Niezdrowa dieta zbiera wśród ludzi większe żniwo niż palenie papierosów, nadciśnienie i inne czynniki ryzyka. Współcześnie odpowiada za co piątą śmierć na świecie – wynika z badania opublikowanego na łamach „The Lancet”.
Fot. pixabay.com
Autorzy raportu, czyli ponad 130 naukowców z prawie 40 krajów, wyliczyli, że w 2017 roku na skutek chorób wywołanych nieprawidłowym odżywianiem się zmarło na świecie około 10,9 miliona dorosłych osób.
Dieta uboga w owoce, warzywa i produkty pełnoziarniste, a bogata w sól, przetworzone, słodzone i niepełnowartościowe jedzenie – była odpowiedzialna za 22 proc. wszystkich zgonów. Główną przyczynę śmierci stanowiły zaburzenia układu krążenia.
„Kiepska dieta to sprawiedliwy zabójca. Jesteśmy tym, co jemy, a ryzyko dotyka ludzi ze wszystkich grup demograficznych, bez względu na wiek, płeć czy status ekonomiczny” – komentuje dr Ashkan Afshin z Instytutu Oceny i Metryki Zdrowia (IHME) funkcjonującego przy Uniwersytecie Waszyngtońskim (USA), główny autor badania.
Według specjalistów niezdrowe jedzenie pochłonęło więcej żyć niż palenie papierosów (8 milionów zgonów) i wysokie ciśnienie krwi (10,4 miliona zgonów).
Pociągnęło też za sobą zatrważające wartości wskaźnika DALY (lat życia skorygowanych niepełnosprawnością), służącego do pomiaru obciążenia chorobami w populacji i wyrażanego poprzez lata życia utracone z powodu przedwczesnej śmierci, urazu lub kiepskiego stanu zdrowia.
Głównymi chorobami rozwijającymi się na skutek nieprawidłowego żywienia i przyczyniającymi się do przedwczesnej śmierci były w 2017 roku: choroby układu krążenia (prawie 9,5 miliona zgonów), nowotwory (ponad 900 tys. zgonów), cukrzyca (ponad 300 tys. zgonów) i choroby nerek (ponad 100 tys. zgonów).
Głównymi czynnikami dietetycznymi przekładającymi się na nieprawidłowe żywienie były natomiast: niskie spożycie produktów pełnoziarnistych oraz owoców, a także wysokie spożycie sodu, jak również – w mniejszym stopniu – konsumpcja m.in. czerwonego mięsa, przetworzonego mięsa, słodzonych napojów i kwasów tłuszczowych z izomerami trans.
„Istnieje pilna potrzeba zmian w sektorach związanych z cyklem produkcji jedzenia, np. w dziale wzrostu, przetwarzania, pakowania czy marketingu. Wyniki naszego badania wskazują na potrzebę zastosowania całościowych interwencji nakierowanych na krajową promocję produkcji, dystrybucji i konsumpcji zdrowego jedzenia” – podsumowuje inny badacz, prof. Walter Willett.
Ze szczegółami raportu można się zapoznać pod adresem: https://www.thelancet.com/journals/lancet/article/PIIS0140-6736(19)30041-8/fulltext.
