×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Zanieczyszczenie powietrza 4. przyczyną przedwczesnych zgonów

Joanna Morga

Zanieczyszczenie powietrza zajmuje już czwartą pozycję na liście przyczyn przedwczesnych zgonów na świecie – powiedział dr Piotr Dąbrowiecki z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Infekcyjnych i Alergologii Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie.


Dr Piotr Dąbrowiecki. Fot. Newseria

  • Ponad 90% światowej populacji żyje na terenach, gdzie zanieczyszczenie powietrza przekracza normy ustanowione przez WHO
  • Coraz więcej badań naukowych potwierdza silny negatywny wpływ zanieczyszczeń powietrza na zdrowie i jego związek z ryzykiem przedwczesnego zgonu
  • Czynność płuc różni się w sposób istotny u dzieci w wieku szkolnym z Gdyni i z Zabrza, przy czym dzieci z Gdyni mają o 200 ml większą pojemność płuc niż dzieci z Zabrza
  • Zanieczyszczenie powietrza przekraczające dopuszczalne normy jest aż w 24% odpowiedzialne za zwiększenie ryzyka zgonu z różnych przyczyn i aż o 75% ryzyka hospitalizacji z powodu zapalenia płuc
  • Zanieczyszczenie powietrza pyłami zawieszonymi PM10, PM2,5 oraz dwutlenkiem azotu i dwutlenkiem siarki zwiększa ryzyko zaostrzenia POChP
  • Polska od lat jest numerem jeden w UE pod względem zanieczyszczenia powietrza benzoapirenem

Jak ocenia Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), ponad 90 proc. światowej populacji żyje na terenach, gdzie zanieczyszczenie powietrza przekracza normy ustanowione przez WHO. Mimo działań podejmowanych w ostatnich latach przez samorządy lokalne, lekarzy i specjalistów ds. ochrony środowiska, raporty Europejskiej Agencji Środowiska (European Environment Agency) wskazują, że Polska wciąż należy do czołówki krajów Unii Europejskiej o największym zanieczyszczeniu powietrza, zwłaszcza pyłami zawieszonymi i wielopierścieniowymi węglowodorami aromatycznymi (WWA). W 2020 r. pod względem zanieczyszczeń powietrza pyłami zawieszonymi Polska zajęła w UE drugie miejsce po Bułgarii, natomiast już rok później wysunęła się na pierwsze miejsce.

Tymczasem coraz więcej badań naukowych potwierdza silny negatywny wpływ zanieczyszczeń powietrza na zdrowie i jego związek z ryzykiem przedwczesnego zgonu. – Z raportu pt. „State of Global Air 2020”, opracowanego przez Health Effects Institute wynika, że zanieczyszczenie powietrza plasuje się na czwartym miejscu wśród przyczyn przedwczesnych zgonów na świecie – po nadciśnieniu tętniczym, paleniu tytoniu oraz niezdrowej diecie – powiedział specjalista chorób wewnętrznych i alergologii dr Piotr Dąbrowiecki z Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie. Jak dodał, jeszcze 10 lat temu zajmowało ono w tym rankingu siódmą pozycję.

Również polskie badania dostarczają dowodów na to, że zanieczyszczenie szkodzi zdrowiu ludzi, niezależnie od wieku, i może przyczyniać się do przedwczesnego zgonu. – Nasz zespół razem z prof. Arturem Badydą z Politechniki Warszawskiej, w ramach projektu ZONE, przeprowadził duże badanie w dwóch grupach dzieci. Było to 258 dzieci z Gdyni, która należy do polskich miast o najmniej zanieczyszczonym powietrzu i 512 dzieci z Zabrza, które należy do pierwszej 20-tki najbardziej zanieczyszczonych polskich miast – tłumaczył dr Dąbrowiecki.

Badane dzieci były w wieku 9-15 lat. Wykonano u nich badania spirometryczne, które pozwalają ocenić parametry świadczące o czynności płuc, m.in. natężoną objętość wydechową pierwszosekundową (FEV1).

– Te badania wykazały, że czynność płuc różni się w sposób istotny u dzieci w wieku szkolnym z Gdyni i z Zabrza, przy czym dzieci z Gdyni mają o 200 ml większą pojemność płuc niż dzieci z Zabrza – powiedział dr Dąbrowiecki. – Ponadto, u dzieci z bardziej zanieczyszczonego miasta dwukrotnie częściej występują objawy alergiczne, takie jak katar, objawy ze strony spojówek – pieczenie, zaczerwienienie, świąd oraz kaszel – wymienił specjalista. Jak zaznaczył, jest to dowód na to, że dojrzewanie w atmosferze pełnej zanieczyszczeń nie tylko sprzyja rozwojowi alergii, ale również toruje drogę astmie. – Te dzieci mają więcej objawów ze strony układu oddechowego i mniejszą sprawność wentylacyjną płuc, co dodatkowo może się przełożyć w wieku dorosłym na większe ryzyko wystąpienia przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP).

W kolejnym badaniu, które ukazało się w 2022 r. na łamach czasopisma „Journal of Clinical Medicine”, analizowano wpływ zanieczyszczeń powietrza na śmiertelność z różnych przyczyn oraz na hospitalizacje z powodu zapalenia płuc w ciągu 10 lat w trzech dużych aglomeracjach miejskich w Polsce – w Trójmieście, aglomeracji warszawskiej i krakowskiej.

– Nasze badanie wykazało, że zanieczyszczenie powietrza przekraczające dopuszczalne normy jest aż w 24 proc. odpowiedzialne za zwiększenie ryzyka zgonu z różnych przyczyn i aż o 75 proc. ryzyka hospitalizacji z powodu zapalenia płuc – wyjaśnił specjalista.

W kolejnej pracy z 2022 r. („International Journal of Environmental Research and Public Health”) zespół dr Dąbrowieckiego wykazał, że wzrost zanieczyszczenia pyłami zawieszonymi PM10, PM2,5, dwutlenkiem azotu i dwutlenkiem siarki miał związek ze wzrostem ryzyka hospitalizacji z powodu zaostrzenia astmy. Dla wszystkich zanieczyszczeń (NO2, SO2, PM2.5, PM10) ryzyko hospitalizacji z powodu astmy było największe w dniu ekspozycji, zmniejszało się poniżej wartości wyjściowych w dniach 1. i 2., a następnie stopniowo wzrastało do dnia 6. po narażeniu.

W jednym z najnowszych badań, opublikowanym na łamach „Polskiego Archiwum Medycyny Wewnętrznej” w lutym 2023 r., badacze udowodnili, że zanieczyszczenie powietrza pyłami zawieszonymi PM10, PM2,5 oraz dwutlenkiem azotu (NO2) i dwutlenkiem siarki (SO2) zwiększa ryzyko zaostrzenia POChP. – W przypadku pyłów zawieszonych ryzyko hospitalizacji wzrastało najbardziej w 10. dniu od ekspozycji, natomiast w przypadku narażenia na dwutlenek azotu i dwutlenek siarki – w dniu, w którym chory był narażony na smog – wyjaśnił dr Dąbrowiecki. Jego zdaniem oznacza to, że NO2 i SO2 mają bezpośrednie, silne działanie drażniące na oskrzela, co nasila objawy POChP i wywołuje ciężkie zaostrzenia choroby kończące się hospitalizacją.

– Nasze badania pokazują, jak istotna jest rola zanieczyszczonego powietrza w inicjacji różnych schorzeń oraz jak silnie zwiększa ono ryzyko przedwczesnych zgonów – powiedział dr Dąbrowiecki. – Niestety, Polska od lat jest numerem jeden w Unii Europejskiej pod względem zanieczyszczenia powietrza benzoapirenem, czyli wielopierścieniowym węglowodorem aromatycznym, który wywołuje stan zapalny w obrębie układu oddechowego, układu krążenia, a także stymuluje procesy nowotworowe. Jesteśmy też w czołówce, razem z Bułgarią i Włochami północnymi, jeśli chodzi o stężenie pyłu zawieszonego.

Jak przypomniał specjalista, pyły zawieszone wywołują stany zapalne w różnych układach organizmu. – Jeżeli jest to PM10 (pyły większe o średnicy do 10 mikrometrów), to ma on bezpośrednie działanie drażniące w obrębie dróg oddechowych – wywołuje katar i niedrożność nosa, zapalenie zatok, nieżyt nosogardła i krtani – tłumaczył specjalista. Z kolei mniejsze pyły, tj. PM2,5 (średnica do 2,5 mikrometra) oraz PM1 (średnica do 1 mikrometra) penetrują do dolnych dróg oddechowych, tj. oskrzeli i płuc, i podrażniają je, wywołując stan zapalny, który daje takie objawy, jak kaszel, świszczący oddech, uczucie duszności, co w konsekwencji może prowadzić do zaostrzenia astmy i POChP.

Procesy zachodzące pod wpływem podrażnienia dróg oddechowych przez pyły zawieszone torują drogę infekcjom układu oddechowego, zarówno wirusowym, jak i bakteryjnym. Co więcej, drobne pyły PM2,5 i mniejsze, z pęcherzyków płucnych przenikają do krwioobiegu i bezpośrednio drażnią naczynia krwionośne. – To może powodować skurcz naczyń i wzrost ciśnienia krwi, a także wywoływać zaburzenia rytmu serca – tłumaczył dr Dąbrowiecki. – Dlatego gdy mamy nadmiar zanieczyszczeń pyłowych w powietrzu, dochodzi do zwiększenia przypadków zawałów sercaudarów mózgu oraz liczby nagłych zgonów sercowych. Jest to udowodnione również w badaniach prof. Ewy Kondurackiej z Krakowa.

WHO wskazuje też, że gdy wdychamy zanieczyszczone powietrze, nasz mózg starzeje się dwukrotnie szybciej – przypomniał specjalista. Ma to związek z intensywnym procesem zapalnym w naczyniach mózgowych i wpływa na częstsze występowanie zespołów otępiennych, takich jak choroba Alzheimera.

Zanieczyszczenie powietrza zostało też powiązane w badaniach z ryzykiem występowania chorób nowotworowych, takich jak rak płuca, nowotwory narządów miąższowych (jak wątroba czy trzustka) oraz nowotwory pęcherza – wymieniał dr Dąbrowiecki.

Dodał, że są też dowody na jego związek z zaburzeniami rozwojowymi ze spektrum autyzmu, w tym z zespołem Aspergera.

– Polskie badania wykonane przez prof. Jędrychowskiego wskazują też, że gdy kobiety w ciąży oddychają zanieczyszczonym powietrzem, rodzą dzieci o mniejszej masie urodzeniowej, które w przyszłości częściej chorują na astmę oraz na infekcje oddechowe. Uzyskują też niższe wyniki w testach na inteligencję, co potwierdza negatywny wpływ zanieczyszczeń na układ nerwowy – powiedział dr Dąbrowiecki.

Opis badań na ten temat można znaleźć w książce pt. „Wpływ zanieczyszczeń powietrza na zdrowie”, autorstwa dr. Jakuba Jędraka z Instytut Chemii Fizycznej Polskiej Akademii Nauk, prof. Ewy Kondurackiej z Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, dr. hab. inż. Artura Badydy z Politechniki Warszawskiej oraz dr. Piotra Dąbrowieckiego. Niedługo ukaże się jej trzecie uaktualnione wydanie.

Dr Dąbrowiecki podkreślił, że edukacja społeczeństwa na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na organizm człowieka oraz inwestowanie w bardziej ekologiczne paliwa i systemy grzewcze przynoszą efekty.

– W miejscach, gdzie samorządy zainwestowały w edukacje ekologiczną, zmieniło się bardzo dużo – powiedział specjalista. – Bardzo pozytywnym przykładem jest Kraków, który do niedawna był w czołówce polskich miast narażonych na smog. Obecnie się to zmieniło. Jest zieloną wyspą na mapie Małopolski. Nie dotyczy to jednak okolicznych miejscowości, które zanieczyszczają Kraków.

Zmiana czystości powietrza w Krakowie przełożyła się szybko na poprawę stanu zdrowia dzieci. Z badań prof. Ewy Czarnobilskiej z Uniwersytetu Jagiellońskiego wynika, że w ciągu ostatnich lat zmniejszył się w tym mieście odsetek dzieci z objawami alergii i astmy. – Kraków jest modelowym przykładem, że zmiana na lepsze jest możliwa, tylko musi na tym zależeć decydentom – podsumował dr Dąbrowiecki.

14.11.2023
Zobacz także
  • Ważne słowa o smogu
  • Smog zabija, nawet bez kryzysu grzewczego
  • Ile Polacy płacą za zanieczyszczenie powietrza przez gospodarstwa domowe?
  • Zanieczyszczenie powietrza, nawet mieszczące się w normie, szkodzi zdrowiu
  • Dobrobyt znika w pyle zanieczyszczeń
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta

Polecają nas