Białostockie Centrum Onkologii dostało stół do zabiegów leczenia bólu

19.01.2018
Izabela Próchnicka

Stół umożliwiający w bezpiecznych warunkach niszczenie wybranych nerwów odpowiedzialnych za ból u pacjentów oraz narzędzia chirurgiczne do operacji laparoskopowych dostało Białostockie Centrum Onkologii. 187 tys. zł na ten cel przekazało miasto Białystok.

W piątek poinformowali o tym na konferencji prasowej w szpitalu dyrektor BCO Magdalena Borkowska, prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski oraz marszałek województwa Jerzy Leszczyński i członek zarządu województwa odpowiedzialny za ochronę zdrowia Bogdan Dyjuk.

Białostockie Centrum Onkologii jest jedynym szpitalem onkologicznym w Podlaskiem; podlega samorządowi województwa podlaskiego.

Dzięki miejskiej dotacji placówka wzbogaciła się - jak poinformowano - o jedyny w Białymstoku specjalistyczny stół do zabiegów termolezji.

Jak wyjaśnił anestezjolog z pododdziału leczenia bólu BCO Dariusz Kożuchowski, termolezja jest jedną z metod leczenia bólu, która polega na tym, że pod kontrolą USG, za pomocą prądu, niszczy się wcześniej nakłute specjalistyczną igłą fragmenty nerwów, które powodują przewlekły ból u pacjentów.

"To się robi punktowo, (niszczy się )ogniska o największej bolesności. (...) jeżeli się wyeliminuje najbardziej bólotwórcze ogniska, to opanowanie pozostałych dolegliwości (...) staje się znacznie łatwiejsze przy mniejszych powikłaniach i większej satysfakcji chorego" - wyjaśnił Kożuchowski.

BCO przeprowadziło w 2017 r. ponad 130 zabiegów termolezji, ale stół nie był dostosowany do tych zabiegów. W pracy aparatury przeszkadzały elementy metalowe starego stołu. Dawało to jedynie częściową widoczność podczas zabiegu - mówił Kożuchowski. Teraz się to zmieni.

BCO prowadzi także inne zabiegi przeciwbólowe, np. neurolizy (czasowe lub stałe przerwanie przewodzenia włókien lub splotów nerwowych z wykorzystaniem środków chemicznych, fizycznych), ale też wysokiej temperatury, chirurgii, różne blokady.

Kożuchowski powiedział, że jest coraz więcej pacjentów, którzy - zanim będzie ich można leczyć onkologicznie - muszą mieć "opanowany ból", bo np. nie są w stanie leżeć podczas radioterapii. "Koledzy uczą się wykorzystywać nasze możliwości, a my dzięki temu, ze mamy rosnące doświadczenie i coraz lepszy sprzęt, te możliwości mamy też coraz większe" - dodał.

Marszałek województwa Jerzy Leszczyński i członek zarządu województwa Bogdan Dyjuk dziękowali prezydentowi miasta i Radzie Miasta Białegostoku za pieniądze na sprzęt.

Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski powiedział, że stół do termolezji, którego nie było dotychczas w mieście, kosztował 87 tys. zł, narzędzia chirurgiczne do operacji laparoskopowych - 100 tys. zł. Sprzęt był zakupiony pod koniec 2017 r. Prezydent przypomniał, że wcześniej w 2017 r. miasto Białystok przekazało BCO na inny sprzęt medyczny 470 tys. zł.

Marszałek Jerzy Leszczyński powiedział, że wsparcie ze strony miasta jest "bardzo ważne". "Bo nam potrzebne są dodatkowe środki po to, żeby cały czas poprawiać jakość leczenia, a szczególnie taką ważną rolę spełnia szpital onkologiczny, gdzie faktycznie ludzkie cierpienie jest często bardzo trudne do opanowania" - mówił marszałek, dziękując za aktywność dyrekcji BCO. Dyrektor szpitala Magdalena Borkowska powiedziała, że BCO liczy na kolejne wsparcie ze strony miasta. autor:

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Patronat