×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Leczenie nowotworów zależy też od żywienia

PAP

Skuteczne leczenie chorób nowotworowych w znacznym stopniu zależy od żywienia chorych, a nie tylko od radykalnych metod terapii – podkreślali specjaliści podczas konferencji onkologicznej dla dziennikarzy, która w czwartek rozpoczęła się w Warszawie.

Obrady odbywają się w ramach III Letniej Akademii Onkologicznej dla Dziennikarzy, której patronuje Polskie Towarzystwo Onkologiczne. Jej organizatorami są Fundacja im. Macieja Hilgiera oraz Health Project Managment.

Dr Stanisław Kłęk z oddziału chirurgii ogólnej i onkologicznej Szpitala Specjalistycznego w Skawinie powiedział, że za wielkie osiągnięcie uważa się zwiększenie skuteczności leczenia raka choćby o kilka procent, tymczasem odpowiednie żywienie medyczne może poprawić efekty terapii nawet o 10%. Niestety, z tej możliwości nie w pełni wciąż korzystamy.

W Polsce pokutuje przekonanie, że chorego trzeba głodzić, bo raka najlepiej jest zagłodzić. - Co za błędne myślenie, efekt takiego postępowania jest wręcz odwrotny – szanse na wyleczenie chorego są wtedy znacznie mniejsze – podkreślił specjalista.

Głodówka powoduje osłabienie, a nawet wyniszczenie organizmu chorego, a wtedy trudniej jest walczyć z chorobą, czasami trzeba nawet przerwać leczenie. Chory, który stracił 40 proc. masy ciała, nie nadaje się np. do chemioterapii. Niedożywieni pacjenci są również bardziej narażeni na powikłania - dłużej goją się u nich rany pooperacyjne.

Z przytoczonych na konferencji badań przeprowadzonych w USA wynika, że niedożywieni chorzy o 6 dni dłużej muszą przebywać w szpitalu, a ich leczenie jest dwukrotnie droższe. W naszym kraju jeden dzień samego pobytu chorego w szpitalu kosztuje 300-500 zł - nie licząc tego, ile trzeba zapłacić za zastosowane w tym czasie leczenie.

Według dra Kłęka niedożywienie chorych na oddziałach onkologicznych w Polsce jest nagminne. Ocenia, że w takim stanie może być 20% chorych na raka jelita grubego, 46% z rakiem żołądka, 63% z rakiem trzustki oraz aż 80% cierpiących na raka przełyku.

Najczęściej stosowana jest uzupełniająca dieta doustna, najlepiej przy użyciu specjalnych preparatów. Dopiero gdy nie daje ona pożądanego efektu, zalecane jest żywienie dojelitowe (poprzez tzw. zgłębnik lub przetokę odżywczą) lub pozajelitowe (za pośrednictwem kaniul założonych do żył centralnych lub obwodowych).

Do takiego żywienia kwalifikują się chorzy, którzy w ciągu 3-6 miesięcy stracili 10-15% masy ciała albo gdy ich wskaźnik BMI spadł poniżej 23,5 punktów. U chorych ze wskaźnikiem poniżej 17 punktów leczenie żywieniowe jest już bezwzględnie konieczne.

Nie należy głodzić się z powodu operacji. - To nieprawda, że chory już dzień przed zabiegiem nie powinien nic jeść – podkreślił dr Kłęk. - Spożywanie posiłków należy przerwać dopiero 6 godzin przed operacją. Przyjmowanie płynów trzeba natomiast zaprzestać 2 godziny wcześniej. Już w pierwszej dobie po usunięciu fragmenty jelita grubego z powodu guza znowu należy pić, jeść i zacząć się ruszać. To pomaga w rekonwalescencji, zmniejsza ryzyko powikłań i skraca hospitalizację – dodał specjalista.

08.08.2013
Zobacz także
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta