Barometr epidemii (35)

Małgorzata Solecka
Kurier MP

Szczepienia przeciw SARS-CoV-2 ruszą nie w styczniu, jak obiecywał premier, ale, jak usłyszeliśmy pod koniec tygodnia, w najlepszym przypadku w lutym, a być może na początku marca.

Fot. Roman Bosiacki / Agencja Gazeta

A jeszcze tak niedawno przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia snuł wizje, że pierwsze dawki pojawią się w Polsce „na przełomie roku”... Pytanie o granicę między wlewaniem nadziei w serca Polaków a zwodzeniem opinii publicznej staje się więcej niż zasadne.

Największa porażka. Szara Polska na mapie ECDC. Niby nic. Nieporozumienie i brak przepływu informacji. Jednak w pandemii to właśnie przepływ informacji odgrywa kluczową rolę, a kraje, które przestają ich dostarczać – choćby „przez przypadek” – ogniskują na sobie uwagę, za którą idą (a w każdym razie mogą iść) podejrzenia, że mają coś do ukrycia.

Na mapach Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób Polska została w tym tygodniu oznaczona szarym kolorem, co oznacza brak danych z naszego kraju. Sytuacja dotyczy map publikowanych w ostatni czwartek i piątek. – Polska jest zaznaczona kolorem szarym dlatego, że europejskie agencje nie wierzą dzisiaj polskiemu rządowi, nie wierzą w dane, które są przekazywane przez polski rząd. Dzisiaj właściwie Polska jest zaznaczona takim samym kolorem jak Białoruś i Rosja, kraje, które są poza Unią Europejską, kraje, z którymi nigdy nie chcielibyśmy być porównywani – mówił Cezary Tomczyk (KO). Polityk nie skorzystał z okazji, by milczeć, co powinno być naturalnym wyborem, jeśli nie ma się nic mądrego do powiedzenia. Bo rząd w tej sprawie można było skrytykować mądrzej. Problem braku danych z Polski zasługiwał na pewno na zauważenie i krytykę ze strony opozycji (i ekspertów), ale nie na formułowanie twardych – i nieuzasadnionych faktami – tez i wniosków.

ECDC nie odrzuciła danych z Polski, tylko nie była ich w stanie pozyskać... bo przez kilka dni resort zdrowia nie był w stanie poinformować europejskiej agencji o zmianie adresu strony, z której owe dane należy pobierać (ECDC pozyskuje je samodzielnie, korzystając z oficjalnych źródeł). Ministerstwo zresztą nie kryje niedopatrzenia: „W ostatnim czasie zmieniliśmy stronę, na której publikujemy dane. Nową stronę wskazaliśmy już ECDC”. Z kolei ECDC oświadczyła, że podczas cotygodniowego zbierania danych do tworzenia map regionalnych, dane dotyczące COVID-19 w Polsce były niedostępne. „Rozumiemy, że aktualizacja witryny w zeszłym tygodniu mogła spowodować, że używany wcześniej link stał się niedostępny – czytamy we wpisie ECDC. – Jesteśmy w bliskim kontakcie z władzami polskimi i wspólnie pracujemy nad szybkim rozwiązaniem tej niefortunnej sytuacji”. Mówi się o sytuacjach win-win. W polskiej rzeczywistości częściej jednak lose-lose.

Największy (jakikolwiek) sukces. Odwołanie akcji przesiewowych badań. Od wielu tygodni trudno było o znalezienie choćby jednego sukcesu w walce z pandemią, więc zmiana zdania przez Ministerstwo Zdrowia w sprawie badań populacyjnych z użyciem testów antygenowych niewątpliwie zasługuje na pochwałę. Szkoda, że najpierw ogłoszono nieprzemyślaną decyzję i zbudowano wokół niej przekaz, że dosłownie za moment, już za chwilę, ruszy przedsięwzięcie, na które wydamy miliony złotych, kosztem olbrzymiego nakładu pracy – po nic. Dobrze, że zawczasu zastopowano ten chybiony pomysł. Szkoda, że ekspertów minister zdrowia słucha już po tym, jak ogłasza swoje pomysły – generujące mnóstwo zamieszania i sporo złej energii, ale dobrze, że tym razem zmienił zdanie, zanim cała operacja ruszyła. A zapowiadało się groźnie, bo jeszcze dosłownie kilka dni temu projekt z pilotażu na trzy województwa (Śląsk, Małopolska, Podkarpacie) ewoluował w kierunku programu dla całej Polski.

Największe wyzwanie. Strategia szczepień przeciw SARS-CoV-2. Tu więcej jest znaków zapytania, niż gotowych – i co więcej, trafnych – odpowiedzi. Począwszy od infrastruktury punktów szczepień (rząd zakłada, że będzie ich 8 tysięcy, lekarze twierdzą, że to niemożliwe, a niewiadomą jest, dlaczego nabór chętnych do szczepienia Polaków, choćby wstępny, nie został przeprowadzony wcześniej), przez kadry (bo przecież nie owe „punkty”, a ludzie w nich przyjmujący będą szczepić), po tych, którzy mają być szczepieni.

Jeszcze we wrześniu ówczesny GIS twierdził, że szczepionka będzie dostępna w Polsce „jeszcze w tym roku”. W połowie listopada wiceminister zdrowia Waldemar Kraska mówił, że stanie się to „na przełomie roku”. Obie wypowiedzi – choć bardzo oderwane od realiów, nawet we wrześniu było niemal pewne, że w tym roku o szczepionce na COVID-19 możemy zapomnieć – są dowodem, że czas na budowanie pozytywnego PR wokół szczepionki i szczepienia został może nie zmarnowany, ale – zaprzepaszczony. Oczywiście na kampanię informacyjną nie jest za późno, ale dobrej kampanii nie buduje się ad hoc.

I nie mówimy tu o spotach reklamowych (na marginesie, mnożą się sygnały, jak bardzo „zwykłych ludzi” irytuje w czasie pandemii i zamrożenia dużej części świadczeń medycznych całkiem dobra kampania Ministerstwa Zdrowia „Planuję długie życie”, przekonująca m.in. do regularnych badań profilaktycznych i kontaktu z lekarzem przy pojawieniu się niepokojących objawów zdrowotnych), ale o całej strategii komunikacyjnej, w którą powinny być zaangażowani nie tylko eksperci medyczni (choć oni przede wszystkim), ale też autorytety społeczne, sportowcy, celebryci... Oczywiście ci, którzy nie są zaangażowani po zupełnie innej stronie. Strategii, budowanej ponad podziałami. Wyzwaniem, jak pokazują sondaże dotyczące postaw wobec szczepień, może stać się bowiem odpolitycznienie szczepionki. Kampania szczepień przeciw SARS-CoV-2 nie może być postrzegana jako propagandowe przedsięwzięcie rządu, ale jako dzieło obywateli.

05.12.2020
Zobacz także
  • Barometr epidemii (34)
  • Barometr epidemii (33)
  • Barometr epidemii (32)
  • Barometr epidemii (31)
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta