Pytanie nadesłane do Redakcji
Na jakich zasadach działa międzyszpitalny transport dzieci w stanie zagrożenia życia (jeżeli szpital nie może zapewnić odpowiedniego leczenia)? Czy do zabezpieczenia dziecka w czasie transportu można oddelegować lekarza, który aktualnie pełni dyżur na oddziale, pozostawiając oddział praktycznie bez zabezpieczenia medycznego?
Odpowiedź
Świadczeniodawca, który w stanach nagłych nie może zapewnić swojemu pacjentowi odpowiedniego leczenia na oddziale prowadzonego przez siebie szpitala, powinien mu zapewnić opiekę zdrowotną przez innego świadczeniodawcę, stosownie do stanu jego zdrowia.1
Jeśli pacjent pozostaje w stanie zagrożenia życia, transport pacjenta do innego szpitala zleca szpital wysyłający pacjenta do innej placówki i odpowiada za realizację tego zlecenia. Zgodnie z ustawą w razie konieczności szpital, w którym znajduje się SOR, centrum urazowe, centrum urazowe dla dzieci lub jednostka organizacyjna szpitala wyspecjalizowana w zakresie udzielania świadczeń zdrowotnych niezbędnych dla ratownictwa medycznego, zapewnia niezwłoczny transport sanitarny pacjenta urazowego, pacjenta urazowego dziecięcego albo osoby w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego do najbliższego zakładu leczniczego podmiotu leczniczego udzielającego świadczeń opieki zdrowotnej w odpowiednim zakresie (np. do sąsiedniego szpitala z odpowiednim oddziałem).2
Z kolei świadczeniodawca udzielający świadczeń gwarantowanych w trybie hospitalizacji i hospitalizacji planowej powinien zapewnić pacjentowi co najmniej dostęp3 do środka transportu sanitarnego, z uwzględnieniem wskazań medycznych i ciągłości postępowania, oraz w przypadkach uzasadnionych medycznie dostęp do opieki lekarskiej porównywalnej z udzielaną przez specjalistyczny zespół ratownictwa medycznego (ZRM).4
W stosunku do dzieci do ukończenia 4. tygodnia życia w stanach nagłego pogorszenia stanu zdrowia, a w przypadkach uzasadnionych medycznie do końca 1. roku życia dziecka, transport sanitarny realizowany jest na podstawie zlecenia świadczeniodawcy, u którego hospitalizowane jest dziecko, przy użyciu zestawu inkubatora transportowego (typu „N”), zwłaszcza w przypadku:
1) konieczności niezwłocznego wykonania zabiegu w innym podmiocie leczniczym
2) konieczności kontynuacji leczenia w innym podmiocie leczniczym – transport dziecka chorego odpowiednio do lub z ośrodka referencyjnego znajdującego się w rejonie lub poza rejonem działania.5
Świadczeniodawca w ramach realizacji umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w rodzaju pomoc doraźna i transport sanitarny zobowiązany jest do współpracy ze świadczeniodawcami realizującymi umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w rodzaju ratownictwo medyczne, w zakresie koordynacji udzielanych świadczeń.6
W celu zabezpieczenia dziecka w czasie transportu może zostać oddelegowany lekarz pełniący dyżur na oddziale dziecięcym, pod warunkiem że w tym czasie oddział nie jest pozbawiony wymaganej obsady lekarskiej. Niedopuszczalna jest sytuacja, gdy z powodu oddelegowania lekarza do transportu oddział szpitala pozostaje praktycznie bez zabezpieczenia. Oddelegowanego lekarza naraża to na odpowiedzialność karną i cywilną za pozostawienie pacjentów na oddziale bez opieki, do której sprawowania był prawnie zobowiązany. Zakres tej odpowiedzialności zależy od okoliczności wypadku i konkretnych następstw nieobecności lekarza na oddziale, a także obowiązków wynikających z umowy zawartej przez lekarza na wykonywanie zawodu w szpitalu.
Odpowiedzialność za błędy organizacyjne, czyli niezapewnienie asysty lekarza podczas transportu dziecka w stanie zagrożenia życia, ponosi podmiot leczniczy prowadzący szpital, który powinien zapewnić pacjentowi transport sanitarny, z uwzględnieniem wskazań medycznych i ciągłości postępowania oraz w przypadkach uzasadnionych medycznie dostęp do opieki lekarskiej porównywalnej z udzielaną przez specjalistyczny ZRM7 (w skład którego wchodzi lekarz).
Przykładem z orzecznictwa jest dokonanie tzw. transportu międzyszpitalnego i wyłączenie tym samym zespołu ratownictwa medycznego od dobowej gotowości udzielania świadczeń. Podczas kontroli realizacji umowy stwierdzono przypadek transportu sanitarnego, tj. transportu pacjenta z SOR szpitala świadczeniodawcy do SOR w innym szpitalu. Analizując sposób wykonania umowy, sąd stwierdził, że żaden przepis nie stanowi podstawy wyłączenia ZRM z dobowej gotowości udzielania świadczeń i nie daje lekarzowi koordynatorowi uprawnienia do zadysponowania zespołem ratowniczym pogotowia w sposób zwalniający go z gotowości do świadczenia pomocy medycznej zgodnie z umową. Lekarz koordynator posiada kompetencje do dysponowania ZRM w warunkach pozaszpitalnych, tj. z miejsca zdarzenia do szpitala, a więc to szpital świadczeniodawcy powinien zorganizować w tym przypadku transport sanitarny.8
Przypisy
Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek,
zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.
Szukasz poradni, oddziału lub SOR w swoim województwie? Chętnie pomożemy. Skorzystaj z naszej wyszukiwarki placówek.
Twój pacjent ma wątpliwości, kiedy powinien zgłosić się do lekarza? Potrzebuje adresu przychodni, szpitala, apteki? Poinformuj go o Doradcy Medycznym Medycyny Praktycznej