Samotność rezydenta

02.01.2016
Mira Suchodolska (dziennikarka „Dziennika Gazety Prawnej”)
specjalnie dla mp.pl

– Wydajemy pieniądze na kształcenie lekarzy, a potem ich gubimy, bo żal nam wydać jeszcze parę złotych na to, aby się rozwinęli zawodowo. Tracimy ich dla obcych systemów medycznych – irytują się specjaliści.

Przeczytaj pierwszą część tekstu Miry Suchodolskiej pt. „Jak wyleczyć lekarski stan”.

„Ceremonia Białego Fartucha” na Wydziale Nauk Medycznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, 29 kwietnia 2011. Fot. Przemysław Skrzydło / Agencja Gazeta

Wybierając specjalizację, trzeba postawić wszystko na jedną kartę. Można bowiem wybrać tylko jedną dyscyplinę w jednym województwie. Jak się nie dostaniesz – trudno. Pół roku stracone. Dlatego wybierając specjalizację, adepci zawodu stosują politykę mniejszego zła, żeby załapać się gdziekolwiek.

O tym się mówi
  • MZ i NFZ chcą wspierać procesy konsolidacji szpitali
    Ma to być remedium na problemy szpitalnictwa i – obok odwracania piramidy świadczeń – kluczowy element zmian systemowych. Minister zdrowia zapowiedziała, że rozmowy z przedstawicielami samorządów, o których wspominała już w marcu, ruszą lada chwila.
  • Na rozmowy o systemie nie ma miejsca i czasu
    MZ nie potrafi załatwić tak błahej systemowo sprawy, jak uwolnienie od kary lekarzy ukaranych za tzw. nienależną refundację preparatu mlekozastępczego. Jak mamy uwierzyć, że możliwe będą jakiekolwiek decyzje systemowe? – pyta Łukasz Jankowski, prezes NRL.
  • Zdrowie. Zmiany, ale jakie?
    Mimo że media piszą o karuzeli stanowisk w resorcie zdrowia i NFZ, jest kilka takich, na których zmian nie było, czego premier (oraz jego otoczenie) nie rozumie i – co więcej – tych zmian się domaga.