Czy polski pacjent może już dzisiaj mieć poczucie zagrożenia zdrowotnego? Niestety, tak! I to z dwóch powodów, a oba wynikają z utrwalonej już zasady rządzenia PO i PSL-u "modus operandi to public relations".
Ale czy słynne stałe "sprzedawanie dymu" PO przystoi w dziedzinie służby zdrowia?
Nikogo nie trzeba przekonywać, że w tym obszarze nie wolno tego czynić w żadnym wypadku. I to nie tylko z powodów aksjologii i deontologii czy też z motywu wypełniania szczytnej misji każdej palcówki medycznej. Po prostu - z obawy o własne życie i zdrowie każdego z nas.