Nie wiem, jak jest w innych państwach, ale w Polsce od jakiegoś czasu zanikła merytoryczna dyskusja publiczna na bieżące tematy, bo każda wypowiedź w każdej sprawie traktowana jest wyłącznie pod kątem: popierasz PiS czy PO, walczysz z jednymi czy z drugimi. Nie inaczej było z protestem rezydentów, chociaż – dzięki odpowiedniej postawie organizatorów protestu i całego OZZL – nie udało się ani jednej ani drugiej stronie wepchnąć tego protestu w logikę międzypartyjnej walki. Nie oznacza to jednak, że takie próby zanikły.
Krzysztof Bukiel. Fot. Włodzimierz Wasyluk