×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Polacy spożywają mniej soli, ale nadal zbyt dużo

Zbigniew Wojtasiński

W ostatnich latach zmalało w Polsce spożycie soli, ale nadal jest ono dwukrotnie wyższe od zalecanego przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) – mówili w środę eksperci z okazji obchodzonego w dniach 12-18 marca Światowego Tygodnia Walki z Nadmiernym Spożyciem Soli.


Fot. pixabay.com

Z danych przedstawionych na spotkaniu z dziennikarzami wynika, że w 1999 r. przeciętny Polak spożywał dziennie 15 g soli, czyli trzykrotnie więcej niż zaleca WHO (maksymalnie 5 g na dobę, czyli jedną łyżeczkę od herbaty). W 2014 r. zmalało ono do około 10 g, ale nadal jest dwukrotnie za duże.

„Są już widoczne pozytywne skutki zdrowotne tych korzystnych zmian, choć wciąż jeszcze niewystarczających” – powiedział podczas konferencji prasowej dyrektor Instytutu Żywności i Żywienia prof. Mirosław Jarosz. Przykładowo w latach 1999-2014 zmniejszyła się zachorowalność raka żołądka.

Prof. Jarosz przekonywał, że zmniejszenie o 6 g dziennie zawartości w soli w diecie, zmniejsza ryzyko zawału serca o 18 proc., a udaru mózgu – o 24 proc. Wystarczy również o 1 g na dobę zmniejszyć jej spożycie, żeby obniżyć zagrożenie nadwagą lub otyłością o 28 proc. u dzieci i młodzieży oraz o 26 proc. u dorosłych.

„Inne korzyści ograniczenia spożycia soli to zmniejszenie o 15-20 proc. ryzyka demencji, a także takich schorzeń jak niewydolność nerek, kamica nerkowa, a nawet osteoporoza i astma” – dodał prof. Jarosz.

Zdaniem prof. Hanny Mojskiej z IŻiŻ, 90 proc. soli w diecie przeciętnego Polaka pochodzi z przetworzonej żywności oraz z dosalania potraw, czego nie powinno się robić. Wiele produktów obfituje w sól. W jednym hamburgerze są prawie 2 g soli, a w porcji frytek – 0,83 g. Jeszcze więcej soli jest w pizzy: w jednym kawałku o wadze 100 g jest 1,53 g soli, a w całej średniej pizzy – 7,9 g, co stanowi 158 proc. dziennego zalecanego spożycia.

Eksperci podkreślają, że należy czytać etykiety na produktach, w których podawana jest zawartość wielu składników, w tym również soli w przeliczeniu na 100 g produktu. Różnicę między poszczególnymi wyrobami tego samego typu mogą być dość znaczne. W 100 g serka twarogowego może być zarówno 0,1 g soli, jak i 1 g, a w 100 g polędwicy sopockiej – od 1,5 g do nawet 4,5 g soli.

Szczególnie dużo soli jest w przyprawach. Przykładowo, przyprawy warzywne w 100 g zawierają od 21 do nawet 70 g soli. Wszelkie rekordy bije pieprz cytrynowy, który jest cytrynowy wyłącznie z nazwy, bo zawiera głównie sól, a pieprz czarny stanowi jedynie 23 proc. całego opakowania. „Nawet skórki cytrynowej jest w nim zaledwie 3-4,5 proc.” - powiedziała dr Agnieszka Jarosz.

Dyrektor Generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności (PFPŻ) Andrzej Gantner powiedział, że głównym źródłem soli w diecie Polaków są wędliny, pieczywo oraz zupy, bo te produkty są wciąż u nas najczęściej spożywane. „Przeciętny Polak spożywa rocznie aż 70 litrów zupy” – podkreślił.

Zdaniem dyrektora PFPŻ, zmniejszenie soli w tych produktach będzie trudne technologicznie, ponieważ zawarta w nich sól w znacznym stopniu wpływa na ich całościowy smak. „Nie chodzi tylko o to, że te wyroby w odczuciu przeciętnego Polaka powinny być słone. Chleb wypieczony bez soli nie będzie już smakował nawet wtedy, kiedy go posolimy podczas spożycia” – wyjaśniał.

Gantner przekonywał, że sól w niektórych produktach jest środkiem konserwującym. „Warzywa w zalewie chroni ona przed jadem kiełbasianym” – dodał. Zapewniał, że przemysł spożywczy dąży do zmniejszenia zawartości soli w niektórych produktach, np. w zupach w proszku i płatkach śniadaniowych. „Najbardziej słoną zupą na polskim stole jest przygotowywany w domu rosół” – powiedział.

Zdaniem ekspertów IŻiŻ, od solenia potraw można się odzwyczaić. „Człowiek nie rodzi się z potrzebą słonego smaku, poznaje go dopiero wraz z rozwojem” – podkreśliła mgr inż. Anna Taraszewska z Instytutu. Jedynie na początku mało słone produkty spożywcze wydają się niesmaczne, a sól dla dosmakowania potraw można zastąpić ziołami.

Nawiązuje do tego główne hasło tegorocznego Światowego Tygodnia Walki z Nadmiernym Spożyciem Soli: „5 kroków do 5 gramów”, które ma przekonywać, że spożycie soli można obniżyć do 5 g dziennie.

Jak mówili eksperci, podczas zakupów trzeba czytać etykiety na produktach i wybierać te o najmniejszej zawartości soli (pierwszy krok), solniczka powinna zniknąć ze stołu (drugi), zamiast soli lepiej używać ziół (trzeci), warzywa w zalewie przed spożyciem powinny być dobrze odcedzone i wypłukane, a najlepiej żeby były one świeże (czwarty). Ostatnim piątym krokiem jest stopniowe przyzwyczajanie się do mniej słonego smaku.

15.03.2018
Zobacz także
  • "Dużo warzyw i owoców, mniej mięsa, soli i cukru"
  • Uważaj na sól!
  • Sód – rola w organizmie, źródła w diecie, dzienne zapotrzebowanie
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta