mp.pl to portal zarówno dla lekarzy, jak i pacjentów — prosimy wybrać:

Pustelnik: Ubezpieczenia zdrowotne - trzecia droga czy podróż bez celu?

19.09.2013
dr n. ekon. Adam H. Pustelnik, Prezes Zarządu AhProfit Sp. z o.o. Sp. K

Wdrożenie efektywnych systemów ochrony zdrowia opartych o konkurencję płatników wymaga czasu i konsekwentnego, spokojnego działania.

Przy okazji VIII edycji Międzynarodowego Sympozjum Evidence-Based Health Care pt. "HTA & Efficient Management of Basic Benefit Package", którego głównym celem jest stworzenie platformy porozumienia wszystkich stron zainteresowanych powstaniem w Polsce optymalnego koszyka świadczeń zdrowotnych z solidnymi mechanizmami regulacyjnymi, warto po raz kolejny zastanowić się nad kwestią ubezpieczeń zdrowotnych w Polsce.

Fot. Filip Klimaszewski / Agencja Gazeta

Mijają już ponad dwa lata od konferencji prasowej, podczas której Ministerstwo Zdrowia przedstawiło mediom ostatni oficjalny projekt Ustawy o dodatkowym ubezpieczeniu zdrowotnym. Środowisko ubezpieczeniowe czekało na ten dokument z nadzieją. Niestety, po jego przeanalizowaniu okazało się, że najlepiej będzie dla wszystkich uczestników tego rachitycznego rynku, jeśli dalszy ciąg legislacyjny nie nastąpi.

Patrząc z tej perspektywy, tym razem dopisało nam szczęście: wybory parlamentarne, zmiana Ministra Zdrowia, kilkukrotne zmiany ministerialnych urzędników odpowiedzialnych za ten obszar funkcjonowania ochrony zdrowia spowodowały, że w drugiej połowie 2013 roku ciągle rozmawiamy, konsultujemy, ale realnie w sferze legislacyjnej nie dzieje się nic.

O tym się mówi
  • Zdrowie. Zmiany, ale jakie?
    Mimo że media piszą o karuzeli stanowisk w resorcie zdrowia i NFZ, jest kilka takich, na których zmian nie było, czego premier (oraz jego otoczenie) nie rozumie i – co więcej – tych zmian się domaga.
  • Ile szpitali potrzebujemy w Polsce?
    Żaden szpital nie zostanie zamknięty. Ale co to w zasadzie znaczy „szpital” i czy brak zagrożenia likwidacją oznacza brak zmian?
  • Pozorny sprzeciw
    Ministerstwo nauki tworzy grunt pod umożliwienie kontynuowania kształcenia przyszłych lekarzy w szkołach, które nie mają wymaganego zaplecza dydaktycznego – uważają przedstawiciele samorządu lekarskiego.