W dostępnym piśmiennictwie naukowym trudno znaleźć badania dotyczące odurzania się dźwiękami. Informacje na ten temat pochodzą z obserwacji użytkowników oraz reklam dostarczycieli plików muzycznych. W Polsce nazwę „dosy” przyjęto dla plików muzycznych o bardzo niskiej częstotliwości rzędu 1000–1500 Hz. „Dosy” są dystrybuowane w internecie (ściągniecie plików jest płatne). Za pomocą dźwięków w odmienne stany świadomości wprowadzają się najczęściej licealiści i gimnazjaliści. W sieci dostępne są programy służące do tzw. synchronizacji półkulowej, które według autorów pozwalają symulować nastrój i odczucia narkotyczne, a także poprawiać samopoczucie. W 2011 roku Izdebska przeprowadziła badanie w celu oceny występowania zależności między działaniem placebo i „I-dosingu” a poziomem pobudzenia. Autorce nie udało się wykazać, aby aktywacja poziomu pobudzenia następowała pod wpływem placebo lub „dosa”. Nie zaobserwowała także różnic pomiędzy grupami otrzymującymi „dosy” i placebo w żadnym z czterech badanych czynników aktywacji. Niestety autorka nie przeprowadziła oceny z wykorzystaniem EEG, dlatego niemożliwa jest realna ocena wpływu „dosów” na aktywność fal mózgowych. (AChr) (luty 2014 nowe)
Piśmiennictwo
Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek,
zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.
Szukasz poradni, oddziału lub SOR w swoim województwie? Chętnie pomożemy. Skorzystaj z naszej wyszukiwarki placówek.
Twój pacjent ma wątpliwości, kiedy powinien zgłosić się do lekarza? Potrzebuje adresu przychodni, szpitala, apteki? Poinformuj go o Doradcy Medycznym Medycyny Praktycznej