Osoby, które spędzają w samochodzie co najmniej godzinę dziennie, są przeciętnie o 2,3 kg cięższe i o 1,5 cm szersze w pasie niż osoby, które poświęcają na jazdę samochodem tylko 15 minut – zawiadamia „Preventive Medicine”.
Fot. istockphoto.com
Naukowcy z Australijskiego Uniwersytetu Katolickiego przeanalizowali dane na temat stylu życia, wskaźnika masy ciała (BMI), obwodu talii, stężenia glukozy na czczo i szeregu kardiometabolicznych czynników ryzyka u prawie 3 tys. dorosłych mieszkańców Australii.
Stwierdzili, że osoby, które spędzają w samochodzie dużo czasu (ponad godzinę dziennie), są bardziej narażone na otyłość i choroby układu sercowo-naczyniowego, w tym nadciśnienie, miażdżycę oraz cukrzycę typu 2.
„Ci, którzy poświęcają na jazdę samochodem ponad godzinę dziennie, czyli około jedna czwarta badanych, mają o 0,8 większy wskaźnik BMI (równowartość 2,3 kg u osoby o wzroście 1,7 m) i 1,5 cm więcej w obwodzie talii niż ci, którzy spędzają w samochodzie 15 minut dziennie lub nawet mniej” – mówi koordynator badania (DOI: 10.1016/j.ypmed.2015.11.029) prof. Takemi Sugiyama.
Na niekorzystne konsekwencje zdrowotne wynikające z długiej jazdy samochodem najbardziej narażeni są mężczyźni. To oni szybciej przybierają na wadze i częściej borykają się z otyłością brzuszną.
„Sektor transportu stara się promować aktywne formy przemieszczania się, by rozładować korki i zredukować zanieczyszczenie powietrza. Jego wysiłki powinno się wspierać poprzez dostarczanie dowodów na to, że jazda samochodem może niekorzystnie wpływać na zdrowie” – podsumowuje badacz.