Do izby przyjęć zgłasza się z chorym dzieckiem rodzic, który wydaje się być pod wpływem alkoholu. Jak należy postąpić?

01-01-2014
dr hab. n. prawn. Rafał Kubiak prof. nadzw. UŁ
Zakład Prawa Medycznego, Uniwersytet Medyczny w Łodzi; Zakład Nauki o Przestępstwie, Wydział Prawa i Administracji, Uniwersytet Łódzki

Udzielenie odpowiedzi na to pytanie może być dwukierunkowe:

1) wskazanie, czy lekarz może podejmować interwencję medyczną z pominięciem woli rodzica

2) określenie obowiązków lekarza dotyczących zawiadomienia odpowiednich służby o stanie nietrzeźwości rodzica (ew. możliwości wydania dziecka takiemu rodzicowi).

W odpowiedziach na poprzednie pytania już wyjaśniono, iż polskie prawo medyczne przewiduje konstrukcję zgody zastępczej oraz kumulatywnej. W obu przypadkach decydentem, ewentualnie współdecydentem o leczeniu dziecka jest jego przedstawiciel ustawowy, czyli najczęściej rodzic. Aby jednak oświadczenie zawierające stanowisko w przedmiocie leczenia (zgoda albo sprzeciw) było skuteczne prawnie, osoba musi się znajdować w stanie, w którym z rozeznaniem może wyrazić swe zdanie. Odnośnie do pacjenta ustawodawca daje wyraz temu wymogowi np. w art. 34, ust. 3 UZL. Przepis ten stanowi bowiem, iż w przypadku osób niezdolnych do świadomego wyrażenia pisemnej zgody, lekarz może wykonać zabieg operacyjny lub zastosować metodę o podwyższonym ryzyku dla pacjenta po uzyskaniu zgody przedstawiciela ustawowego pacjenta, a gdy pacjent nie ma przedstawiciela – po uzyskaniu zezwolenia sądu opiekuńczego. Odpowiednio regulację tę można odnieść do przedstawiciela ustawowego. Jego stanowisko nie będzie prawnie wiążące dla lekarza, gdy oświadczający będzie się znajdować w stanie wykluczającym świadome i swobodne powzięcie decyzji lub wyrażenie woli. Zajdzie zatem sytuacja podobna do unormowanej w art. 82 K.c., czyli tzw. wada oświadczenia woli, która powoduje jego nieważność. Niewątpliwie czynnikiem powodującym takie zaburzenia może być pozostawanie w stanie upojenia alkoholowego. Naturalnie ustalenie, czy osoba może skutecznie podejmować decyzje, będzie zależało od stopnia nietrzeźwości. Przenosząc te rozważania na grunt prawa medycznego, można przywołać treść przepisów pozwalających na przeprowadzenie zabiegu za zgodą domniemaną. W szczególności znajdzie w takim wypadku zastosowanie art. 33 UZL dotyczący zabiegów prostych. Zgodnie z nim, badanie lub udzielenie pacjentowi innego świadczenia zdrowotnego bez jego zgody jest dopuszczalne, jeżeli wymaga on niezwłocznej pomocy lekarskiej, a ze względu m.in. na wiek nie może wyrazić zgody i nie ma możliwości porozumienia się z jego przedstawicielem ustawowym lub opiekunem faktycznym. Z unormowania tego wynika, iż w przypadku małoletnich (którzy nie mogą samodzielnie udzielić zgody), możliwe jest przeprowadzenie interwencji medycznej, gdy pacjent wymaga niezwłocznej pomocy lekarskiej. Chodzi więc o przypadki, gdy zwlekanie spowoduje pogorszenie stanu zdrowia pacjenta, utrudni diagnostykę, wydłuży lub skomplikuje ewentualną przyszłą terapię. Skorzystanie z tej dyspensy nie wymaga jednak wystąpienia niebezpieczeństwa utraty życia lub poważnych zagrożeń dla zdrowia chorego. Warunkiem wykonania zabiegu w takich okolicznościach bez zgody jest brak przedstawiciela ustawowego (który mógłby ją wyrazić), ewentualnie brak możliwości porozumienia się z nim. Ta druga sytuacja wystąpi zarówno wówczas, gdy rodzica nie będzie na miejscu (i nie można się z nim skontaktować np. telefonicznie), jak i gdy rodzic co prawda jest obecny, lecz znajduje się w stanie wykluczającym możliwość porozumienia się z nim. Przykładowo zatem rodzic jest nieprzytomny albo jest w znacznym stopniu nietrzeźwy. Lekarz musi jednak każdorazowo ocenić możliwości komunikacji z taką osobą. Jeśli uzna, iż stopień upojenia jest tak duży, że wyłącza on skuteczność oświadczenia, może – w warunkach art. 33 UZL albo art. 34, ust. 7 i 8 UZL – przeprowadzić zabieg z pominięciem stanowiska rodzica.

Druga kwestia dotyczy obowiązku zawiadomienia o takim stanie rzeczy odpowiednich organów i służb.

Na wstępie należy zauważyć, iż zgodnie z art. 95, § 3 K.r.o., rodzice powinni wykonywać władzę rodzicielską tak, jak tego wymaga dobro dziecka i interes społeczny. W sytuacji zaś, gdy rodzice nadużywają władzy rodzicielskiej lub w sposób rażący zaniedbują swe obowiązki względem dziecka, sąd opiekuńczy pozbawi rodziców władzy rodzicielskiej (art. 111, § 1 K.r.o.). Ponadto, jeżeli dobro dziecka jest zagrożone, sąd opiekuńczy wydaje odpowiednie zarządzenia, m.in. może zobowiązać rodziców do określonego postępowania lub poddać wykonywanie władzy rodzicielskiej stałemu nadzorowi kuratora sądowego (art. 109, § 1 i 2 K.r.o.). Jedną z przyczyn uzasadniających pozbawienie władzy rodzicielskiej, albo też jej ograniczenie może być nadużywanie alkoholu przez rodzica.3 Rozstrzygnięcie w tym przedmiocie wymaga przeprowadzenia odpowiedniej procedury przed sądem opiekuńczym. Zgodnie z art. 570 K.p.c., sąd w takich sprawach może wszcząć postępowanie z urzędu. Z kolei art. 572, § 1 tegoż Kodeksu stanowi, iż każdy, komu znane jest zdarzenie uzasadniające wszczęcie postępowania z urzędu, obowiązany jest zawiadomić o nim sąd opiekuńczy. Jest to jednak obowiązek społeczny, którego niewykonanie nie skutkuje sankcjami.

Jeśli więc lekarz uzna, iż w wyniku nadużywania alkoholu przez rodzica zagrożone jest dobro dziecka (wydaje się, iż sytuacja taka wystąpi, np. gdy podczas wizyt domowych lekarz rozpozna środowisko małoletniego, dostrzeże patologię w rodzinie itp.), powinien zawiadomić o tym sąd opiekuńczy. Rozwiązanie to będzie jednak dotyczyło przypadków bardziej rażących.

Po wtóre, jeśli stan nietrzeźwości rodzica może stwarzać ryzyko bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu małoletniego, to taki czyn można uznać za przestępstwo opisane w art. 160, § 2 albo 3 K.k. Na przykład rodzic przychodzi do gabinetu z małym dzieckiem, znajdując się w stanie silnego upojenia. Istnieje zatem zagrożenie, iż po opuszczeniu gabinetu lekarskiego może zaprzestać pieczy nad dzieckiem (lub chcieć prowadzić samochód) i w efekcie stworzyć niebezpieczeństwo wypadku. Wówczas, zgodnie z art. 304, § 1 K.p.k., lekarz powinien zawiadomić Policję lub prokuraturę. Obowiązek ten ma jednak również charakter społeczny.

Warto także wspomnieć o art. 40 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (tekst jedn. Dz. U. z 2012 r., poz. 1356, z późn. zm.). Zgodnie z nim, osoby w stanie nietrzeźwości, które swoim zachowaniem dają powód do zgorszenia w miejscu publicznym lub w zakładzie pracy, znajdują się w okolicznościach zagrażających ich życiu lub zdrowiu albo zagrażają życiu lub zdrowiu innych osób, mogą zostać doprowadzone do izby wytrzeźwień, podmiotu leczniczego lub innej właściwej placówki albo do miejsca zamieszkania lub pobytu. Doprowadzeniem takim zajmują się funkcjonariusze Policji lub strażnicy straży gminnej. Lekarz, uznając, iż rodzic znajdujący się w stanie nietrzeźwości zachowuje się w sposób określony w cytowanym przepisie, może zawiadomić Policję. Powinna ona podjąć stosowną interwencję. Do jej zadań należy bowiem m.in. ochrona bezpieczeństwa i porządku publicznego, w tym zapewnienie spokoju w miejscach publicznych oraz kontrola przestrzegania przepisów porządkowych i administracyjnych związanych z działalnością publiczną lub obowiązujących w miejscach publicznych.

Podjęcie działań przez lekarza będzie naturalnie zależało od konkretnych okoliczności. W szczególności więc od stopnia nietrzeźwości rodzica i jego zachowania, wieku dziecka, znajomości środowiska rodzinnego dziecka i ustalenia, iż istnieje zagrożenie dla jego dobra (np. w wyniku nadużywania alkoholu przez rodziców) itd. (RKub) (2013, 2014

Piśmiennictwo

  1. Dmowski S., Rudnicki S.: Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga pierwsza. Część ogólna, Warszawa, Wyd. Prawnicze LexisNexis, 2001: 271
  2. Safjan M.: Prawo i Medycyna. Ochrona praw jednostki a dylematy współczesnej medycyny. Warszawa, Oficyna Naukowa, 1998: 46
  3. Kubiak R.: Kiedy lekarz ma obowiązek zawiadomić organy ścigania. Med. Prakt. 12/2010: 98–104
  4. Dukiet-Nagórska T.: Lekarski obowiązek współdziałania z organami ścigania a tajemnica lekarska. „Prawo i Medycyna”, 2002; 12 (4): 5–19
  5. Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 2000 r., sygn. akt: III CKN 834/99, LEX nr 51 565

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Placówki

Szukasz poradni, oddziału lub SOR w swoim województwie? Chętnie pomożemy. Skorzystaj z naszej wyszukiwarki placówek.

Doradca medyczny

Twój pacjent ma wątpliwości, kiedy powinien zgłosić się do lekarza? Potrzebuje adresu przychodni, szpitala, apteki? Poinformuj go o Doradcy Medycznym Medycyny Praktycznej