mp.pl to portal zarówno dla lekarzy, jak i pacjentów — prosimy wybrać:

Dr Jekyll czy M(iniste)r Hyde?

28.05.2014
Małgorzata Stokowska-Wojda
FPZ

W ciągu kilku ostatnich miesięcy Bartosz Arłukowicz poświęcił wiele uwagi podstawowej opiece zdrowotnej. Zdziwienie musi więc budzić rozbieżność między jego werbalnymi deklaracjami a ocenami i regulacjami prawnymi dotyczącymi POZ autorstwa podległego mu Ministerstwa Zdrowia. Zdziwienie to budzi obawy, że w tym przypadku doszło do dysocjacji własnej osobowości wspomnianego ministra, bardziej zrozumiale zwanej „rozdwojeniem jaźni”.

Po latach deprecjonowania medycyny rodzinnej Bartosz Arłukowicz w wielu wypowiedziach podkreśla jej kluczową rolę w opiece nad pacjentem, a nawet nazywa ją podstawą systemu ochrony zdrowia. Doceniając (niewykorzystane w związku z ograniczeniami prawnymi) wszechstronne wykształcenie lekarzy rodzinnych, nagle otwiera przed nimi nowe możliwości.

O tym się mówi
  • Zmiany w składce zdrowotnej dla przedsiębiorców
    Ministerstwo Finansów wyklucza możliwość powrotu do zasad, które obowiązywały przed wprowadzonym przez rząd PiS Polskim Ładem. Cofnięcie ich kosztowałoby około 10 mld zł.
  • Trzy średnie krajowe dla specjalistów?
    Co mogłoby skłonić młodych do pracy w publicznym sektorze? Przede wszystkim zmiana warunków pracy, lepsza organizacja, eliminacja absurdów i biurokracji i lepsze, bardziej efektywne wykorzystanie kompetencji lekarza.
  • Czeka nas nadpodaż lekarzy?
    Ministerstwo Zdrowia jest zadowolone ze skokowego wzrostu liczby studentów kierunków lekarskich i przewiduje, że już w 2025 roku będziemy obserwować wysycenie na pracę lekarzy, a w kolejnych latach pojawi się wyraźna ich nadpodaż.