×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Szansa na opanowanie epidemii otyłości

Zbigniew Wojtasiński

Nowe leki przeciwcukrzycowe zrewolucjonizowały leczenie otyłości – stwierdził prof. Leszek Czupryniak, kierownik Kliniki Diabetologii i Chorób Wewnętrznych Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.


Prof. Leszek Czupryniak. Fot. MP

  • Po raz pierwszy dostaliśmy leki skuteczne i bezpieczne w zmaganiach z otyłością, bo do tej pory w tym zakresie specjalnych sukcesów nie było
  • Osoby z otyłością twierdzą, że po raz pierwszy po posiłku czują się syte. I nie jedzą więcej, bo nie mają już takiej potrzeby
  • Do działań niepożądanych należą nudności, występujące u co czwartego, piątego pacjenta. Często ustępujące po 2-3 tygodniach, ale mogą być dość silne
  • Co piąty pacjent na tych lekach redukuje masę ciała niewiele, jedynie 2-3 kg. Nie potrafimy jednak przewidzieć, który pacjent i w jakim stopniu może zredukować masę ciała
  • Lek jednak jest jak na razie dość drogi, bo trzeba za niego zapłacić 400 zł miesięcznie, w leczeniu otyłości nie jest on u nas jeszcze refundowany

Zbigniew Wojtasiński: Nowej generacji preparaty na cukrzycę rewolucjonizują leczenie tej choroby i wielu innych schorzeń, takich jak choroby sercowo-naczyniowe i schorzenia nerek, a nawet pomagają w leczeniu otyłości.

Prof. Leszek Czupryniak: Główną zaletą analogów GLP-1 jest to, że korygują najistotniejsze zaburzenie metaboliczne, z jakim się borykamy we współczesnym świecie, czyli otyłość. I zgadzam się, że jest to rewolucja w terapii. Wskazują na to badania naukowe, jakich wcześniej nie było. I widzimy też efekty, jakie te leki dają u naszych pacjentów.

Zgadzamy się, że jest to rewolucja.

Tak, po raz pierwszy dostaliśmy leki skuteczne i bezpieczne w zmaganiach z otyłością, bo do tej pory w tym zakresie specjalnych sukcesów nie było. Z punktu widzenia zdrowia publicznego i medycyny klinicznej trzeba przyznać, że byliśmy bezradni.

O czym niechętnie się mówiło.

Tak, bo główna rada była taka, żeby mniej jeść, a więcej się ruszać. A to u ponad 90 proc. osób borykających się z nadwagą i otyłością zupełnie nie działa. Wielu z nich uważa zresztą, że robi wszystko, co tylko jest w stanie.

I nie ma efektu.

Nie ma, ponieważ otyłość jest chorobą przewlekłą, trudniejszą do leczenia nawet niż cukrzyca. Do niedawna za bardzo nie było czym jej leczyć, a jest to choroba bardziej uporczywa, postępująca i z tendencją do nawrotów.

Co zatem się zmieniło?

Zmieniliśmy myślenie o otyłości.

Że nie jest to wina ludzi z otyłością, słabej woli i niekorzystnego stylu życia.

Nie tylko, jeszcze była argumentacja, że otyłość to kara za złe sprawowanie.

W jakim sensie?

W takim choćby, że zastanawiano się, czy z publicznych pieniędzy należy refundować nowe leki pomocne w leczeniu otyłości.

A jakie jest Pana zdanie?

Przekonywałem, że równie dobrze z publicznych pieniędzy możemy przestać leczyć raka płuca, bo przecież palacze papierosów sami sobie na to zapracowali. Nie leczmy również przewlekłego zapalenia trzustki u alkoholików. W medycynie tak jednak nie myślimy – leczymy wszystkich pacjentów.

Jaki jest mechanizm otyłości?

W pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że człowiek nie tyle niekontrolowanie zwiększa masę ciała, bo się objada, gdyż ma słabą wolę, lecz dużo je, ponieważ ma otyłość. Brzmi to paradoksalnie, ale taki jest mechanizm niekontrolowanego przyrostu masy ciała spowodowany zaburzeniem komunikacji pomiędzy przewodem pokarmowym a mózgiem. Po spożyciu posiłku wydzielane w jelicie cienkim hormony, m.in. glukagonopodobny peptyd 1 (GLP-1), nie działają na ośrodek sytości mózgu tak, jak powinny. W efekcie osoby z otyłością nie mają uczucia sytości. Gdy skończą obiad, za chwilę mogą zjeść drugi, a potem nawet trzeci.

Osoby szczupłe tego nie zrozumieją, bo u nich regulacja sytości jest prawidłowa. Nie jedzą, gdy są już najedzeni, bo ośrodek sytości w mózgu prawidłowo reaguje na hormony jelitowe sygnalizujące spożycie wystarczającej ilości pokarmu.

Co zmienia podanie analogu GLP-1?

Osoby z otyłością twierdzą, że po raz pierwszy po posiłku czują się syte. I nie jedzą więcej, bo nie mają już takiej potrzeby.

Czyli to nie jest tak, że osoby z nadmierną masą ciała dzięki lekom mogą wreszcie jeść tyle ile chcą, z tą różnica, że nie będą już więcej tyć?

Absolutnie. Zawsze powtarzam pacjentom, że ten lek pozwoli im mniej jeść, o co zawsze prosili ich lekarze. Wreszcie jest to dla nich możliwe i mogą schudnąć.

Jak bardzo?

Niektóre osoby mogą schudnąć nawet 30 kg w ciągu roku, inne – kilkanaście kilogramów.

To bardzo dużo. Możemy zatem ogłosić początek końca otyłości na świecie?

Tak to pewnie nigdy nie będzie, ale na pewno jest szansa, że uda się nam opanować epidemię otyłości i zmniejszyć jej skalę. Ale jest jeszcze druga odsłona tej rewolucji farmakologicznej.

Jaka?

Chodzi o radykalną zmianę jakości życia. Wielu pacjentów uważa, że leki nie tylko zmniejszają masę ciała. Mają oni też więcej energii, przestają zasypiać w ciągu dnia, lepiej im się myśli, wysypiają się i nie odczuwają już bólów brzucha. Inni przestają się objadać z powodu stresu. Twierdzą, że potrafią zarządzać swoim jedzeniem i odzyskują kontrolę nad swoim życiem i swoim ciałem.

Otyłość można już wyleczyć?

Z pewnością można ją ograniczyć, u części osób nawet znacznie.

Jakie są wady tej terapii?

Leki trzeba raz w tygodniu stosować w zastrzykach, choć to nie jest duży problemem, iniekcja podawana jest cienkimi i krótkimi igłami. Lek jednak jest jak na razie dość drogi, bo trzeba za niego zapłacić 400 zł miesięcznie, w leczeniu otyłości nie jest on u nas jeszcze refundowany. A mimo to jest trudno dostępny.

A działania niepożądane?

Są to zwykle nudności występujące u co czwartego, piątego pacjenta. Często ustępujące po 2-3 tygodniach, ale mogą być dość silne.

Jak długo trzeba zażywać tego rodzaju leki?

Raczej do końca życia, podobnie jak w leczeniu cukrzycy. Chociaż jeśli ktoś schudł 30 kg i wrócił do prawidłowej masy ciała, być może normuje się również reakcja podwzgórza mózgu na hormon GLP-1.

Zawsze można wrócić do leczenia, gdy znowu pojawi się niekontrolowany przyrost masy ciała.

Próbujemy przynajmniej zmniejszyć dawkę leku. Ale potrzebny jest dłuższy okres obserwacji, na razie nie mamy badań w tym zakresie.

Wszyscy reagują na takie leczenie?

Co piąty pacjent na tych lekach redukuje masę ciała niewiele, jedynie 2-3 kg. Nie potrafimy jednak przewidzieć, który pacjent, w jakim stopniu może zredukować masę ciała lub komu to się nie uda. Niektórzy przestają jeść słodycze i tacy zmniejszają masą ciała najbardziej. Inni tracą smak na potrawy tłuste lub alkohol. Ale jest jeszcze jedna kwestia…

Jaka?

Powinniśmy wymienić nazwę leku – chodzi o semaglutyd, który w Unii Europejskiej ma rejestrację do leczenia otyłości, chociaż w innym preparacie niż ten stosowany w cukrzycy. A na przykład dulaglutyd, też u nas stosowany, jej nie ma. Ten ma tylko rejestrację do leczenia cukrzycy.

Jakie inne choroby terapia ta pozwala opanować?

Na przykład stłuszczenie wątroby. Wyniki badań wskazują, że być może możliwe będzie nawet leczenie tymi preparatami alkoholizmu i zespołów otępiennych.

To dość zaskakujące.

Owszem, ale okazuje się, że te leki hamują także postęp choroby Alzheimera i inne rodzaje otępienia. Nie tylko zatem wydłużają życie, ale także pod wieloma względami poprawiają jego jakość.

Co nas jeszcze czeka?

Może być jeszcze lepiej, przynamniej jeśli chodzi o redukcję masy ciała, gdyż wchodzą do użycia kolejne nowej generacji leki przeciwcukrzycowe. Jeszcze bardziej skuteczne.

Rozmawiał Zbigniew Wojtasiński

22.01.2024
Zobacz także
  • Otyłość brzuszna (trzewna) u mężczyzn i kobiet - jak się jej pozbyć?
  • Leczenie otyłości. Dieta o obniżonej wartości energetycznej
  • Farmakoterapia otyłości
  • Rola psychodietetyka w leczeniu otyłości
  • Rola psychologa w leczeniu otyłości
  • Suplementy diety wspomagające odchudzanie
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta