W latach 2011–2013 rynek suplementów diety w Polsce będzie się rozwijał w tempie około 9–15 procent rocznie.1 Czy wszystkie produkty będą bezpieczne dla naszego zdrowia? Czy wszystkie będą zawierać składniki podane na opakowaniu?
Aby odpowiedzieć na te pytania powstał Klaster Roślinnych Produktów Leczniczych i Suplementów Diety. Firmy zrzeszone w projekcie będą specjalistycznie badać swoje produkty i przyznawać certyfikaty by zaoferować klientom najwyższą jakość suplementów.
Na konferencji prasowej w Narodowym Instytucie Leków, który pełni funkcję koordynatora Projektu, zaprezentowano zasady działalności Klastra Roślinnych Produktów Leczniczych i Suplementów Diety.
„Niektóre suplementy diety, dostępne zwykle przez internet lub w salonach urody zawierają w swym składzie niedeklarowane substancje aktywne. Do składników ziołowych lub naturalnych dodawane są silnie działające środki farmakologiczne, - na przykład sibutramina, fenproporeks, furosemid czy bumetanid” - mówił wczoraj na konferencji Andrzej Pokrywka z Zakładu Badań Antydopingowych Instytutu Sportu w Warszawie.
Problemem są też zanieczyszczenia oraz modyfikacje genetyczne. Warto podkreślić, że stosowanie suplementów bez wiedzy lekarza może zaburzać działanie leków (zobacz np.: Owoce goji w leczeniu nadciśnienia i zakrzepicy).
Działalność Klastra ma na celu poszukiwanie nowatorskich rozwiązań umożliwiających wytwarzanie i wprowadzanie do obrotu przebadanych leków ziołowych, roślinnych produktów leczniczych i suplementów diety najwyższej jakości.
Ciągły wzrost spożycia suplementów, skłonił pomysłodawców Klastra do wzmocnienia konkurencyjności wśród producentów w branży farmaceutyczno-zielarskiej. „Co czwarty Polak sięga po suplementy. Wpływa na to starzenie się społeczeństwa, zainteresowanie zdrowym stylem życia, pięknym wyglądem, modą na produkty pochodzenia naturalnego i ziołowego oraz tendencjami do samoleczenia się. Dlatego też, by zapewnić naszemu społeczeństwu najwyższą jakość produktów podjęliśmy decyzję o założeniu Klastra” - podkreślił Dyrektor Narodowego Instytutu Leków prof. Zbigniew Fijałek.