Pytanie nadesłane do redakcji
U mojej 5-letniej córki po oddaniu stolca od 3 tygodni obserwuję widoczne w małej ilości ślady świeżej krwi. Córeczka nie ma przy tym żadnych zaparć i związanych z tym problemów. Jedyny kłopot, jaki się pojawił wraz z pójściem do przedszkola, to niewypróżnianie się tam i wstrzymywanie kupki do momentu powrotu do domu. Do tej pory odbywało się to w ten właśnie sposób, bez żadnych boleści odbytu czy brzuszka, tylko teraz pojawiła się ta niepokojąca mnie krew. Pediatra polecił mi obserwować dziecko i tak też tak robię, ale co dalej? Dlaczego tak się dzieje i czym to może być spowodowane? Do jakiego lekarza powinnam się teraz udać, by pomóc dziecku?
Odpowiedziała
dr med. Andrea Horvath
pediatra – gastrolog
Zespół Żywieniowy Kliniki Pediatrii
Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego
Szanowna Pani
Obecność nawet śladowej ilości krwi w stolcu zawsze budzi uzasadniony niepokój rodziców. Pragnę jednak od razu Panią uspokoić, ponieważ w większości przypadków krwawienie takie nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia i życia dziecka.
Najczęściej mamy do czynienia z powstaniem szczeliny odbytu, czyli linijnego, podłużnego pęknięcia błony śluzowej okolicy odbytu w wyniku uszkodzenia mechanicznego lub zapalnego, czego przyczyną może być opisywane przez Panią wstrzymywanie przez córkę kupki w przedszkolu.
Okres rozpoczęcia przez dziecko nauki w przedszkolu lub szkole to najbardziej newralgiczne okresy dla rozwoju zaparcia – pomimo braku wcześniejszych objawów. Brak bezpośredniego i swobodnego dostępu do toalety, niechęć do korzystania z tego typu miejsc w budynkach publicznych, skutkuje wstrzymywaniem aktu defekacji (procesu oddawania kupki), z następową retencją stolca w końcowym odcinku jelita grubego, czyli tzw. bańce odbytnicy. Rozciąganie tej okolicy przez zalegające masy kałowe, prowadzi po kilku tygodniach do upośledzenia całego procesu defekacji, z towarzyszącym później dziecku bólem i niekiedy krwawieniem z tej okolicy.
W celu szybkiego ustalenia rozpoznania najprościej udać się z dzieckiem do chirurga, gastrologa lub nawet doświadczonego pediatry, który bezpośrednio oceni stan błony śluzowej odbytu i zadecyduje o leczeniu. Szybkim rozwiązaniem jest włączenie leków osmotycznie czynnych (makrogoli lub laktulozy), których zadaniem jest upłynnienie zalegającego w ostatnim odcinku jelita grubego stolca – tak by przy próbie oddania stolca nie dochodziło do mechanicznego uszkodzenia błony śluzowej. Czasem konieczne jest dodatkowe zastosowanie maści lub czopków ściągających i przeciwzapalnych. Jeśli pomimo takich prób konsekwentnego leczenia, problem krwawienia nie ustępuje, należy wykonać badanie endoskopowe, czyli obejrzeć ostatni odcinek jelita za pomocą specjalnego wziernika w celu wykluczenia polipa lub stanu zapalnego błony śluzowej jelita.
W przypadku Pani dziecka – przy tak subtelnie wyrażonych objawach – proponuję wizytę u specjalisty, najlepiej gastrologa, gdyż nawet przy najprostszym rozwiązaniu, problem zaparcia czy powiedzmy ogólnie trudności w oddawaniu stolca mogą mieć charakter nawracający i wymagać okresowego wsparcia leczeniem farmakologicznym.