Jakie są istotne przeciwwskazania do uprawiania sportu wysiłkowego u dzieci poza przeciwwskazaniami kardiologicznymi?

01-03-2014
dr hab. n. med. Andrzej Wiśniewski prof. nadzw.
Katedra Fizjologii i Medycyny Sportowej Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie

Na tak sformułowane pytanie nie można udzielić jednoznacznej odpowiedzi, choćby z tego powodu, że każdy rodzaj aktywności fizycznej wymaga wysiłku! Uznawanie chorób serca za przeciwwskazanie do aktywności fizycznej można współcześnie odbierać jako przejaw niewiedzy. Przede wszystkim należy podkreślić, że każde dziecko, także przewlekle chore, wymaga codziennej „dawki” aktywności fizycznej, oczywiście dostosowanej do jego możliwości. Ograniczenia aktywności fizycznej sporadycznie wymagają tylko niektóre dzieci przewlekle chore, przy czym zazwyczaj ma ono charakter tymczasowy. Bez względu na miejsce pracy każdy pediatra powinien zachęcać swoich pacjentów i ich rodziców do podejmowania odpowiednio dobranej aktywności fizycznej. Istotą problemu nie jest zakazywanie ruchu, a dobieranie pacjentom odpowiednich form aktywności fizycznej oraz zabezpieczenie przed potencjalnymi niebezpieczeństwami (np. wystąpieniem hipoglikemii u dziecka chorego na cukrzycę typu 1). Udział przewlekle chorego dziecka w starannie dobranych dla niego zawodach sportowych nie tylko poprawi jego wydolność i sprawność, ale także rozwinie społecznie (rywalizacja z rówieśnikami, współpraca, itp.) i zmniejszy stopień izolacji spowodowanej chorobą. Niestety dobieranie odpowiedniej formy aktywności fizycznej oraz edukowanie chorego, jego rodziców i osób prowadzących zajęcia ruchowe wymaga o wiele więcej trudu i czasu niż wydanie zaświadczenia o niezdolności do podejmowania aktywności fizycznej. Spotkałem się z lekarzami, którzy wadę wrodzoną ciała uważają za przeciwwskazanie do uprawiania sportu (sic!). Wobec tego dla kogo organizowane są igrzyska olimpijskie osób niepełnosprawnych? Sądzę, że tylko nieznaczny odsetek Polaków nie słyszał o szermierzach na wózkach inwalidzkich, sprinterach bez nóg, czy pingpongistach bez jednej kończyny górnej. Wśród sportowców wyczynowych jest coraz więcej chorych na astmę, cukrzycę i osób, które wróciły do wyczynowego uprawiania sportu po wyleczeniu choroby nowotworowej. Przewlekle chorzy sportowcy coraz częściej rywalizują ze zdrowymi sportowcami, a nawet z nimi wygrywają.

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że dla lekarza POZ dobranie odpowiedniej formy aktywności fizycznej dla przewlekle chorego dziecka może być kłopotliwe. Jest to przede wszystkim zadanie dla placówki specjalistycznej prowadzącej danego pacjenta. Jednak wiele przewlekle chorych dzieci marzy o uprawianiu sportu. Kiedy do lekarza POZ zgłaszają się rodzice z pytaniem o przeciwwskazania do uprawiania określonej dyscypliny, proponuję:

  • omówić z rodzicami warunki, w jakich będzie się odbywał trening dziecka. Zapytajmy ich o częstotliwość treningów, porę dnia, czas trwania ćwiczeń, kwalifikacje trenera oraz o bezpieczeństwo na sali sportowej lub na boisku. Zapytajmy, czy o planach tych wie lekarz specjalista oraz czy lekarz prowadzący kontaktował się z trenerem. Dla rodziców taka rozmowa może się okazać pożyteczna i sprawi, że uważniej przyjrzą się oni miejscu, w którym będzie miało trenować ich dziecko;

  • dokonać pomiaru wysokości i masy ciała oraz ocenić proporcję wagowo-wzrostową (odniesienie masy ciała do centyla wysokości ciała);

  • skierować rodziców do ośrodka prowadzącego oraz do lekarza specjalisty medycyny sportowej, który ma pełne uprawnienia do wydania stosownego zaświadczenia, a dodatkowo może udzielić rodzicom fachowych porad odnośnie do urazów typowych dla dyscypliny, którą chciałoby uprawiać ich dziecko;

  • wystawić skierowanie do lekarza specjalisty medycyny sportowej (warto wiedzieć, gdzie jest zlokalizowana najbliższa poradnia medycyny sportowej).

Na uwagę zasługuje fakt, że obecnie częściej niż jeszcze kilka lat temu osoby przewlekle chore decydują się na uprawianie sportu. Dzięki postępowi medycyny i dostrzeganiu korzyści wynikających z aktywnego stylu życia, chorzy przewlekle wręcz dopominają się o możliwość czynnego uczestnictwa w sporcie, turystyce i rekreacji fizycznej. Dlatego opiekujący się nimi lekarze powinni być odpowiednio przygotowani nie tylko do zachęcania pacjentów do prowadzenia aktywnego stylu życia, ale także do doradzania jakie dyscypliny sportu będą dla konkretnego pacjenta odpowiednie i jak może je bezpiecznie uprawiać. Przykładem choroby, której leczenie coraz częściej wymaga od lekarzy takiej wiedzy jest cukrzyca typu 1. Osobiście uważam, że organizowanie lekarzom systematycznych szkoleń podyplomowych z zakresu sportu i rekreacji w chorobach przewlekłych przyniesie pacjentom więcej korzyści niż spektakularne, nagłaśniane medialnie, jednak incydentalne wydarzenia, takie jak np. wyprawy grup chorych na Kilimandżaro. Ponieważ coraz częściej przewlekle chorzy uczestniczą w zawodach i masowych imprezach sportowych, coraz częściej chcą też wstępować do sekcji sportowych, dlatego ich lekarze prowadzący powinni zostać wyposażeni w odpowiednią wiedzę. Aktualnie zarówno potrzeby, jak i wymagania pacjentów wykraczają znacznie poza prozaiczne wydanie zaświadczenia dopuszczającego do treningów. Jeśli jednak pacjent zgłasza się po takie zaświadczenie, to korzystne byłoby, aby opinię o dopuszczeniu do treningu lub udziału w zawodach wydawał lekarz prowadzący pacjenta w specjalistycznym ośrodku medycznym który najlepiej zna jego stan zdrowia i przebieg choroby. W większości ośrodków specjalistycznych pracują lekarze specjaliści w dziedzinie rehabilitacji medycznej, którzy zgodnie z obowiązującym prawem, mają uprawnienia do wydawania zaświadczeń dopuszczających dzieci i młodzież do udziału w zorganizowanej aktywności fizycznej. Starania o ułatwianie uprawiania sportu przez osoby chore przewlekle podejmują też (a w każdym razie powinny podejmować) stowarzyszenia wspierające przewlekle chorych, które – informując rodziców o przysługujących im prawach – mogą ułatwić otrzymanie zaświadczenia uprawniającego do podjęcia przez dziecko wymarzonego treningu sportowego. Oczywiście najlepiej byłoby, gdyby każdy lekarz prowadzący dziecko chore przewlekle potrafił zaplanować i monitorować właściwie dobraną dla konkretnego pacjenta aktywność fizyczną, umiał doradzić rodzicom, która dyscyplina sportowa jest korzystna dla rozwoju fizycznego dziecka. Uzyskanie poprawy w tej dziedzinie wydaje się konieczne, w czym – mam nadzieję – pomoże niniejsze opracowanie. (marzec 2014 aktualizacja

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Placówki

Szukasz poradni, oddziału lub SOR w swoim województwie? Chętnie pomożemy. Skorzystaj z naszej wyszukiwarki placówek.

Doradca medyczny

Twój pacjent ma wątpliwości, kiedy powinien zgłosić się do lekarza? Potrzebuje adresu przychodni, szpitala, apteki? Poinformuj go o Doradcy Medycznym Medycyny Praktycznej