Zakażenie noworodka wirusem CMV

Pytanie nadesłane do redakcji

Na początku trzeciego miesiąca ciąży wykonałam badanie na obecność wirusa CMV w obu klasach. Wyniki były następujące: Igg 50AU/ml - dla wartości >6 dodatni oraz Igm 1,27 AU/ml dla wartości >0,9 dodatni. Wobec takiego wyniku w szpitalu chorób zakaźnych zostało przeprowadzone badanie na awidność, która wg lekarza była wysoka, tj., 0,64 AU/ml dla wartości powyżej 0,600 dodatni. W opisie udzielonego świadczenia otrzymałam informację, cyt: "zakażenie wirusem CMV przebyte dawniej niż 4-6 miesięcy temu, nie dawniej niż rok temu lub niespecyficzna reaktywacja odczynów Igm w ciąży, Nie stanowi zagrożenia w ciąży, nie wymaga leczenia ani kontroli".
19.11.2012 r. urodziłam drogami natury córkę, którą zaczęłam karmić piersią. We krwi córki wykryto przeciwciała Igg na poziomie 50 AU/ml dla wartości >6 wynik dodatni (dla porównania w mojej krwi Igg 45 AU/ml i Igm 1,02 dla wartości >0,90 AU/ml wynik dodatni). Wobec powyższego przeprowadzono USG głowy i brzuszka - nie stwierdzono nieprawidłowości oraz przeprowadzono badanie moczu metodą PCR - wirusa nie wykryto. Ponadto przeprowadzono próby wątrobowe oraz krzepliwość krwi - w normie. Przeprowadzono również badanie dna oka, gdzie stwierdzono liczne wybroczyny (po miesiącu całkowicie się wchłonęły). Następnie po miesiącu w innym laboratorium ponownie pobrano krew córki, gdzie wartość Igm - ujemna, Igg 158 U/ml dla wartości >1,0 wynik dodatni, jak również przeprowadzono badanie krwi metodą PCR - wynik ujemny, USG głowy i brzuszka bez odstępstw od normy. Kiedy córka skończyła trzy miesiące, ponownie w powyższym laboratorium pobrano krew na obecność przeciwciał Igm CMV, których wartość spadła i wynosiła 74 U/ml oraz wykonano morfologię (RBC-3,39T/I norma 3,80-5,50, hemoglobina - 10,2 g/dl norma 10,5-14,0, hematokryt: 29,3% dla wartości 32,0-42,0, MCH 30,1 pg dla wartości 24,0-30,0, %neutrocyty 21,7% dla wartości 30,0-50,0) pozostałe parametry w normie.
Nadmieniam, że w pierwszym miesiącu życia córki miałam problem z laktacją i córka spadła na wadze, obecnie jest karmiona butelką i zjada około 680-750 ml dziennie, przybiera na wadze ok. 170 g tygodniowo. Ponadto rozwija się bardzo dobrze, jest pod stałą opieką neurologa i okulisty.
Proszę o wyjaśnienie, czy opierając się na wynikach badań córki można stwierdzić, że nie została zarażona wirusem CMV, a przeciwciała w klasie Igg otrzymała podczas porodu, czy też karmienia piersią ode mnie? Czy wyniki krwi córki mogą być następstwie zakażenia CMV, czy też ich pogorszenie nastąpiło w wyniku jej niedożywienia w pierwszym miesiącu życia? Z góry dziękuję za odpowiedź.

Odpowiedział

dr n. med. Ernest Kuchar
Klinika Pediatrii i Chorób Zakaźnych
Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu

W podstawie wyników córki można stanowczo stwierdzić, że cytomegalia wrodzona została wykluczona (dwukrotne badania PCR z moczu były ujemne), zatem nie można wiązać obecnych wyników z zakażeniem wrodzonym CMV. Nie ma potrzeby dalszej diagnostyki w tym kierunku - co mają dać obecnie badania, jeżeli zakażenie wrodzone trzeba wykluczyć w pierwszych trzech tygodniach życia?

Proszę pamiętać, że cytomegalia jest niebezpieczna tylko w ciąży i dla osób z zaburzeniami odporności. Dla zdrowych niemowląt, dzieci i osób dorosłych CMV jest niegroźny. U większości zdrowych ludzi (w tym dzieci) zakażenia nabyte wirusem cytomegalii przebiegają bez objawów klinicznych. Jeśli objawy się pojawią (u ok. 10% zakażonych), zwykle przypominają grypopodobną infekcję. Wiadomo, że większość populacji świata jest zakażona CMV.

Nie znam całej historii dziecka (wywiad położniczy itp., masa urodzeniowa, ewentualne problemy okołoporodowe), więc trudno mi się wypowiadać, co może być przyczyną obecnych nieprawidłowości.