Pandemia pogłębia podziały w UE

Tylko 38 proc. Polaków ufa, że w walce z pandemią władze działały w dobrej wierze. Na Zachodzie sceptycy to margines – podaje w środowym wydaniu „Rzeczpospolita”.


Fot. pixabay.com

Gazeta podnosi, że opublikowany we wtorek kompleksowy sondaż European Council on Foreign Relations (ECFR), obejmujący 12 czołowych krajów Wspólnoty, odsłania bardzo niepokojące zjawisko dla przyszłości integracji.

„Kryzys finansowy sprzed dziesięciu lat podzielił Unię na biedniejsze południe i bogatszą północ, kryzys migracyjny z 2015 r. na zamknięty wschód i bardziej otwarty zachód. Okazuje się, że pandemia też pozostawia podziały, tylko jeszcze głębsze” – zauważa „Rz”.

Gazeta wskazuje, że po jednej stronie jest południe i wschód Unii, gdzie zdecydowana większość respondentów uważa, że zaraza dotknęła ich osobiście: czy to w wymiarze zdrowotnym, czy ekonomicznym. Ale w północnej i zachodniej części Wspólnoty większość obywateli przyglądała się rozwojowi pandemii COVID-19, jak swoistemu makabrycznemu spektaklowi, który ich nie dotyczy.

„Rz” zaznacza, że podczas gdy w Polsce tylko 39 proc. pytanych twierdzi, że wyszło z pandemii bez uszczerbku, ale 47 proc. odczuło jej wpływ zdrowotny, a 14 proc. gospodarczy, to choćby w Danii 72 proc. nie czuje się dotkniętych pandemią (19 proc. odczuło skutki zdrowotne, a 10 proc. – gospodarcze).

Podział pokoleniowy

Na to – jak zauważa „Rzeczpospolita” – nakłada się inny podział: pokoleniowy. Powszechnie uważa się, że najwyższy rachunek za COVID-19 zapłacili starsi: to oni byli przecież najbardziej zagrożeni śmiercią. Ale z sondażu ECFR wyłania się zupełnie inny obraz. Przywołuje on czynniki, o których często się zapomina: dla wielu osób w wieku powyżej 60. roku życia, którzy pobierają emeryturę i wiodą żywot domowników, ani kondycja ekonomiczna, ani styl życia zbytnio się nie zmieniły. Inaczej młodzi, którzy bardzo mocno odczuli nałożone przez władze restrykcje.

W grupie mieszkańców Unii do 30. roku życia 57 proc. co prawda ufa, że celem lockdownu było powstrzymanie zarazy, ale już 20 proc. twierdzi, że to był tajny plan podporządkowania sobie społeczeństwa przez władze, a 23 proc. uważa, że chodziło o ukrycie niekompetencji rządu.

Wśród wszystkich mieszkańców Unii 64 proc. ufa w dobre intencje rządzących, ale 36 proc. już nie (w tym odpowiednio 19 proc. zarzuca władzy niekompetencje, a 17 proc. oskarża ją o podstępny plan). Ale za tą średnią kryją się ogromne różnice między krajami Unii. Największy ładunek nieufności znajdziemy w Polsce, gdzie ledwie 38 proc. pytanych ufa w dobre intencje władzy, podczas gdy 27 proc. podejrzewa, że chodziło o tajny plan odebrania obywatelom wolności, a 34 proc. – ukrycia bezradności rządu. Ale już w Holandii aż 76 proc. nie żywi podejrzeń wobec intencji rządzących, a tylko 12 proc. węszy tajny spisek, a 11 proc. – efekt braku skuteczności walki z pandemią.

01.09.2021
Zobacz także
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta