×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Za krzepcy na zakrzepicę. Brian Vickers

Lekarz zabronił mi prowadzić i kazał wezwać pogotowie, ale nie słuchałem. Uznałem, że nie ma na to czasu. Nie chciałam czekać na karetkę. Jestem kierowcą wyścigowym – nikt nie zawiezie mnie do szpitala szybciej ode mnie – tak jeden z epizodów zakrzepicy opisywał kierowca rajdowy Brian Vickers.

Vickers podczas rozdawania autografów, 2008 r. Fot. Cmedinger at English Wikipedia, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons

Brian Lee Vickers urodził się 24 października 1983 roku. Pierwszego dziecięcego gokarta kupił, gdy miał zaledwie 8 lat, za pieniądze zaoszczędzone z Bożego Narodzenia i urodzin. – Widząc mój entuzjazm, znajomy rodziny zabrał mnie na wyścigi gokartów. (...) Odkryłem w sobie naturalny talent i błagałem rodziców, aby pozwolili mi potraktować go poważnie. Wspierali mnie na każdym kroku – wspominał Vickers.

Karierę w międzynarodowych wyścigach samochodowych rozpoczął w 2000 roku od startów w USAR Pro Cup, gdzie siedmiokrotnie stawał na podium, w tym dwukrotnie na jego najwyższym stopniu. W latach 2001–2016 startował w dwóch krajowych seriach NASCAR. Był mistrzem Busch Series w 2003 roku, prowadząc Chevroleta dla Hendrick Motorsports i wygrywając trzy wyścigi. W NASCAR Cup Series zwyciężył trzykrotnie. NASCAR (National Association for Stock Car Auto Racing) to największa organizacja wyścigowa w USA, która łącznie patronuje 1500 wyścigom na 100 torach w 38 stanach oraz w Kanadzie i Meksyku. Obecnie wyścigi NASCAR są drugim najpopularniejszym sportem w USA, wyprzedza je tylko National Football League (futbol amerykański).

W maju 2010 roku Vickers wybrał się z przyjacielem na przejażdżkę rowerową. Podczas niej odczuwał pogorszenie formy, które przypisał kilku kieliszkom wina wypitym poprzedniego wieczoru. Kilka dni później, odwiedzając żołnierzy w szpitalu Walter Reed Memorial Hospital w Waszyngtonie, Vickers zaczął odczuwać dyskomfort w klatce piersiowej podczas oddychania. Ból utrzymywał się przez kilka dni i nasilał się w nocy. W szpitalu lekarze początkowo rozpoznali zapalenie płuc i przepisali antybiotyki, zlecili też tomografię komputerową, która wykazała zakrzepicę.

Brian Vickers w 2010 r. Fot. Raniel Diaz, CC BY-SA 2.0, via Wikimedia Commons

Po tygodniu pobytu w szpitalu w Waszyngtonie Vickers wrócił do Karoliny Północnej. Podróż samolotem spowodowała silny ból w klatce piersiowej i trudności w oddychaniu. Vickers znalazł się na SOR w Charlotte Medical Center, gdzie przepisano mu leki przeciwzakrzepowe i ponownie przyjęto do szpitala. – Lekarze wyjaśniali, co przyjmowanie leków przeciwzakrzepowych oznacza dla mojej kariery. Zasadniczo nie przeszkodziłoby mi to w ściganiu się. Fizycznie byłem tak samo sprawny, ale gdybym miał poważny wypadek, mógłbym się wykrwawić – opisywał Vickers.

Po 12 miesiącach rekonwalescencji Vickersowi odstawiono leki przeciwzakrzepowe i dopuszczono go do wyścigu. 14 lipca 2013 roku zwyciężył na torze New Hampshire Speedway. – Po raz pierwszy, odkąd moja krew zakrzepła, i po raz pierwszy, odkąd powiedziano mi, że mogę już nigdy się nie ścigać, wsiadłem do samochodu i wygrałem. To było dla mnie najważniejsze zwycięstwo w karierze – stwierdził.

Niedługo po wyścigu wybrał się z żoną na wspinaczkę skałkową, podczas której poczuł ból w prawej łydce. – Dokładnie wiedziałem, co jest jego przyczyną. Pierwszą rzeczą, o której pomyślałem, było: „nie wpuszczą mnie z powrotem do samochodu”. Dlatego nawet nie pomyślałam o pójściu do lekarza. (…) Trudno to wyjaśnić. Myślę, że kiedy kochasz coś tak bardzo jak ja wyścigi i wiesz, że może ci to zostać odebrane, po prostu nie chcesz się do tego przyznać. Nie chcesz się z tym zmierzyć. Ale wiedziałam, że muszę – tak opisywał swój dylemat. Ostatecznie Vickers wrócił do CMC w Charlotte, gdzie potwierdzono zakrzepicę i ponownie włączono leczenie przeciwzakrzepowe. Z tego powodu przegapił resztę sezonu 2013 – udało mu się wrócić za kierownicę w kolejnym sezonie.

Brian Vickers, 2016 r. Fot. United Autosports, CC BY-SA 2.0, via Wikimedia Commons

W grudniu 2014 roku podczas lotu do Charlotte Vickers odczuwał ból w prawej dolnej części pleców. Podczas jazdy samochodem z lotniska, po konsultacji telefonicznej z lekarzem, zrozumiał, że musi udać się do szpitala. – Lekarz zabronił mi prowadzić i kazał wezwać pogotowie, ale nie słuchałem. Uznałem, że nie ma na to czasu. (…) Nie chciałam czekać na karetkę. (…) Jestem kierowcą wyścigowym – nikt nie zawiezie mnie do szpitala szybciej ode mnie. (…) Wysiadłem z samochodu i od razu upadłem na ziemię. Gdy silnik nadal pracował, doczołgałem się na przód samochodu, podniosłem, podpierając się na zderzaku, i wszedłem do szpitala – opisywał. Początkowo myślano, że ból powodują kamienie nerkowe, ale ustalono, że to zakrzep, który odciął dopływ krwi do nerki.

W następnym sezonie Vickers wrócił za kierownicę, ale po dwóch wyścigach musiał zrezygnować z powodu kolejnego epizodu zakrzepicy. Następnie pracował dla telewizji oraz jako analityk dla NBC. –Pozwoliło mi to zająć się sportem, który kocham. Przede wszystkim skupiłem się jednak na życiu poza torem – dużo czasu spędziłem z rodziną i przyjaciółmi – opowiadał. W 2016 roku firma Stewart-Haas Racing zatrudniła Vickersa jako tymczasowego kierowcę.

17.04.2024
Zobacz także
  • Za krzepcy na zakrzepicę. Serena Williams
  • Za krzepcy na zakrzepicę. Richard Nixon
Wybrane treści dla Ciebie
  • Ostre niedokrwienie kończyn dolnych
  • Ostre niedokrwienie kończyny górnej
  • Zakrzepica żylna
  • Sposoby leczenia zakrzepicy żył głębokich
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta