarte Polaków obawia się o bliskich – że zachorują lub że ich sytuacja materialna się pogorszy. Niemal tyle samo obawia się paniki i nieracjonalnych zachowań innych ludzi oraz zbyt szybkiego rozprzestrzeniania się wirusa na skutek niestosowania się innych do zaleceń. Pogorszenia własnej sytuacji finansowej obawia się prawie 70 proc. respondentów.

Blisko dwie trzecie Polaków boi się też ograniczenia swobód obywatelskich, możliwości wprowadzenia dyktatury, zakażenia wirusem oraz zmiany trybu życia.

Wierzymy natomiast w siłę wolnego rynku: „tylko” 40 proc. z nas obawia się, że w związku z epidemią zabraknie produktów spożywczych i higienicznych na półkach sklepowych.

W badaniu zapytano też o plany dotyczące uczestnictwa w wyborach prezydenckich (bez pytania o ich formę). Niespełna co czwarty badany zadeklarował, że weźmie udział w wyborach w czasie trwania epidemii (przy czym tylko 15 proc. jest tego absolutnie pewne). Niemal 60 proc. badanych twierdzi, że na pewno udziału w wyborach w czasie epidemii nie weźmie, a kolejne 10 proc. – raczej wyklucza taką możliwość. Rozkład odpowiedzi na pytanie dotyczące uczestnictwa w wyborach po zakończeniu pandemii jest dokładnie odwrotny – 77 proc. Polaków deklaruje wolę uczestniczenia w nich.

Zbadano również preferencje dotyczące kandydatów (choć nie jest to sondaż wyborczy). Andrzej Duda utrzymał pierwsze miejsce – w marcu miał 30 proc. „poparcia” w kwietniu niewiele mniej – 28,4 proc. Duży spadek, o niemal 5 p.p., zaliczyła Małgorzata Kidawa-Błońska (w kwietniu 15,4 proc.), po piętach depcze jej Władysław Kosiniak-Kamysz (14,6 proc.), któremu z kolei wyraźnie przybyło zwolenników, podobnie jak Szymonowi Hołowni (niemal 12 proc.). Poparcie dla Roberta Biedronia nieznacznie spadło, wzrosło natomiast, również nieznacznie, poparcie dla Krzysztofa Bosaka.

Autorzy raportu przeanalizowali również różnice w obawach w związku z pandemią koronawirusa między zwolennikami poszczególnych kandydatów. I tak zwolennicy Dudy mniej niż zwolennicy innych kandydatów boja? się kryzysu finansowego i załamania rynku, przepełnionych szpitali i niewydolnej służby zdrowia (co wiąże się z większą wiarą w skuteczność działań rządu), a także ograniczenia swobód obywatelskich oraz możliwości wprowadzenia dyktatury.

Elektorat Kidawy-Błońskiej bardziej niż zwolennicy innych kandydatów boi się kryzysu finansowego, a osoby deklarujące głosowanie na Władysława Kosiniaka-Kamysza bardziej niż zwolennicy innych kandydatów boja? się zachorowania kogoś bliskiego. Zwolennicy Szymona Hołowni w ogóle nie wyróżniają się na plus czy na minus pod względem obaw. Popierający Roberta Biedronia mniej niż zwolennicy innych kandydatów boja? się zmiany stylu życia oraz zbyt szybkiego rozprzestrzeniania się wirusa na skutek niestosowania się ludzi do zaleceń, a zwolennicy Krzysztofa Bosaka mniej boja? się zachorowania własnego lub kogoś bliskiego, szybkiego rozprzestrzeniania się wirusa na skutek niestosowania się ludzi do zaleceń oraz możliwości wprowadzenia dyktatury.

23.04.2020
Zobacz także
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta