W internecie pojawiają się informacje o dużych zagrożeniach związanych z zakażeniem SARS-CoV-2 u chorych na atopowe zapalenie skóry. Ponieważ choroba dotyczy bardzo dużej grupy osób, należy sprostować te informacje.
Fot. istockphoto.com
Niedawno grupa ekspertów Polskiego Towarzystwa Alergologicznego, w skład której wchodzi kilku ekspertów z dziedziny dermatologii, opublikowała stanowisko dotyczące wpływu zakażenia SARS-CoV-2 na choroby alergiczne, w tym alergiczne choroby skóry (https://www.pta.med.pl/wp-content/uploads/PTA-COVID19-Stanowisko-31.03.2020.pdf). Zgodnie z tym stanowiskiem:
- nie ma żadnych danych na temat związku lub wpływu zakażenia SARS-CoV-2 na alergiczne choroby skóry
- nie ma dowodów na bezpośredni związek pomiędzy obecnością alergicznych chorób skóry (atopowego zapalenia skóry, pokrzywki przewlekłej, obrzęku naczyniowo-ruchowego) a podatnością na zakażenie SARS-CoV-2 lub przebiegiem COVID-19. Nie można natomiast wykluczyć, że związany z alergicznymi chorobami skóry przewlekły stres, mający niekorzystny wpływ na czynność układu immunologicznego, może takiej podatności sprzyjać
- po zastosowaniu preparatów odkażających (drażniących skórę i mogących uszkadzać jej barierę ochronną) należy zabezpieczać barierę naskórkową poprzez aplikację odpowiednio dobranych emolientów, w tym kremów barierowych i kremów leczniczych.
W razie zaostrzeń objawów skórnych można stosować dotychczasowe leki, takie jak miejscowe glikokortykosteroidy lub inhibitory kalcyneuryny. Nie ma przesłanek, aby uważać, że w jakikolwiek sposób wpływają one na przebieg zakażenia SARS-CoV-2. W przypadku leczenia ogólnego (np. glikokortykosteroidem lub cyklosporyną) należy się skontaktować z lekarzem w celu ustalenia dalszego postępowania.