Czy na Miodowej zorientują się na czas?

22.02.2012
Andrzej Kaczmarczyk
MP

Andrzej Kaczmarczyk (Medycyna Praktyczna) - Jak Pan ocenia 100 dni Bartosza Arłukowicza na stanowisku ministra zdrowia?

Konstanty Radziwiłł (wiceprezes Naczelnej Izby Lekarskiej) - Jestem przeciwnikiem personalizacji organów państwa i w ogóle personalizacji polityki. Minister Zdrowia to urząd, bez względu na to, kto nim kieruje, więc nie namówi mnie Pan do oceniania osoby ministra Arłukowicza. Natomiast zdecydowanie ocenię, że ostatnie 100 dni to na pewno nie były dobre dni dla ochrony zdrowia, a niewątpliwie Ministerstwo Zdrowia ponosi za ten obszar życia szczególną odpowiedzialność i trzeba ten urząd oceniać w takim właśnie kontekście. Równocześnie nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że Minister Zdrowia szczególnie przez ostatnie dwa miesiące zmaga się z sytuacją, która powstała na skutek decyzji podjętych ponad pół roku temu.

O tym się mówi
  • MZ i NFZ chcą wspierać procesy konsolidacji szpitali
    Ma to być remedium na problemy szpitalnictwa i – obok odwracania piramidy świadczeń – kluczowy element zmian systemowych. Minister zdrowia zapowiedziała, że rozmowy z przedstawicielami samorządów, o których wspominała już w marcu, ruszą lada chwila.
  • Na rozmowy o systemie nie ma miejsca i czasu
    MZ nie potrafi załatwić tak błahej systemowo sprawy, jak uwolnienie od kary lekarzy ukaranych za tzw. nienależną refundację preparatu mlekozastępczego. Jak mamy uwierzyć, że możliwe będą jakiekolwiek decyzje systemowe? – pyta Łukasz Jankowski, prezes NRL.
  • Zdrowie. Zmiany, ale jakie?
    Mimo że media piszą o karuzeli stanowisk w resorcie zdrowia i NFZ, jest kilka takich, na których zmian nie było, czego premier (oraz jego otoczenie) nie rozumie i – co więcej – tych zmian się domaga.