mp.pl to portal zarówno dla lekarzy, jak i pacjentów — prosimy wybrać:

1000 dni, które nie wstrząsnęły systemem

11.08.2010
Grzegorz Krupiński
11 sierpnia mija 1000 dni od daty zaprzysiężenia rządu Donalda Tuska. Może nie warto byłoby o tym wspominać, gdyby nie szczególne zamiłowanie tego rządu do celebrowania kolejnych jubileuszy swego trwania u władzy (100 dni, 500 dni, 2 lata). I gdyby nie fakt, że 26 czerwca ówczesny Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski na Konwencji Krajowej Platformy Obywatelskiej zaapelował o 500 dni spokoju między wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi, żeby pokazać, że zgoda buduje. Ten zegar już tyka...

Pokuśmy się o próbę podsumowania rządów PO-PSL w sferze opieki zdrowotnej. Nie ma sensu już pastwić się nad programami tych partii i deklaracjami wyborczymi. Wystarczy przypomnieć obietnice wyrażone w expose premiera oraz zapowiedzi zawarte w dokumentach podsumowujących owe 100 i 500 dni rządu, a wreszcie te z końca ubiegłego roku. Zapowiedzi było niemało, choć Tusk mówił, że "w dziele reformy systemu padnie mało słów, natomiast szybko zapadną decyzje".

O tym się mówi
  • Zdrowie. Zmiany, ale jakie?
    Mimo że media piszą o karuzeli stanowisk w resorcie zdrowia i NFZ, jest kilka takich, na których zmian nie było, czego premier (oraz jego otoczenie) nie rozumie i – co więcej – tych zmian się domaga.
  • Ile szpitali potrzebujemy w Polsce?
    Żaden szpital nie zostanie zamknięty. Ale co to w zasadzie znaczy „szpital” i czy brak zagrożenia likwidacją oznacza brak zmian?
  • Pozorny sprzeciw
    Ministerstwo nauki tworzy grunt pod umożliwienie kontynuowania kształcenia przyszłych lekarzy w szkołach, które nie mają wymaganego zaplecza dydaktycznego – uważają przedstawiciele samorządu lekarskiego.