Pytanie nadesłane do redakcji
Witam! Mam 27 lat i od około 2 lat periodyczne problemy z wypróżnianiem. Na początku nie zwracałem uwagi na chroniczne zaparcia, które po prostu bagatelizowałem, aż zaczęły się problemy. Dokładnie rzecz biorąc, u ujścia odbytnicy pojawiał się guzek, który piekł, swędział i utrudniał funkcjonowanie, ponieważ nie mogłem o nim nie myśleć. Sam zdiagnozowałem ten problem jako hemoroidy, ponieważ w wieku 10-11 lat już się z nimi borykałem. Wówczas dostałem czopki i problem ustąpił. Tym razem kupiłem w aptece posterisan i zacząłem go stosować. Pomogło, ale co jakiś czas problem powracał. Na hemoroidy wskazywały również ślady jasnoczerwonej krwi na papierze. We wrześniu 2012 problem się nasilił, miałem trudności z oddaniem stolca, czułem, jakby go coś blokowało. Dopiero silniejsze parcie lub powrót do toalety za kilkanaście minut pomagały, ale krew na papierze wciąż była widoczna, a po wypróżnieniu czułem dość silne pieczenie. Rozpocząłem nasiadówki i zmieniłem dietę (dużo wody i produkty bogate w błonnik) oraz starałem się więcej ruszać, co znacznie poprawiło sytuację. W święta i po obfitszych imprezach stolec był częstszy (kiedy miałem problemy z wypróżniałem się, chodziłem do toalety raz dziennie lub raz na dwa dni, a ostatnio zdarzało się nawet do 3 razy dziennie) i stał się bardziej miękki - o wiele lżej się go oddawało. Po każdym wypróżnieniu podmywam się. Kolor stolca zawsze wydawał mi się właściwy, tzn. brązowy (czasem jaśniejszy, czasem ciemniejszy). Nigdy nie zauważyłem śladów krwi w stolcu. Dodatkowo wydaje mi się, że mam zbyt obfite gazy, ale jem sporo produktów mlekopochodnych oraz jabłek. Gazy uchodzą podobnie jak stolec, tzn. tak jakby w pewnym miejscu się blokowały i dopiero większa ich kumulacja powoduje przeciśnięcie się na zewnątrz. Nim ujdą, w okolicach pępka i w podbrzuszu czuję tak jakby ciśnienie, takie lekkie prądy, (podobnie jak w momencie, gdy zaczynam odczuwać potrzebę oddania stolca), które jednak przechodzą zaraz po wypróżnieniu. Piszę to wszystko, ponieważ wczoraj oddałem aż 4 stolce, z czego trzeci był ołówkowy, a czwarty tylko nieco grubszy. Wydaje mi się, że już kiedyś oddałem podobny stolec, ale wówczas nie sprawdziłem zawartości toalety, sam nie wiem dlaczego. Dziś rano kał znów był nieco grubszy, ale wolałem napisać o tym wszystkim, zanim udam się do lekarza. Czy owo uczucie blokowania może być spowodowane hemoroidami, pomimo że konsystencja kału jest jakby lepsza od kiedy zmieniłem nawyki? Śladów krwi również nie ma od dłuższego czasu i nie używam żadnych leków. Za odpowiedź będę niezmiernie wdzięczny! Pozdrawiam! Łukasz
Odpowiedziała
dr n. med. Anna Mokrowiecka
specjalista chorób wewnętrznych
Oddział Kliniczny Gastroenterologii Ogólnej i Onkologicznej
Uniwersytecki Szpital Kliniczny UM w Łodzi
Opisane objawy mogą być spowodowane obecnością guzków krwawniczych (inaczej hemoroidów, żylaków odbytu). Rozpoznanie jest tym bardziej prawdopodobne, że choroba była już stwierdzona dużo wcześniej.
Bardzo możliwe, że hemoroidy powiększyły się i wymagają leczenia. Wstępnie wymaga to badania per rectum (palcem przez odbyt), które może przeprowadzić lekarz rodzinny.
Na początku można zastosować miejscowo czopki oraz maści, łagodzące objawy stanu zapalnego (pieczenie, swędzenie, krwawienia), a także leki doustne, zwiększające szczelność naczyń krwionośnych (preparaty diosminy). Jeżeli jednak dolegliwości nie ustąpią, można skonsultować się z lekarzem chirurgiem lub chirurgiem proktologiem, który zakwalifikuje stan do leczenia miejscowego - tzw. opaskowania.
Ołówkowaty kształt stolca może być następstwem zwężenia okolicy odbytu związanego ze zmianami zapalnymi (obrzęk) oraz pozapalnymi, bliznowatymi w tej okolicy; dużymi guzkami krwawniczymi, a także stanem po zabiegach z ww. powodów.
Jednak występowanie żylaków odbytu nie wyklucza współistnienia innych chorób jelita grubego. Dlatego zawsze w razie występowania stolca ołówkowatego i krwawień należy przeprowadzić badanie endoskopowe jelita grubego, czyli kolonoskopię. Należy to zrobić, zwłaszcza gdy współistnieją inne niepokojące objawy, np. chudnięcie, niedokrwistość czy dodatni wywiad rodzinny w kierunku nowotworów.
