Jak dobrze, że możemy się spotkać

12.10.2022
Renata Kołton
Lekarz Rodzinny 4/2022

Kontakt online, jako forma zastępcza radzenia sobie z oddaleniem, może czasowo pomóc wypełnić jakąś lukę, ale na dłuższą metę nie zaspokoi naszych podstawowych, pierwotnych potrzeb – mówi dr Katarzyna Cyranka, psychoterapeutka, psycholog kliniczny.

  • Formuła zdalna jest pomocna w różnych sytuacjach i z pewnością będzie nadal funkcjonować, ale trzeba z niej mądrze korzystać
  • Jeśli myślimy o szkoleniach, warsztatach czy konferencjach, to wiele istotnych rzeczy rozgrywa się nie w trakcie właściwych zajęć, co w przerwach, podczas wspólnych kolacji. To wtedy ludzie nawiązują kontakt, który przekłada się na współpracę, możliwość rozwoju, budowania przyjaźni
  • Sądzę, że nie utrwaliła się w nas żadna forma obsesji dystansu, którą teraz na powrót trzeba by przełamywać w związku z możliwością powrotu do naturalnej bliskości
  • Czas pandemii przełożył się bardzo niekorzystnie na stan psychiczny wielu osób, nastąpiło zwiększenie częstości występowania depresji oraz uzależnień
  • Im lepiej lekarz dba o jasne wyznaczanie granic relacji, celu i czasu kontaktu, tym pacjent czuje się bezpieczniej

Dr Katarzyna Cyranka. Fot. arch. wł. K. Cyranka

Renata Kołton: Czy po doświadczeniu lockdownów spowodowanych pandemią COVID­-19 ludzie mają dziś mniejszą potrzebę bezpośredniego kontaktu? Chętniej wybierają spotkania online, słuchanie podcastów czy nagranych wykładów zamiast np. przyjechać na konferencję?

Dr Katarzyna Cyranka: Uczestniczyłam ostatnio w kilku zjazdach i konferencjach międzynarodowych. Pierwszą refleksją, która towarzyszyła uczestnikom tych spotkań, było stwierdzenie: „Jak dobrze, że możemy się spotkać!”. Formuła spotkań online sprawdza się w niektórych sytuacjach, ale u ludzi dominowała tęsknota za interakcjami realizowanymi w przestrzeni bezpośredniego kontaktu. Wskazują na to nie tylko moje osobiste doświadczenia, ale dysponujemy już wstępnymi doniesieniami naukowymi, wynikami badań obejmujących większe populacje, zgodnie z którymi ludzie chcą w miarę możliwości wrócić do normalnego funkcjonowania. Formuła zdalna jest pomocna w różnych sytuacjach i z pewnością będzie nadal funkcjonować, ale jak ze wszystkim – trzeba z niej mądrze korzystać.

Co takiego dają nam relacje osobiste, czego nie możemy uzyskać poprzez kontakt online?

Jeśli myślimy o szkoleniach, warsztatach czy konferencjach, to wiele istotnych rzeczy rozgrywa się nie tyle w trakcie właściwych zajęć, co w przerwach, podczas wspólnych kolacji, w czasie wolnym. To wtedy ludzie tak naprawdę nawiązują kontakt, który przekłada się później na współpracę, możliwość rozwoju, budowania przyjaźni. Patrząc z psychologicznego punktu widzenia, komunikacja werbalna to tylko jeden z kanałów przekazywania informacji i to wcale nie najistotniejszy, jeśli chodzi o budowanie relacji. Od lat badania w psychologii pokazują, że słowa stanowią 7–10% przekazu. Resztę wyrażamy w sposób niewerbalny – przez postawę, drobne ruchy, gesty, spojrzenie, zapach, odległość, w jakiej siadamy, sposób zajmowania wspólnej przestrzeni. W kontakcie zdalnym te kanały są „okrojone” lub niedostępne, co znacznie zubaża przekaz. Dzięki możliwościom, jakie daje nam technologia, możemy nawiązać kontakt szybciej i na dużą odległość, ale jeśli chodzi o jakość kontaktu, to jest ona zdecydowanie po stronie kontaktu bezpośredniego.