Rządzący wiedzą, jak ten system działa, ale celowo utrzymują te patologiczne „warunki określone przez państwo”. Dzięki nim bowiem mogą odgrywać rolę „dobroczyńców”, którzy od czasu do czasu obdarowują określone podmioty, zyskując tym samym wdzięczność pacjentów i pracowników. Mogą też „dyscyplinować” dyrektorów szpitali, utrzymując ich w niepewności co do ich dalszego losu.
Krzysztof Bukiel podczas pikiety PR OZZL pod siedzibą ministerstwa zdrowia, 7 października 2017 r. Fot. Włodzimierz Wasyluk dla mp.pl