Kanner, opisując w 1943 roku autyzm, zwrócił uwagę na swoiste cechy rodziców dzieci autystycznych – oziębłość, przeintelektualizowanie, sztywność. Jednocześnie Kanner podkreślił, że dzieci autystyczne przychodzą na świat z pewną wrodzoną niezdolnością do normalnego nawiązywania kontaktu afektywnego z innymi osobami i nigdy nie uważał rodziców za przyczynę choroby ich dziecka (jego poglądy były mylnie interpretowane). Poglądy na temat psychogennego uwarunkowania autyzmu były bardzo obciążające dla rodzin chorych dzieci.
Z kolei Bettelheim twierdził, że przyczyną autyzmu jest zakłócenie więzi między matką a dzieckiem, co sprawia, że postrzega ono otoczenie jako zagrażające i wycofuje się do własnego świata – „pustej fortecy”.
Rozwój wiedzy na temat etiopatogenezy autyzmu oraz brak empirycznych dowodów na psychogenną koncepcję etiologii autyzmu spowodował zwrot w postępowaniu terapeutycznym z chorymi dziećmi i dał im szansę na leczenie, a nie tylko terapię rodziców czujących się winnymi za zaburzenia rozwoju u swoich dzieci.
Obecnie autyzm jest traktowany jako heterogenne zaburzenie rozwojowe, w którego etiopatogenezie uczestniczą czynniki genetyczne i środowiskowe.
Ostatnie badania wykazały, że niektóre genetyczne czynniki ryzyka rozwoju autyzmu są nowymi mutacjami, a zatem środowiskowe czynniki ryzyka o działaniu mutagennym mogą odgrywać istotną rolę w rozwoju autyzmu. (2013, 2014)
Piśmiennictwo
Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek,
zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.
Szukasz poradni, oddziału lub SOR w swoim województwie? Chętnie pomożemy. Skorzystaj z naszej wyszukiwarki placówek.
Twój pacjent ma wątpliwości, kiedy powinien zgłosić się do lekarza? Potrzebuje adresu przychodni, szpitala, apteki? Poinformuj go o Doradcy Medycznym Medycyny Praktycznej