×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Ozdrowieńcy mogą pomóc

Ewa Stanek-Misiąg

Chorym na COVID-19 w Polsce ma być podawany specjalny preparat z osocza osób, które przeszły zakażenie koronawirusem. W tym tygodniu rozpoczęła się akcja pobierania krwi od ozdrowieńców. Procedurę opracował krajowy konsultant ds. transfuzjologii klinicznej, prof. Piotr Radziwon. Przekazano ją do wszystkich centrów krwiodawstwa.

Potencjalni dawcy muszą spełniać warunki przewidziane w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 11 września 2017 r. w sprawie warunków pobierania krwi od kandydatów na dawców krwi (Dz. U, poz. 1741), wprowadzono też dodatkowe kryteria: potwierdzony w wywiadzie brak transfuzji i ciąży, brak alloprzeciwciał do antygenów HLA/HPA/HNA, powtarzalnie ujemny test NAT.

Rozmowa z dr. Pawłem Rajewskim, specjalistą chorób wewnętrznych i chorób zakaźnych, konsultantem w dziedzinie chorób zakaźnych dla województwa kujawsko-pomorskiego.


dr Paweł Rajewski

Ewa Stanek-Misiąg: Pierwsi podczas obecnej pandemii zaczęli wykorzystywać osocze ozdrowieńców, Chińczycy. Podawali oni jednak osocze pacjentom w stanie bardzo ciężkim i krytycznym.
Za późno?

dr Paweł Rajewski: Można tak powiedzieć. Pacjenci mieli zbyt zniszczone płuca, często nieodwracalnie i niewydolność wielonarządową w przebiegu choroby. Dużo bardziej obiecujące wydaje się podejście amerykańskie, brytyjskie i hiszpańskie. W krajach tych osocze podaje się także lżej chorującym. W USA dopuszczono stosowanie osocza u osób zdrowych, które mają bezpośredni kontakt z chorymi na COVID-19.

Czyli na przykład u personelu medycznego.

To da nam szerszą wiedzę.
Uważam, że jesteśmy na takim etapie walki z SARS-CoV-2, że nie mamy nic do stracenia, a możemy zyskać dużo. W Polsce chcemy podawać osocze pacjentom w stanie średnio ciężkim, ciężkim i krytycznym.

Od kiedy?

Myślę, że zaczniemy jeszcze w tym miesiącu. Na razie Ministerstwo Zdrowia zatwierdziło opracowane przez krajowego konsultanta ds. transfuzjologii klinicznej, prof. Piotra Radziwona procedury pobierania osocza od osób, które przechorowały COVID-19. Pobieranie to jedno, a podawanie to drugie. Teraz to rola komisji bioetycznej, która musi wyrazić zgodę na wykorzystanie osocza ozdrowieńców. W trybie normalnym tego rodzaju decyzje zajmują dużo czasu, jednak w czasie epidemii wydawane są szybko, bez zbędnej zwłoki.

Według danych ministerstwa ozdrowieńców jest w tej chwili w Polsce 618. Gdzie mają się zgłaszać?

Będziemy do nich dzwonić. Mam nadzieję, że odpowiedzą pozytywnie, że będą chcieli pomóc chorym i przysłużyć się nauce. Na oddanie osocza wystarcza tylko ich dobrowolna, świadoma zgoda, nic więcej...ale muszą chcieć.

Ich rola będzie polegała na oddaniu krwi?

Tak, osocza. Obowiązują te same zasady, co krwiodawców, z ograniczeniem wieku do 60. roku życia, a oprócz tego należy przedstawić udokumentowane dwa ujemne wyniki testu NAT w kierunku SARS-CoV-2.

To jest rodzaj potwierdzenia, że ktoś jest zdrowy?

Tak. Pierwszy wymaz kontrolny pobiera się po 14 dniach od wystąpienia objawów COVID-19, a w przypadku osób, które przeszły COVID-19 bezobjawowo, 14 dni liczy się od dnia wymazu, który dał dodatni wynik. Jeśli wynik wymazu kontrolnego jest ujemny, to po 24 godzinach pobiera się drugi wymaz. Drugi wynik ujemny oznacza, że osoba jest zdrowa, wyleczona, czyli w języku lekarzy zakaźnych „ozdrowieniec”.
Co jest istotne, w osoczu, które będzie podane pacjentom, miano przeciwciał neutralizujących anty-SARS-CoV-2 musi wynosić co najmniej 1:160.
Każdy człowiek inaczej odpowiada na chorobę, u jednych produkcja przeciwciał jest większa, u innych mniejsza, u jednych może się utrzymywać dłużej, u innych szybko się zmniejszać. Osocze o mianie poniżej 1:160 nie ma zastosowania w badaniach klinicznych. Jednocześnie procedura, oddania osocza przewiduje, że po 5 tygodniach od wyzdrowienia można powtórnie skontrolować miano przeciwciał u dawcy i gdy będzie ono nadal wysokie, to przeprowadzić drugie pobranie.

Jak osocze ozdrowieńców ma pomóc chorym?

Wirus jest dla organizmu antygenem. Organizm zwalcza go, wytwarzając przeciwciała. Kiedy osłabiony układ odpornościowy, na przykład w wyniku ciężkiego przebiegu choroby, sobie z tym nie radzi, można mu pomóc podaniem gotowych przeciwciał, które znajdują się w osoczu ozdrowieńców.
Tak walczono między innymi z epidemią grypy hiszpanki i próbowano z ebolą. Pacjenci, którym zamierzamy podawać osocze, będą leczeni zgodnie z obowiązującymi rekomendacjami. Podawanie osocza jest całkowicie bezpieczną formą terapii.

Rozmawiała Ewa Stanek-Misiąg

Dr med. Paweł Rajewski, prof. Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy, konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych dla województwa kujawsko-pomorskiego, pracuje w Wojewódzkim Szpitalu Obserwacyjno-Zakaźnym w Bydgoszczy.

16.04.2020
Zobacz także
  • Nabór dawców osocza w leczeniu COVID-19
  • Fundament to dezynfekcja rąk
Wybrane treści dla Ciebie
  • Koronawirus (COVID-19) a grypa sezonowa - różnice i podobieństwa
  • Test combo – grypa, COVID-19, RSV
  • Przeziębienie, grypa czy COVID-19?
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta