"Nieopłacalne" przypadki trafiają do szpitali publicznych

06.06.2012
Andrzej Kaczmarczyk
Medycyna Praktyczna

Andrzej Kaczmarczyk (Medycyna Praktyczna) - Zlecił Pan opracowanie raportu mającego dać odpowiedź na pytanie czy prawdą jest, że szpitale prywatne kontraktują łatwiejsze lub bardziej opłacalne świadczenia, a publiczny szpitalom pozostają te trudniejsze i mniej opłacalne. Skąd wziął się pomysł raportu?

Ryszard Dubiela (Przewodniczący Rady Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ) - Ja i członkowie Rady obserwowaliśmy sytuację od dłuższego czasu. Mieliśmy sygnały od lekarzy i pacjentów. Przyglądaliśmy się też procesowi kontraktowania. Szczególnie w przypadku kardiologii doszło na Pomorzu do kryzysu, który opisywały media. Rada nabrała podejrzeń, że z przyczyn ekonomicznych placówki niepubliczne kontraktują tylko niektóre świadczenia pomimo tego, że mogłyby też wykonywać inne usługi. Postanowiliśmy zbadać, czy rzeczywiście i dlaczego tak się dzieje? Ponieważ informacje przekazywane Radzie przez oddział Funduszu, nie są naszym zdaniem wystarczające do uzyskania takiej odpowiedzi, postanowiliśmy zwrócić się do Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, który podjął się tego zadania.

O tym się mówi
  • MZ i NFZ chcą wspierać procesy konsolidacji szpitali
    Ma to być remedium na problemy szpitalnictwa i – obok odwracania piramidy świadczeń – kluczowy element zmian systemowych. Minister zdrowia zapowiedziała, że rozmowy z przedstawicielami samorządów, o których wspominała już w marcu, ruszą lada chwila.
  • Na rozmowy o systemie nie ma miejsca i czasu
    MZ nie potrafi załatwić tak błahej systemowo sprawy, jak uwolnienie od kary lekarzy ukaranych za tzw. nienależną refundację preparatu mlekozastępczego. Jak mamy uwierzyć, że możliwe będą jakiekolwiek decyzje systemowe? – pyta Łukasz Jankowski, prezes NRL.
  • Zdrowie. Zmiany, ale jakie?
    Mimo że media piszą o karuzeli stanowisk w resorcie zdrowia i NFZ, jest kilka takich, na których zmian nie było, czego premier (oraz jego otoczenie) nie rozumie i – co więcej – tych zmian się domaga.